napisał(a) Joanka23 » 04.02.2012 17:12
Ja Wam tu taką ładną białą cerkiew nocą pokazuje a Wy tylko o jedzeniu i piciu.
Teraz mam zgryz czy Wam zdradzić tajemnicę związaną z jednym z tych drinków.
Ale jak dojdziemy w relacji do tej knajpki to się pewnie i tak wygadam...
No dobra. Jak o jedzeniu...
mariusz-w napisał(a):... pewnie za długo poddane termicznej obróbce ... to stwardniały jak żelki.
To chyba nie o twardość chodziło.
Nie wiem jak one były robione, ale przyuważyłam, że oni dużo rzeczy na głęboki olej wrzucają.
Np. kotlety z piersi kurczaka mają wtedy smak mięsa trochę a la KFC (to dla odmiany moje skojarzenie)
A propos przyrządzania kurczaka, bardzo tam popularne...
plessant napisał(a):I ty narzekasz, że jak gorsze światło to już klops ze zdjęciami, a tu takie piękne wieczorne zdjęcia. Jest na co popatrzeć
No tu akurat na brak słońca nie mogłam narzekać.
Przy okazji zwróćcie uwagę, że słońce na ląd zachodzi.
Tutaj akurat dużym atutem było, że na cyplu byliśmy
No, ale za to wschód słońca....
Ale do tego jeszcze dojdziemy...
Jednak te kolory, które niebo barwiły tego wieczora nie wróżyły nic dobrego na następny dzień,
o czym mieliśmy się na własnej skórze przekonać...
Pozdrawiam.