Podgora i wyspa Hvar (w pigułce) - czerwiec 2010

Świetna relacja okraszona pięknymi fotkami. Gratuluję! .

Na Hvarze prawdopodobnie zamelduję się na początku lipca. Po obejrzeniu Twoich zdjęć mam nadzieję, że załapię się na kwitnącą lawendę...

Pozdrawiam

Szansa jest - jak my bylismy to zaczynała kwitnąć dopiero ale z kolei rok wczesniej (co prawda nie na Hvarze) w tym samym okresie już przekwitała. W ogóle rok temu wegetacja była jakos opóźniona o 2-3 tygodnie bo były jeszcze do kupienia truskawki w Chorwacji, które zwykle są końcem maja (tak mowiła nam gospodyni).

Ja też się Hvarem zachwyciłam i jadę w tym roku znów tym razem na 6 dni

Witam....

Super fotki .....

Pozdrawiam...

Jakoś ostatnio czytuję tylko "podbijane" relacje.

Piszesz barwnie i zdjęcia.......mniam mniam.

CinnamonGirl widzę, że weekend zaowocował rezerwacją kwatery na Hvarze Stanęło na Jelsie?

Co do lawendy...również mam nadzieję, że w okresie, kiedy będziemy na lawendowej wyspie te piękne rośliny będą kwitły i będziemy mogli je podziwiać. Póki co muszą nam wystaczyć Twoje jakże śliczne zdjęcia

Tak stanęło na Jelsie i dzielnicy Vitarnja. Planowany pobyt na Hvarze 18-24.06. No mamy apartament przytrzymany, własnie orientujemy się w kosztach przelewów w różnych bankach i pewnie dzis zrobimy przedpłatę - część załogi nie ma zaufania do poczty polskiej i nie chcą się przekonać na przesyłkę wartosciową wola dopłacić :>.

Zdecydowaliśmy sie na rezerwację i przedplatę, bo możemy zrobić ją za 4 osoby (niższa cena) a jesli przyjedzie nas wiecej to dopłacimy na miejscu. Z Podgorą musimy sie wstrzymać bo byłyby to 2 apartamenty do zapłaty od razu a trudno rezerwować kiedy osoby, które mieszkałyby w jednym z nich są pewnie wyjazdu na 50%.

Na lawendę na pewno trafisz w tym okresie ja tez nie mogę sie jej doczekać

CinnamonGirl napisał(a):Tak stanęło na Jelsie i dzielnicy Vitarnja. Planowany pobyt na Hvarze 18-24.06. No mamy apartament przytrzymany, własnie orientujemy się w kosztach przelewów w różnych bankach i pewnie dzis zrobimy przedpłatę - część załogi nie ma zaufania do poczty polskiej i nie chcą się przekonać na przesyłkę wartosciową wola dopłacić :>.

Jako pocztówka powiem Ci, że Twoi znajomi mają rację nie chcą wysyłać przedpłaty listem wartościowym, ponieważ pieniędzy nie powinno się wysyłać w ten sposób.

Ale...zagranicznym przekazem pocztowym jak najbardziej!. Za pośrednictwem Poczty Polskiej jest możliwość wysłania kasiorki do Chorwacji max. do 5000 euro.

- wysyłając do 500zł zapłacisz tylko 13zł
- wysyłając 501zł - 1000zł opłata wyniesie 20zł
- za każde następne 100zł powyżej 1000zł zapłacisz dodatkowo 1zł

Przekaz powinien dojść w ciągu 5-6 dni roboczych. Tylko nie każdy urząd pocztowy może przyjmować przekaz zagraniczny, ale każdy UP udzieli Ci informacji o najbliższej placówce realizującej usługę

Hej
....... naczytałem sie , naczytałem ............ i zarezerwowałem apartament w Podgorze
Od połowy sierpnia - witaj Chorwacjo
Dzieki za super opisy, zdjecie, porady i czekamy na wiecej
.......moze ktos wyrusza autkiem w tym terminie ?

maand napisał(a):Hej
....... naczytałem sie , naczytałem ............ i zarezerwowałem apartament w Podgorze
Od połowy sierpnia - witaj Chorwacjo
Dzieki za super opisy, zdjecie, porady i czekamy na wiecej
.......moze ktos wyrusza autkiem w tym terminie ?

Mam nadzieję że sie spodoba. Na forum są zagorzali zwolennicy Podgory jak i jej przeciwnicy. Mnie urzekł np deptak nadmorski i porcik Na pewno do przeciwników nalezą ci, co by chcieli mieć z apartamentu na fajną plażę 20 m.

....... dokładnie
Ale mi zalezało głownie na "klimacikach" - stare domy, kamienne mury, obluzowane stare drewniane okiennice, zachod slonca przy kamienistej plazy, sympatyczni mieszkancy.................. - taki duch Chorwacji - idealny do fotografowania
...i mam nadzieje to tam znajde
a plaze dzieciakom juz pokazałem - teraz czas na Dubrownik, Split, .....
Bedzie napewno "fajowo" - na pierwszy wypad do Chorwacji napewno wystarczy a mam nadzieje nie ostatni

Mnie rsie tam ma tyle spodobało że w tym roku tez najprawdopodobniej na tydzień wylądujemy w Podgorze.
Jak lubisz klimaty kamiennych domków z obluzowanymi okiennicami to zrób sobie wypad do Starej Podgory - samej rok temu zabrakło czasu ale w tym roku na pewno nadrobię z 'dołu' wygląda niezmiernie obiecująco.

Dzieki za podpowiedz - napewno skorzystam z okazji
My tez nie pojedziemy na strasznie dlugo - 8-9 dni w samej Podgorze + okolo 2 dni na rzucenie okiem po drodze na Wieden .................. i juz bedzie wrzesien

Dziekuje CinnamonGirl wspaniała relacja piekne zdjecia jeszcze raz dziekuje

Bardzo sympatycznie opisana relacja , życzę nowego sprzęgła.

Tedeus napisał(a):Bardzo sympatycznie opisana relacja , życzę nowego sprzęgła.

Sprzęgło nadal żyje niewymieniane i czasami śmierdzi