Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podgora, druga połowa września.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) VOID » 23.11.2006 13:30

wtyczka się znajdzie .....a prund w kociołkach w ELTECHU można kupić ;)

(380V sprzedają w takich małych beczkach)
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 23.11.2006 19:23

Ale żeście sobie popisali! Juras wina nie pija ino rakija mu w głowie. Za chwile poczynie próby, zobaczymy, co z tego będzie !!!
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 23.11.2006 19:51

Ósmy dzień. Teraz zorientowałem się, że nie piszę daty lub jaki to dzień. U mnie to w sumie normalne, na wakacjach nie liczę godzin i dni. Kiedy czuje, że zbliża się koniec zaczynam spoglądać w kalendarz. Więc ten ósmy dzień to sobota 23 września. Rano pobudka.
Jesteśmy umówieni z Voidem na zakupy na targu w Makarskiej. Przed wyjazdem dostajemy od Plumek SMS, z zaproszeniem na plażę w Živogošće Blato. Karola informujemy o tym po drodze i do Ani jedziemy razem. Fajny ten targ w Makarskiej, świetnie robi się zakupy.
Wokół jest parę sklepów, można dokupić to co nie ma na straganach. Z pełnymi siatkami wracamy do Podgory, szybkie śniadanko i wyruszamy do Plumek. Plaża jest pusta. Nie
mamy żadnego problemu z psem. Ania ustawiła jej pod barem miskę z wodą, więc Boni non stop chodziła do baru……, ale tylko na wodę, piwo piła później !!! Na plaży luksus totalny. Łóżka, kawa jaką tylko można zapragnąć i zimne napoje z lodem, suuuper !!!
Łapiemy promienie słoneczne, kapiemy się w morzu. W tym czasie przewija się bardzo mało ludzi, widać że wakacje się już skończyły

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Razem z Plumek wybieramy się na spacer i poznajemy uroki Živogošće Blato. Nie myślałem, że jest tu tak uroczo!!! Naprawdę fajne miejsce na wakacje. Idziemy w lewo,
wzdłuż kampingu i wzdłuż Jadrana oglądamy wspaniałe kameralne plaże. Jest ich mnóstwo. Jak tu pięknie!!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wracamy i ruszamy przez osadę w drugą stronę. Idziemy linią brzegową. Mijamy parę urokliwych konob. Same centrum, choć kameralne, ale naprawdę urokliwe. Wchodzimy na klif i wzdłuż brzegu idziemy przed siebie. Klif jest dość wysoki i z góry podziwiamy ukryte malutkie plaże i piękno przyrody. Docieramy do wspaniałej wąskiej i długiej plaży.
Znowu miejsce jak z bajki. Jest paru ludzi którzy tu trafili. Kiedyś i my tu trafimy!!!!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zawracamy z powrotem. Trochę muszę przypilnować Boni, zbliża się za blisko do krawędzi klifu, a jest naprawdę bardzo wysoko!

Obrazek

Wracamy do plażowania. Olivka rzuca hasło, że pora coś zjeść. Przed przyjazdem Ania
zdradziła nam, że ma grilla. Zaopatrzenie na ruszt kupiliśmy w Makarskiej, więc nema problema.

Obrazek

Wynosimy stoliki z Olimpii i zaczynamy biesiadę. Poznajemy gości Ani, Martynę i Tomka.
Zrywa się wiatr, przenosimy imprezę do wnętrza kawiarni (małe spotkanko cromaniaków). Oglądamy zdjęcia, dzielimy się wrażeniami z Cro. Olivka daje sygnał,
ma nas dość, chyba myśli już o spaniu. Julcia, Olivka i Karol wracają do Podgorym my jeszcze zostajemy. Gadamy i gadamy, w tle cro-muza. Plumek rzuca hasło na niedzielę, czyli jutro, jedziemy na Brać!!! Chyba czytała w naszych myślach! Razem z Leną mieliśmy jeszcze w planach wypad na jakąś wyspę. Hura!!! Umawiamy się na jutro (niedziela 24 wrzesień, niestety włączył mi się już kalendarz na stałe) ustalamy, że Ania
przyjedzie do nas, zostawi swoje auto i z nami wspólnie wyruszymy o 7.30 na prom do Makarskiej. Klan Voidów ze względów na Olivkę rezygnuje z wyprawy. Wracamy do
Podgory, parę chwil na tarasie, parę łyków rakiji i zanużamy się w łoże. Jutro czeka nas
mnóstwo wrażeń!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 23.11.2006 19:53

Czytajcie i oglądajcie!!! Teraz to już całkiem nie rozumiem, dlaczego wcześniejsze dni zniknęły?? :evil: nie wspomnę że ,mnie nadal nie widać :twisted:
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 23.11.2006 22:46

A nie za dużo tam Plumka na tych zdjęciach? ;O ;) Jurasa mało co :P I Leny z Nelą tyż! O Bonie nie wspominając :(
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 24.11.2006 07:35

Bo to był Plumkowy dzień !!!! :lol:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 24.11.2006 12:20

Jurek, od dawna z przyjemnoscia czytam i ogladam. Pozdrowka dla autorow i wszystkich bohaterow tej relacji. Niech rakija bedzie z Wami i z nami :D
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 24.11.2006 13:59

zawodowiec napisał(a):....Niech rakija bedzie z Wami i z nami :D


O to to... oby się nigdy nie skończyła :D
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 29.11.2006 17:35

Dziewiąty dzień.
Budzimy się dość rychło, coś koło ósmej. Jak na niedzielę to bardzo rychło! Szybkie śniadanko na tarasie. Jest Plumek, ładujemy się do jednego auta, i jedziemy na prom do Makarskiej. Stoimy w kolejce, jesteśmy na czwartej pozycji. Bilety kupione, prom się trochę spóźnia. Ma to swoje plusy, jest okazja popatrzeć na precyzyjne manewru które wykonuje prom wraz z załogą. Ładujemy się, gościu który zawiaduje wjazdem, każe mi wjechać tyłem.
Po mimo parokrotności bycia w Cro, jest to nasze pierwsze doświadczenie z "trajektem"
Stąd moje zdziwienie! Auto ustawione, spadamy do góry na tarasy koić oczy widokami.
Ludzi nie za dużo, pełen luz! A widoki cudowne. Pukam do sterowni, umawiam się z kapitanem na zdjęcie :nema problema:rzekł ! I tak oglądając się w koło, robiąc w trakcie mnóstwo fotek, do pływamy do SUMARTIN.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pogodę mamy jak w lipcu, pełna lampa, tak mówi Jolek! Z SUMARTIN kierujemy się na SELCA i przez GORNJI HUMAC, wpadamy do PUČIŠČA, panorama miasteczka z góry i zjeżdżamy w dół. Piękna zatoka, miasteczko bardzo sympatyczne, ludzie wychodzą z kościoła, mają jakieś święto. Jadąc wzdłuż wybrzeża oglądamy miasto z auta.
Wracamy na główna drogę, kierujemy się na Postira-Splitska, cały czas podziwiając krajobrazy docieramy do ŠKRIP. Też coś świętują. Roznosi się zapach grilli. Wąska drogą dojeżdżamy do placu i tu parkujemy. Ania rozmawia ze starsza panią, gadają jak stare znajome. Okazuje się, że jest to ta kobitka od tego słynnego wina. Pół cro-maniaków ją zna,
W końcu poznaliśmy i my. Zwiedzamy winiarnię, degustacji nie ma, wina brak! Wszystko przez tych cro-maniaków, wykupili wsio! Ale fotki są! Idziemy dalej. Zwiedzamy muzeum,
lubię takie miejsca i ten zapach historii! Nawet psiak zwiedzał! Mamy to szczęście, że mamy
przewodnika!!! Obchodzimy ŠKRIP dookoła. Podziwiamy widoki z tarasu widokowego, zabytków w koło mnóstwo. Na drzewach wiszą granaty i kiwi. Wracamy z powrotem do auta, pora ruszyć dalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kierujemy się do SUPETAR. Piękne dość duże miasteczko portowe. Naprzeciw widać SPLIT. Zwiedzamy, piękne kościoły i place. Wałęsamy się po malutkich uliczkach
Miasteczko śpi, odpoczywa po nawale turystów. Pora na kawkę i ciacho! uf! jak fajnie!
Przez port obchodząc miasteczko w koło docieramy do auta. Wpadamy na moment do MIRCA.
Mała rybacka mieścina. Mini porcik z jedną konobą, ma swój klimat.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Jadąc przez BOBOVIŠČA NA MORU, DRAČEVICA, NEREŽIŠČA wjeżdżamy na VIDOVA GORA. Piękne widoki na Hvar i oczywiście prawie pod nogami w całej okazałości ZLATNI RAT. Zachłyśnięci piękną panoramą pora zobaczyć plaże na ZLATNI RAT. Pamiętam kiedyś oglądałem zdjęcia z jakiegoś folderu z widokiem plaży z góry widokowej, widać było parkingi pełna samochodów i autobusów, my mieliśmy inny widok, parkingi były prawie puste! Wjechałem na jeden z licznych parkingów, blisko plaży, rzuciłem okiem, może z dwadzieścia aut. Schodzimy w dół, zachodzimy od prawej strony. Prawa strona (patrząc na Jadran) zdominowana przez golasów. Schodzimy dalej, szanując zakaz wprowadzania psów idąc laskiem, docieramy do plaży szczytowej, tu jest prawie pusto! Szukam piasku, o którym też gdzieś czytałem, jakoś go nie widzę! Po lewej stronie plaży trochę plażowiczów korzystających z uroków słońca. Wokół mnóstwo hoteli, jak tu jest w sezonie? Nie to nie dla nas! Podsumowując tą słynną plażę, żadna rewelacja! Zjawisko przyrody owszem tak! Zrobiło się nam głodno, zaglądamy do....
właśnie nie wiem jak to nazwać? mi to przypominało nasze jadłodajnie z nad Bałtyku, z ty że te tu są na jakieś parę set ludzi! W sumie nie ma co wybrać do zjedzenia. Przypominamy sobie, że przy wejściu na parking jest jakaś tabliczka z Konobą. Idziemy. I to jest to!!! Piękna, w pięknym ogrodzie Konoba. Tu oddajemy się zmysłom smaku. Z tyłu za plecami winnica, idę skubnąć garstkę winogron. Pycha!!!


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zrobiło się już dość późno, o osiemnastej mamy ostatni prom z SUMARTIN do MAKARSKIEJ, więc jazda na prom. Znowu wjeżdżam tyłem. Powrót mieliśmy piękny, w kolorze złota zachodzącego słońca. W raz z Biokovem wszystko było złote, cudowny widok!
W Podgorze byliśmy coś po dziewiętnastej. Zabieramy Anię do nas na kawę, jesteśmy pod wrażeniem wypadu. Z Leną wiemy jedno, BRAČ musimy zaliczyć kiedyś na dłużej !!!
Ania wraca do siebie, my jeszcze siedzimy na tarasie, ostatni wieczór z rakiją!!!
Pełni wrażeń idziemy spać.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
P.S. Specjalnie w pisowni w nazwie miejscowości i miejsc nie stosowałem odmian, aby nie zniekształcać tych nazw.
Ostatnio edytowano 29.11.2006 21:34 przez Jurek, łącznie edytowano 1 raz
pietro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 849
Dołączył(a): 05.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) pietro » 29.11.2006 18:38

Jurek - Twoja relacja z wyspy Bracz spowodowała lawinę wspomnień u nas w domu,w 2005 r spędziliśmy cudne wakacje wyspiarskie :D ,a kotwiczyliśmy w urokliwej Postirze
pozdrowionka
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 29.11.2006 18:53

ostatni wieczór z rakiją!!!


Jurek smutno zabrzmiało - czuć koniec wakacji :wink:

Ach i znów rok czekać ale od dziś to już najwyżej 9 miesięcy :lol: :lol: :lol:
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 29.11.2006 18:56

No dałeś czadu teraz, aż się tęskno zrobiło do tego tygodnia spędzonego na Bracu 2 lata temu. Uwielbiam wyspy ! ten spokój, cisza /poza Bolem w przypadku akurat tej wyspy ;) / stały ląd nie ma porównania, riwiere Makarską wolę podziwiać właśnie z Braci albo z Hvaru :lol:
A co do promu to nie wiem co kombinowali, płynąłem z Makarskiej do Sumartinu jak i kilkudziesięcioma już chyba innymi promami w HR i zawsze wjeżdżałem i wyjeżdżałem przodem :lol: Może jakąś wersję mini Wam podstawili :wink:
PozdraVki :)
zoohha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1195
Dołączył(a): 07.12.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) zoohha » 29.11.2006 19:00

oj, Juruś . Nie wypada mówić "a nie mówiłam" . WIEM :D , lecz czyż
NIE MÓWIŁAM , BRAC I TYLKO BRAC. Od wschodu do zachodu i z góry na dól.
Buziaki za odświeżenie :oops:
PS. Biały kamień 30*40 cm, z Puciscy, leży sobie ot tak na podłodze w przedpokoju. Co się potknę o niego to se :-) wspomnę . A co! :D
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 29.11.2006 19:23

Maciej napisał(a):No dałeś czadu teraz, aż się tęskno zrobiło do tego tygodnia spędzonego na Bracu 2 lata temu. Uwielbiam wyspy ! ten spokój, cisza /poza Bolem w przypadku akurat tej wyspy ;) / stały ląd nie ma porównania, riwiere Makarską wolę podziwiać właśnie z Braci albo z Hvaru :lol:
A co do promu to nie wiem co kombinowali, płynąłem z Makarskiej do Sumartinu jak i kilkudziesięcioma już chyba innymi promami w HR i zawsze wjeżdżałem i wyjeżdżałem przodem :lol: Może jakąś wersję mini Wam podstawili :wink:
PozdraVki :)


Ja już wiem, dlaczego tyłem. Kombi jest trochę dłuższy, i kąt natarcia wjazdu jest tak mały,
Można uszkodzić przedni zderzak.
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jurek » 29.11.2006 19:24

rich72 napisał(a):
ostatni wieczór z rakiją!!!


Jurek smutno zabrzmiało - czuć koniec wakacji :wink:

Ach i znów rok czekać ale od dziś to już najwyżej 9 miesięcy :lol: :lol: :lol:


Jeszcze jeden dzień :(
Ostatnio edytowano 29.11.2006 20:24 przez Jurek, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Podgora, druga połowa września. - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone