Podgora-Ćaklje 2012

znajome widoki

a w tym roku gdzie jedziesz?

Ale widoczki ulalalaaa....

Cudne widoki mieliście, dlatego proszę o namiary na apartament:) ile płaciliście?

Dżejan napisał(a):znajome widoki

a w tym roku gdzie jedziesz?

W to samo miejsce i do tego samego domu

kasiunia126 napisał(a):Cudne widoki mieliście, dlatego proszę o namiary na apartament:) ile płaciliście?

Właścicielka ceni sobie 20 euro od osoby. W cenie jest klima i internet .Ja w tym roku dostałem zniżkę 2 euro za osobę za powrót w to samo miejsce.Dane właścicieli wyślę Ci na priv

no to czekamy na relację ze zwiedzania Brać, Hvar, Korcula, Dubrownik, Biokovo...

zgadłem?

Widok z tarasu pierwszorzędny

Dżejan napisał(a):no to czekamy na relację ze zwiedzania Brać, Hvar, Korcula, Dubrownik, Biokovo...

zgadłem?

Prawie zgadłeś wszystko oprócz Hvaru ,tam jeszcze nie byłem,ale w tym roku to będzie priorytet

Witam,
no to ale trafiłam! Będę śledzić tą relację, zwłaszcza że w lipcu jedziemy do Podgory i to pierwszy raz (w ogóle do Cro pierwszy raz). Także chętnie poczytam, pooglądam.

grajka napisał(a):Witam,
no to ale trafiłam! Będę śledzić tą relację, zwłaszcza że w lipcu jedziemy do Podgory i to pierwszy raz (w ogóle do Cro pierwszy raz). Także chętnie poczytam, pooglądam.

Cieszę się że są chętni do czytania ,jutro skrobnę coś więcej bo dziś mam ograniczone możliwości

grajka napisał(a):Witam,
no to ale trafiłam! Będę śledzić tą relację, zwłaszcza że w lipcu jedziemy do Podgory i to pierwszy raz (w ogóle do Cro pierwszy raz). Także chętnie poczytam, pooglądam.

Dobrze się zastanów po urlopie w tych rejonach CROMANIA gwarantowana, a to nieuleczalne

na dalszy ciąg relacji czekamy do jutra

Pozdrawiam

Przez to forum już częściowo popadłam w cromanię Tu się nie ma co zastanawiać...już postanowione, zaklepane...jedziemy!

Tak jak obiecałem tak jestem.
Dzień w którym dotarliśmy na miejsce (sobota) trudno nazwać dniem pierszym dlatego że:
-dotarliśmy o 12.30
-rozpakowywanie
-sprawy organizacyjne z właścicielami (zameldowanie ,rozliczenie)
-popołudniowa drzemka (po ponad 24 godz.jeździe)
i praktycznie dnia nie było .
Pierwsze 3 dni:
Ponieważ z jazdy samochodem zostałem na chwilę wyleczony ,pierwsze 3 dni jest to typowe byczenie i smarzenie sie na plaży:
rano śniadanie i kawka na tarasie i podziwianie wspaniałych widoków

potem plaża ,pływanie ,leżenie ,opalanie i tak na zmianę ,w międzyczasie piwko .
Gdy już temperatura dawała nam się we znaki schodziliśmy z plaży do domu ,szybki prysznic ,przebierka i
spacerkiem do knajpki (czyli obiad poprzedzony Karlovaćkiem)
Restauracja była oddalona jakieś 200m o kwatery

Tu jeszcze powróce na plażę gdzie pewien Czech miał specyficzny sposób pływania albo opalania



Popołudnie to już tylko spacery wzdłuż wybrzeża i delektowanie się Chorwacją i tym co nam oferuje czyli
przepyszne lody i super zimne piwo.
W międzyczasie pozwoliłem sobie pstryknąć kilka fotek
To jest nasza kwatera a na czerwono nasz apartman





Widok na rozciągające się Ćaklje

I droga do Podgory


Zapewne wszystkim znany pomnik ze skrzydłami

i syrenka

To już Podgora








W drodze powrotnej gdy robiła się szarówka parę fotek na zachodzące sunko




A tu w domu na tarasie

Ten Czech to chyba Kitesurfer czekajacy na pomyślny wiatr

grajka napisał(a):Witam,
no to ale trafiłam! Będę śledzić tą relację, zwłaszcza że w lipcu jedziemy do Podgory i to pierwszy raz (w ogóle do Cro pierwszy raz). Także chętnie poczytam, pooglądam.

MY też pierwszy raz do Cro w lipcu w te rejony, już nie mogę się doczekać!