PODACA 2019

Podpowiedzcie co można zobaczyć fajnego w drodze powrotnej - wyjeżdżamy stąd we wtorek rano i szkoda mi całego dnia tylko na jazdę samochodem.
Poprzednie powroty to było zwiedzanie Trogiru i Zadaru.
W tym roku napalilam się na Plitwickie Jeziora, ale cena 560 kun za naszą czwórkę (Adas nie ma 7 lat) i chodzenia tam od godz 14 przez 4 godziny a potem moj mąż prowadzi samochód kolejne 1000 km spowodowało, że chyba jednak ne skorzystamy z tej opcji.
Za każdą podpowiedź będę bardzo wdzięczna

Alka84 napisał(a)::hut:
Podpowiedzcie co można zobaczyć fajnego w drodze powrotnej - wyjeżdżamy stąd we wtorek rano i szkoda mi całego dnia tylko na jazdę samochodem.
Poprzednie powroty to było zwiedzanie Trogiru i Zadaru.
W tym roku napalilam się na Plitwickie Jeziora, ale cena 560 kun za naszą czwórkę (Adas nie ma 7 lat) i chodzenia tam od godz 14 przez 4 godziny a potem moj mąż prowadzi samochód kolejne 1000 km spowodowało, że chyba jednak ne skorzystamy z tej opcji.
Za każdą podpowiedź będę bardzo wdzięczna

Zaryzykuj powrót przez Bośnie........zobacz Mostar, kupisz wspaniały miód za "grosze" na targu.....przed Mostarem są Kravice wspaniałe wodospady.....no i Medjugorie.............aaaaaaaaa paliwo jest dużo tańsze niż w Chorwacji

VONPLES napisał(a):Zaryzykuj powrót przez Bośnie........zobacz Mostar, kupisz wspaniały miód za "grosze" na targu.....przed Mostarem są Kravice wspaniałe wodospady.....no i Medjugorie.............aaaaaaaaa paliwo jest dużo tańsze niż w Chorwacji

Medjugorie wg mnie to przereklamowana komercja...reszta jak najbardziej do zobaczenia. Po drodze jeszcze Pociteli oraz Blagaj

Dziękuję
Niestety Medjugorie odpada, bo nie mamy paszportów.
A w samym Zagrzebiu jak jest? Jest coś ciekawego do zobaczenia?
A nie ma w Chorwacji czegoś mniejszego w stylu Plitwickich Jezior gdzue nie trzeba tak długo i intensywnie przebywac?
Widziałam drogowskazy na autostradzie do Parku Krka.

Nie potrzeba paszportów do Bośni .....a w Chorwacji wodospady Krka....polecam

Alka84 napisał(a)::) Dziękuję
Niestety Medjugorie odpada, bo nie mamy paszportów.
A w samym Zagrzebiu jak jest? Jest coś ciekawego do zobaczenia?
A nie ma w Chorwacji czegoś mniejszego w stylu Plitwickich Jezior gdzue nie trzeba tak długo i intensywnie przebywac?
Widziałam drogowskazy na autostradzie do Parku Krka.

My wracając planujemy postój i zwiedzanie Lednic

VONPLES napisał(a):Nie potrzeba paszportów do Bośni .....a w Chorwacji wodospady Krka....polecam

Paszportów nie , lecz zieloną kartę obowiązkowo .
Jeżeli spełniacie te warunki - to proponuję taką trasę powrotną (Imotski , Jajce i kanionem rzeki Vrbas do Banja Luki )
https://tiny.pl/tc6lm

Alka84 napisał(a)::) Dziękuję
A nie ma w Chorwacji czegoś mniejszego w stylu Plitwickich Jezior gdzue nie trzeba tak długo i intensywnie przebywac?
Widziałam drogowskazy na autostradzie do Parku Krka.

30 km od Plitwickich Jezior ... Rastoke

Zielonej karty nie mamy. ...Mój mąż się zagapil...
Dziękuję za podpowiedzi. Napewno coś wymyślimy - do jutra mamy czas.
Dzis fishpicnic na pożegnanie Croatii

Do Bośni nie ma wymogu paszportowego a zieloną kartę można zakupić na granicy, koszt ok 40-50 euro.

Vonples dobrze prawi, Mostar trzeba zobaczyć, oprócz miodu trzeba pamiętać o zacnych nalewkach w multum smakach także za przyzwoite pieniądze, tylko nie wolno kupować u wielkiego grubasa z wąsem, woda z sokiem.

Absolut napisał(a):Vonples dobrze prawi, Mostar trzeba zobaczyć, oprócz miodu trzeba pamiętać o zacnych nalewkach w multum smakach także za przyzwoite pieniądze, tylko nie wolno kupować u wielkiego grubasa z wąsem, woda z sokiem.

Z całym szacunkiem te nalewki to nic innego jak chemiczne koncentraty smakowe i barwniki wymieszane z rakija nie są warte nawet pół euro i każdy kto ma choć odrobinę smaku i gustu to potwierdzi

Siedzę w Podace od wczoraj.

Apartament Anci.
Niestety stracił jeden ze swoich plusów - szybkie dojście na małą plaże. Zmienił się właściciel apartamentu na przeciwko i zabronił przechodzić przez swój teren. Trzeba zejść tak jak na plażę południową i dopiero na plaży przejść w prawo na małą.
Rozmawiałem z nowym właścicielem z naprzeciwka i nie ma szans żeby tamtędy przejść. Jak to powiedział jest to "long story".
Pewnie również dlatego nie parkuje się już pod drzewami tylko na placu (patelnia) nad apartamentem - 3 miejsca. 4 miejsce: jak ktoś będzie miał szczęście to postawi auto przy samym apartamencie, tak jak było przedtem - tam jest cień.

Poza tym zrobili betonowe schody na zejściu na plażę południową (dwa lata temu nie było)

Nie działa buda z pieczywem przy Studenacu - za budą z pamiątkami. Ale działa przy wejściu na Primorski Put i druga przy Pizzeri Venix, przy północnej plaży. Również w porównaniu 2 letnim.

W Venixie pizza Capricciosa - nazywa się Mix - 50 kun, Ożujsko kufel 0,5l - 18 kun, Cappy - 18 kun.

Lody kulkowe - 7 kun za gałkę.

Leżaki - 20 kun za cały dzień, obie plaże.

Tyle na razie. W razie pytań piszcie, to coś naskrobie.
Nie wziąłem tel., bo zrobił bym zdjęcia menu. Ale może następnym razem się uda

Cóż, ja nie potwierdzam, ale ja nie mam widać ani smaku, ani gustu, ale dalej polecam.
LUKI40, gratuluję wysublimowanego smaku i gustu

Absolut napisał(a):Cóż, ja nie potwierdzam, ale ja nie mam widać ani smaku, ani gustu, ale dalej polecam.
LUKI40, gratuluję wysublimowanego smaku i gustu

Nie ma za co
W Bośni w sklepach widziałem za grosze koncentraty owocowe w 5 litrowych butlach. dziwnym trafem takie same smaki i kolory jake sprzedają później nalewki, Po degustacji tego dziadostwa na straganie mieliśmy wszyscy (4 osoby) zgage...zamiast się podniecać tanim syfem po 30pln/lit lepiej wydać 100 na coś uczciwego i się tym delektowac... No chyba że ktoś chce tanio się napier....to może faktycznie

Boże, LUKI40, współczuję.