napisał(a) madzia1981 » 20.09.2005 15:00
kurczę to ponoć (nie urażając zadnego z panów) pewna męska część ciała w brzydkim odpowiedniku. Własciciel naszego apartamana skrzywił się okrutnie,gdy mój mąż zajadając się figami krzyknął "O kurcze jakie to dobre"
na nic też zdały się rozmówki polsko-chorwackie kiedy to opowiadałam o naszej pracy związanej z drobiem i gdy starałam sie dokladnie opisać kurczaka (a skąd miałam wiedziec jak to po chorwacku
uzywając słowa "kurczę" Zmiana tematu była natychmiastowa z jego strony, pewnie wyobraził sobie ze zajmujemy się jakąś agencją towarzyską, a może jeszcze gorzej tfuuu....ach te braki