Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podgora i wyspa Hvar (w pigułce) - czerwiec 2010

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 23.07.2010 05:52

wojan - bedą jeszcze koty z Hvaru ;) aczkolwiek juz nie młode tylko duże. Tak w ogóle klimacik śródziemnomorski kotom służy, bo jakieś takie dwa razy wieksze niż nasze polskie :)
No i moze znajdę dziś czas na kolejny odcinek, tak mi się odstatnio na glowę rzeczy zwaliło że nawet 5 min nie mogę wygospodarować.
rudik_a
Globtroter
Posty: 56
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) rudik_a » 23.07.2010 07:14

CinnamonGirl mam pytanko - ile czasu (dni) trzeba poświęcić żeby na spokojnie zwiedzić Hvar?pozwiedzać zakątki? :) chcemy zacząć od Sućuraja i zakończyć w Starim Gradzie..
Katarinka
Croentuzjasta
Posty: 186
Dołączył(a): 13.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarinka » 23.07.2010 09:01

Czytam, oglądam piękne fotki i zastanawiam się nad miejscem na kolejny urlop. Na pewno Chorwacja :) plaże bardzo mi się podobają, może będę miała lepszy aparat następnym razem i tym samym więcej pięknych wspomnień?
KAALA
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 28.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KAALA » 23.07.2010 11:19

rudik_a napisał(a):CinnamonGirl mam pytanko - ile czasu (dni) trzeba poświęcić żeby na spokojnie zwiedzić Hvar?pozwiedzać zakątki? :) chcemy zacząć od Sućuraja i zakończyć w Starim Gradzie..


Samo zwiedzanie Hvaru ogranicza się w sumie do Hvaru, Stari Gradu, Jelsy, Vrboski? Mam na myśli zwiedzanie z przewodnikiem w ręce (zabytki). Przy dobrych wiatrach 2-3 dni.Hvar to cudowna wyspa z niezliczoną ilością malowniczych zatoczek, przepięknymi klifami na południowej stronie wyspy. Byłam tydzień w 2008r., w tym roku jadę ponownie i wiem, że to za mało by "spokojnie " zwiedzić Hvar. Myślę, że trzeba tam mieszkać na stałe, by móc powiedzieć, że zwiedziło się go spokojnie. Kiedy wyjadą turyści, a jest nadal ciepło i świeci słońce ;-)
Na pobyt na Hvarze warto poświęcić cały urlop, a nawet kilka. Znam takich, co od paru lat jeżdzą tylko na Hvar.
Każdego co innego interesuje. Trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Na pewno cały dzień zaplanuj na Hvar, jeśli uznasz, że to za długo, zwiedz południową strone wyspy - typowo "kąpieliskowe" miejscowości Zavala, Ivan Dolac, Sv. Niedjela, drugi dzień poświęć na Stari Grad, Jelsę, Vrboskę.
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 23.07.2010 16:30

Niby Te 4 miejscowości to głowne miejscowości Hvaru, ale mi chyba najbardziej podobały sie te na wpół opuszczone miasteczka i mam ich niedosyt ze wzgledu na brak czasu jak i lekkie marudzenie PM oraz problemy, ze sprzegłem ;). Gdybym te 4 dni w pełni wykorzystąła na swiedzanie to bym sie zmieściła ale ostatni przeznaczyłam na plazowanie ;). Chetnie wjechałabym na sw Nikole oraz pobuszowała po opuszczonych wioskach, zobaczyła południową stronę wyspy z naciskiem na Sw Niediele . Ale wiem ze tam jeszcze kiedys wrócimy więc nie rozpaczam.

a do wypowiedzi poprzedniczki dodam - koniecznie przjechac sie starą drogą Stari Grad Hvar - piękne widoki, klimatyczne wioski na trasie - jak dla mnie to dopiero cząstka prawdziwego Hvaru.
Czesiek63
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 658
Dołączył(a): 20.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Czesiek63 » 23.07.2010 18:54

8O ...CinnamonGirl widzę ze na Hvarze wisi jakieś samochodowo usterkowe fatum , czytałaś pewnie w mojej relacji ... ale nic pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18716
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.07.2010 08:21

Dobrą stroną nieobecności na forum ( jakkolwiek to komu zabrzmi :wink: ) jest to , że po powrocie w całości można poczytać takie świetne relacje jak Twoja Magdo cinnamonowa i pooglądać świetne fotki z miejsc znanych lepiej lub gorzej :D
Dziękuję za już i proszę o jeszcze 8) :D

Pozdrawiam
Piotr
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 24.07.2010 19:15

Czesiek63 napisał(a):8O ...CinnamonGirl widzę ze na Hvarze wisi jakieś samochodowo usterkowe fatum , czytałaś pewnie w mojej relacji ... ale nic pozdrawiam


przed wyjazdem czytałam chyba wszystkie relacje z Hvaru ;) w tym twoją :) i były one moim przewodnikiem.

Niestety jestem obecnie u rodziców gdzie nie mam zdjęć wiec odcinek poswiecony S. Gradowi dopiero w poniedziałek.
marcin_es
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 145
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin_es » 24.07.2010 20:24

A ja mam pytanie z innej beczki. Czy na Hvarze i w Podgorze znajdzie się jakiś ogólnodostępny plac zabaw dla dzieci? Wiem, że pewnie nie leżał on w gestii waszych zainteresowań, no chyba, że lubicie się huśtać. Niektórym to ponoć nie mija :D
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 24.07.2010 23:40

marcin_es napisał(a):A ja mam pytanie z innej beczki. Czy na Hvarze i w Podgorze znajdzie się jakiś ogólnodostępny plac zabaw dla dzieci?


Na Hvarze place zabaw dla dzieci i owszem.. na pewno w St.Gradzie (w parku), w Hvarze (w stronę hotelu Amfora), w Jelsie w parku chyba też. Poza tym są trampoliny (w St.Gradzie i w Jelsie).
Pozdrawiam
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 25.07.2010 09:27

W podgorze też był ogólnodoseny plac zabaw. Tu na tym zdjeciu po prawej widać go trochę - 'takie kolorowe cos' w tle.

Specjalnie sie roglądałam bo spodziewałam siepodobnego pytania. A huśtanie w moim przypadku ze się kończy ;) :roll:
Obrazek
grax
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 344
Dołączył(a): 27.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) grax » 26.07.2010 06:10

CinnamonGirl napisał(a):
Czesiek63 napisał(a):8O ...CinnamonGirl widzę ze na Hvarze wisi jakieś samochodowo usterkowe fatum , czytałaś pewnie w mojej relacji ... ale nic pozdrawiam


przed wyjazdem czytałam chyba wszystkie relacje z Hvaru ;) w tym twoją :) i były one moim przewodnikiem.

Niestety jestem obecnie u rodziców gdzie nie mam zdjęć wiec odcinek poswiecony S. Gradowi dopiero w poniedziałek.


mam pytanie do ciebie :) napisz podczas pobytu w chorwacji w jakis trybach najczęściej robiłaś zdjęcia aparatem :) Bardzo ładnie ci wychodzą.

I jeśli potem obrabiałaś w PS np. też napisz czego używałaś :)

dzięki
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 26.07.2010 06:28

Co do trybów robienia zdjeć to 90% to priorytet przesłony z ew kompensacja ekspozycji. 10% to manual wtedy, gdy priorytet nie dawał rady i nie mogłam osiagnac zamierzonego efektu (czyli np zdjecia nocne).

Co do obróbki to przy takiej pogodzie nie ma za bardzo co obrabiać. 80% robiłąm w jpg - obróbka ew ograniczała sie do autokontrastu ;) czasami minimalna lekkozauwazalna winietka. Pozostałe 20% były robione w RAWach - szczególnie na Hvarze gdy pogoda była nie taka ;) ale wywołanie tez raczej domyslne ;) ew korekta ekspozycji.
grax
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 344
Dołączył(a): 27.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) grax » 26.07.2010 06:44

CinnamonGirl napisał(a):Co do trybów robienia zdjeć to 90% to priorytet przesłony z ew kompensacja ekspozycji. 10% to manual wtedy, gdy priorytet nie dawał rady i nie mogłam osiagnac zamierzonego efektu (czyli np zdjecia nocne).

Co do obróbki to przy takiej pogodzie nie ma za bardzo co obrabiać. 80% robiłąm w jpg - obróbka ew ograniczała sie do autokontrastu ;) czasami minimalna lekkozauwazalna winietka. Pozostałe 20% były robione w RAWach - szczególnie na Hvarze gdy pogoda była nie taka ;) ale wywołanie tez raczej domyslne ;) ew korekta ekspozycji.


mówisz że 90% priorytet przesłony, ale takie parametry przesłony? czy aparat sam ci dobierał przesłone. Na jakiej przesłonie robiłaś ? 2,8 - 2,9 f.
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 26.07.2010 09:35

22 czerwca cd.
Po długiej przerwie w pisaniu ruszamy dalej, czyli do punktu trasy Stari Grad.

Już w Polsce wydrukowałam rozmaite mapki z zaznaczonymi trasami rowerowymi, plany miast z zaznaczonymi zabytkami itp. Po smacznym obiadku (w moim przypadku - przypominam spagetti z sosem ze świeżych pomidorów - Konoba CinnamonGirl ;) i po obrzydliwym obiadku PM (flaczki fuuuj - Konoba Pudliszki, jak to można jeść) oraz krótkiej sjeście podczas meczyku przywdzialiśmy nasze stroje rowerowe i jazda.

Strój rowerowy PM to porfezjonalna koszulka rowerowa, spodenki rowerowe (ale nie te z serii 'druga skóra' :D) mój strój składał się z rownie profesjonalnych dżinsów i bluzki z długim rękawem, która ubieram do roboty jak jest zimniej ;) - w końcu była piździawa - jedyne 20 stopni. Picie zabrane, aparat zabrany, mapy zabrane jazda w trasę.

Z Vrboski można dojechać do S. Gradu albo drogą asfaltową, albo szutrową gdzie z obu stron jest się otoczonym przez winnice oraz gaje oliwne. Uparłam się na tą trasę. Trasa króciutka, bo ok. 6km w jedna stronę. Oczywiście w jej przypadku mapki papierowe niewiele pomogły bo pokazywały jedną drogę szutrową a tak w małych odległościach odchodziły ze 3 ;) tutaj nieocenionym okazał się GPS, który zabrał ze sobą PM.

Nie da się ukryć we wrześniu trasa ta musi być niezmiernie kusząca ze względy na dojrzałe już winogrona ;) może to i lepiej, że byliśmy tam w czerwcu bo by kusiło spróbować a przecież to by była kradzież i jak tu się z tego wypowiadać na spowiedzi przedślubnej ;). Jednym słowem we wrześniu trasa dla tych z samozaparciem i silną wolą, bądź wpojonymi na maksa zasadami moralnymi - taka droga szatana - zjedz mnie, zjedz mnie... to ja owoc patrz jak sie rumienię, gdy padnie na mnie promień słońca, tylko zamiast jabłka - winogrona... niewielka różnica.

Droga upłynęła szybko i bez przygód. Dojechaliśmy.
Obrazek

Na pierwszy cel w Starim Gradzie obraliśmy Informację Turystyczną, gdyż chciałam odpisać godziny kursowania Jadrolinii Stari Grad- Split. Pierwotnie mieliśmy wracać tez przez Drvenik jednak jak sobie obliczyłam, że zabrałoby to dodatkowe 2 godziny za kółkiem to stwierdziłam ze pal licho te 200zł ( w końcu taka kwota w postaci filtra polaryzacyjnego spadła mi z molo W podgorze) wracać będziemy promem ze Starego Gradu tym bardziej, że mieliśmy w Polsce być z piątku/sobotę a w sobotę o 8.30 miałam ostatnie zajęcia na uczelni, na których musiałam być. W informacji odbiliśmy się od drzwi; tylko i wyłącznie w tym dniu informacja czynna od 17.00. No nic drugą rzeczą do załatwienia była wypłata kasy z bankomatu. No i tutaj bankomaty Starego Gradu postanowiły mi podokuczać. Konkretnie jeden bankomat posiał ziarnko niepokoju. Skubaniec jeden odmawiał wypłaty gotówki uparcie twierdząc, że na mojej karcie nie ma środków :> - wczytałam się dokładnie - na karcie brak, nie w bankomacie. Lekko mi mina zrzedła, bo jak sobie policzyłam, ile przelałam na nią kasy przed wyjazdem to starczyłoby na wakacje dla rodziny 4 osobowej ;) Całe szczęście, że bankomat nr dwa okazał się łaskawy i mogłam wypłacić 500kn przeznaczonych min. na zakup winka, prosku i oliwy z 'piwniczki'.

Swoją drogą nakupiliśmy tego tyle, że można by nas posądzić o szmuglowanie alkoholu do Polski ;> a do tego jeszcze 10 butelek piwa.

No, ale wracając do S. Gradu.
Miasteczko bardzo mi się podobało.
Obrazek

I przed sezonem takie puste :D nikt nie właził w kadr, ani pod koła roweru, a w ciasnych uliczkach tylko od czasu do czasu mijało się jakiegoś Polaka.
Pustki
Obrazek

Patriotyzm
Obrazek

Po Vrbosce miasteczko zajęło drugie miejsce w moim rankingu hvarskich miasteczek ;)

Przyznam się że za długo się tam nie szwędaliśmy bo jakieś 2,5h - z tym że rowerem czasami jest szybciej ;) niż na nogach szczególnie jak nie ma turystów- samobójców.
Zgodnie z zabraną mapką połaziliśmy po uliczkach, odwiedziliśmy kościółki, aczkolwiek tylko jeden był otwarty.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

To chyba pójdzie na ścianę do dużego pokoju ;) oprócz 2 innych
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Oczywiście będąc w Polsce zapomniałam sprawdzić, w której to wypożyczalni skuterów można spotkać forumową Kasię, bo chciałam podziękować za drogocenne rady dotyczące Hvaru. Więc nie spotkałam i nie podziękowałam będąc na miejscu więc teraz bardzo dziękuję :)

Wracać do Vrboski chciałam tą samą trasą, ale chyba PM obił sobie na tych szutrach co nieco (zabroniłam ubierać tzw. pieluchy bo jak to będzie wyglądać jak będziemy zwiedzać) i kategorycznie sprzeciwił się tamtej trasie... a szkoda bo taka fajna. Dlatego też wracaliśmy już asfaltówką.
I tu widać było już przygotowania do sezonu: malowali pasy, rozkładali asfalt. No dobra z tym asfaltem się zagalopowałam. Generalnie przez całe 6 km zamiast wdychać zapachy Hvaru, czyli zapach lawendy i ziół, wdychałam opary farby i jakiegoś rozpuszczalnika... ciekawe co moja astma na to ;) ale mogłam sobie pod nosem pomarudzić ;)

Generalnie plus był taki, że po drodze były małe skupiska lawendowych krzaków. W tych których jeszcze nie oberwali nielegalnie stada tambylców (w celu sprzedaży w postaci suszonych badylków, poduszeczek lawendowych itp. ot podjeżdżali, kierowca stał na czatach a wyległe tłumnie z tylnego siedzenia baby machały nożycami, po czym wsiadali do auta i tyle ich było widać) zrobiłam sobie zdjęcie, a oprócz tego spędziłam kolejne 20 min poszukując tego jednego jedynego kadru na fioletowa ścianę w sypialni i tapetę w laptopie. Kadr odnalazłam, a następnego dnia odnalazłam dwa pozostałe i tak będzie w sypialni wisiał tryptyk 3x 30x45cm ;)
Obrazek

Wieczór upłynął oczywiście pod hasłem meczyk, Karlowacko (ja) i Bjelo Vino (PM).
Na jutro w planach jest Hvar.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Podgora i wyspa Hvar (w pigułce) - czerwiec 2010 - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone