Dziś wróciłam z bajkowej Podgory!!!!! . Było cudownie!!!.
Przed wyjazdem troszkę się obawiałam, ponieważ mój wyjazd był organizowany przez B.P SKARPA i posty co do tego biura nie były pochlebne. Jednak najlepiej przekonać się o tym na własnej skórze. Moje wstępne wnioski są takie- Jeśli człowiek zakręcony i zamotany to żadne
najlepsze biuro nie pomoże zawsze znajdą się powody by krytykować organizatorów, a nie swoje postępowanie. Parę takich przypadków zdołałam zaobserwować.
Doskonale zdaje sobie sprawę ze zdarzają się i z tego Biura rożne uchybienia czy zła organizacja, czego osobiście na szczęście nie doświadczyłam.
Noo może cos znajdę:) .....Moja relacja niebawem się pojawi, ale na razie jestem jeszcze myślami w Cro. Teraz pozostały już wspomnienia, zdjęcia i pyszne zmrożone KARLOVACKO... w lodowce:)