Podgora i wyspa Hvar (w pigułce) - czerwiec 2010

Kevlar napisał(a):

CinnamonGirl napisał(a):...ktoś napisał, że w Podgorze są brzydkie budynki itp. Mnie się właśnie podobały te domki, które miały kilkadziesiąt lat a nie nowoczesne wille (choć takie się też zdarzały), robiły klimat tego miasteczka, tak samo jak ten porcik...

Właśnie tak. Mam tak samo. Te starsze domy, wąskie uliczki, okiennice itd. powodują że ciągle chce tam wracać.
Świetnie się czyta Twoją relację. Lekko, z uśmiechem na twarzy no i te piękne fotki.

Wczoraj wieczorkiem byliśmy w hipermarkecie i wracając do auta powiedziałem - ale gorąco, czujesz ten zaduch? I moja kochana połówka na to: to tak jak się wychodziło gdzieś w HR z muzeum na ulicę...i tak na siebie spojrzeliśmy, rozmarzeni...

Ja dodam, że podczas 9 dni w Podgorze to może 2 były takie bezwietrzne i duszne. Pozostałe mijały pod znakiem fal jak w Bałtyku tylko temperatury dużo wyższej zarówno powietrza jak i wody.
Aczkolwiek mimo ze powiewało to przy 30 st w cieniu na rowerek dawało sie wyjsc dopiero po 17. Ale do rowerowych wojaży dotrę za jakis czas, a może juz całkiem niedługo

Aha co do pogody - miałam dosłownie deja vue (czy jak sie to pisze z roku ubiegłego. Dokładnie w ten sam dzień misiąca przyszeł ciklona i pobył na wybrzerzu kilka dni - ile? - tyle ile rok temu . Rowzinięcie tematu oczywiście w stosownym czasie.

Ciekawa relacja i świetne zdjęcia

czekam na dalszą część

witam ale fajna relacja super się czyta.Po prostu pozazdrościć ale w dobrym znaczeniu tego słowa.Ja nie mogę się doczekać kiedy my wyruszymy mam nadzieję że wyruszymy,plany na września ale myślałam o Marusici,chociaż te foty naprawdę zachęcają się zobaczy. Pozdrawiam

CinnamonGirl napisał(a):


A to w garnku na parapecie to napar z czosnku ponoć znakomity na mszyce. Jednym słowem na Halembie będzie dzisiaj wieczorem jechać czosnkiem :> to takie ostrzeżenie dla forumowiczów z Rudy Śląskiej.

Znam to miejsce Kiedy jechałam na "Wygodę" nic nie czułam - musiał wiać wiatr w przeciwną stronę

CinnamonGirl, jak zwykle ciekawa relacja i piękne foty

W Podgorze spędziliśmy tylko godzinę, może dwie. Zrobiła na nas pozytywne wrażenie.

Czekam na to, co się jeszcze wydarzy, zwłaszcza na Hvarze

Już wiem skąd ten desant mszyc na moje róże...miały góra dwieście metrów w linii prostej
Czekam na Hvar

hepik napisał(a):Już wiem skąd ten desant mszyc na moje róże...miały góra dwieście metrów w linii prostej
Czekam na Hvar

to nie moje - moje co do jednej zostały rozmiażdzone lub spłukane w toalecie - nie wyrzucałam za balkon bo bałam sie ze wrócą:>
Póki co po opryskach żadna inna kolonia nie odważyła się abordować na moj balkonik.

maslinka do Hvaru - wyspy słońca , jeszcze daleka droga, ale i tam dojedziemy. Hvar mnie zachwycił i równocześnie rozczarował. Czym? -o tym ... za jakis czas

Ciągle tylko czytam: później, dalej, wszystko w swoim czasie, tak ale...


Nie dręcz już

Z przyjemnością czytam i oglądam Twoją relację.

Do Podgory mam słabość.
Co prawda byłem w niej dwukrotnie,
ale za każdym razem będąc w Cro,
..........muszę się zatrzymać w Podgorze
Choćby na chwilę.
I zachłystnąć się widokiem i atmosferą miasteczka.

Pozdrawiam

Jacek S napisał(a):Ciągle tylko czytam: później, dalej, wszystko w swoim czasie, tak ale...


Nie dręcz już

Musi być pokolei na Hvarze spędziłam ostatnie 4 dni

Super relacja.

Mam pytanko: Co "fajniejsze" na urlop? Baska Voda czy Podgora? W Baskiej już byłem i zastanawiam się gdzie jechać w tym roku, biorę pod uwagę Podgorę. Ty byłaś osobiście tu i tu więc liczę na Twoją opinię

Po ubiegłorocznej relacji koleżanki CinnamonGirl wiedziałem że można spodziewać się pięknych fotek i nie zawiodłem się

Czekam na dalszy ciąg i ciekaw jestem jak wrażenia z jazdy na rowerkach , chociaż na Makarskiej riwierza chyba nie za bardzo są ku temu warunki

Podgora a właściwie przedmieście Caklje to była jedna z opcji na ten rok , ale w terminie który sobie wymyśliłem , upatrzony apartament ( ostatni w Caklje - a więc dający namiastkę odludzia ) był zajęty .... moze za rok .... Myślę że doczekam się relacji z jakiegoś wypadu do Caklje ?

A propo rowerów ..... hmm podziwiam wiezienie na dachu autka jest dosyć męczące ( świst ) , spowalnia i zwiększa żużycie paliwka .

Na dłuższe trasy zdecydowanie polecam opcje z bagażnikiem rowerowym montowanym z tyłu na haku , rowery praktycznie mieszczą się w szerokości autka więc nie spowalniają i nie ma nieprzyjemnych odgłosów - w tamtym roku spraktykowane z bardzo pozytywnym rezultatem przez kolegę , w tym roku także ja montuję hak

Czekam na dalszy ciąg

No to tak na szybko poza kolejnościa subiektywnie o Baśce i Podgorze.
Tu i tu mi sie podobało, aczkolwiek bardziej do gustu przypadła mi Podgora.
Ale są zwolennicy i przeciwnicy obu miejscowości. Dlaczego Podgora a nie Baśka w moim przypadku:

- Baśka jest nowsza - takie odniosłam wrażenie a ja szukałam czegoś z innym klimatem. Podgora to czasem nie do końca piękne budynki, porcik rybacki (innym będzie walić rybami ( w Baśce tez są łódeczki ale tu znów moje spojrzenie przez wizjer obiektywu zwyciezyło), w Podgorze usytuowanie części budynków dawało taką fajna przestrzeń - wiecej było widać, Baśka była momentami bardziej płaska - a ja na wszystko patrzę oczami fotografa i jakos ta Podgora bardziej. No i Baska wydawała mi sie większa i bardziej zatłoczona a nie do końca tego szukałam.
- Podgora dla mnie bardziej fotogeniczna - aczkolwiek zaznaczam, że w Basce byłam z godzinkę wiec nie wszystko widziałam.
- Podgora ma Starą Podgore usytuowana na zboczach, którą chciałam odwiedzic z aparatem - i niestety nie udało się tak bezpośrednio czego chyba najbardziej załuję, ale myślę ze kiedyś może to nadrobię. Tylko ją liznęłam z większej odległości a z liżnięcia będą za jakiś czas zdjęcia.

Za Baśką przemawiają na pewno większe i dłuższe plaże, co w sezonie może mieć znaczenie. Juz przed sezonem była dużo bardziej zatłoczona niz Podgora.
Ja wybierając miejscowość nie patrzyłam na wyniuchane budynki, na to czy do plazy mam 10m (moją odległoscia do zaakcpetowania było 10 min na nogach) tylko w głównej mierze oglądałam zdjęcia bo chciałam znależć ww klimacik i malowniczość a tu bardziej w mój gust trafiała Podgora. Jakby na to nie patrzec trochę inne kryteria szukania miejsca docelowego niz zazwyczaj

Powiem tak - obie miejscowosci dzieli 15 km - nie wiem, czy jedziesz w ciemno jak tak to nie ma problemu podjechać do Podgory i zobaczyc czy miejscowość ci pasuje.

Dzięki wielkie, właśnie o taką odpowiedź mi chodziło


Jadę w ciemno pod koniec sierpnia(przełom sierpień/wrzesień) więc tak jak piszesz - podjadę i zobaczę gdzie bardziej mi pasuje. W Baskiej Vodzie już byłem i bardzo mi się podobało, ale chciałbym jechać teraz w nowe miejsce. U mnie również kryterium nie jest to, że musi być 10m do plaży, nawet lepiej jak jest trochę dalej.

A jak piszesz, że Podgora ma nawet więcej "klimatu" niż Baska Voda(która moim zdaniem też ma "klimat") to super.