PODACA 2016

wikifafa napisał(a):Witam
W tym roku i ja wybrałem Podace na odpoczynek podpowie mi ktoś na apartament Jovic z Hercegovackiej?
Pozdrawiam

Jeżeli to nr domu 11 to nie polecam. Chyba, że chcesz sobie zrobić w domu zoo w postaci mrówek faraona. Jak wracaliśmy do Polski to musieliśmy wyrzucić na parkingu jedną torbę do śmietnika. Na szczęście były tam nasze polskie duże czarne krwiożercze mrówy leśne, więc mam nadzieję, że się nimi odpowiednio zajęły. Ogólnie wystrój, przynajmniej naszego pokoju to wczesny Tito. Ten cholerny pokój i cała właścicielka (weszła raz do pokoju bez naszego pozwolenia) popsuła nam cały klimat Podaci.

Witam wszystkich.
Już odliczamy dni do wyjazdu. W Podacy będziemy po raz trzeci z rzędu w tym roku od 10 lipca.
Jeśli chodzi o wymianę Euro na Kuny w tamtym roku wymienialiśmy u dziadka sprzedającego warzywa na Primorski
Put - cena lepsza jak w kantorze.

mojzesz napisał(a):Jeżeli to nr domu 11 to nie polecam. Chyba, że chcesz sobie zrobić w domu zoo w postaci mrówek faraona. Jak wracaliśmy do Polski to musieliśmy wyrzucić na parkingu jedną torbę do śmietnika. Na szczęście były tam nasze polskie duże czarne krwiożercze mrówy leśne, więc mam nadzieję, że się nimi odpowiednio zajęły. Ogólnie wystrój, przynajmniej naszego pokoju to wczesny Tito. Ten cholerny pokój i cała właścicielka (weszła raz do pokoju bez naszego pozwolenia) popsuła nam cały klimat Podaci.

Możesz coś więcej napisać o tym apartamencie może być na pw dzięki

wikifafa napisał(a):

mojzesz napisał(a):Jeżeli to nr domu 11 to nie polecam. Chyba, że chcesz sobie zrobić w domu zoo w postaci mrówek faraona. Jak wracaliśmy do Polski to musieliśmy wyrzucić na parkingu jedną torbę do śmietnika. Na szczęście były tam nasze polskie duże czarne krwiożercze mrówy leśne, więc mam nadzieję, że się nimi odpowiednio zajęły. Ogólnie wystrój, przynajmniej naszego pokoju to wczesny Tito. Ten cholerny pokój i cała właścicielka (weszła raz do pokoju bez naszego pozwolenia) popsuła nam cały klimat Podaci.

Możesz coś więcej napisać o tym apartamencie może być na pw dzięki

Witam.
Prywatne wiadomości działają od 4-5 postu na forum. ale macie obok PW "kopertę"

wikifafa napisał(a):

mojzesz napisał(a):Jeżeli to nr domu 11 to nie polecam. Chyba, że chcesz sobie zrobić w domu zoo w postaci mrówek faraona. Jak wracaliśmy do Polski to musieliśmy wyrzucić na parkingu jedną torbę do śmietnika. Na szczęście były tam nasze polskie duże czarne krwiożercze mrówy leśne, więc mam nadzieję, że się nimi odpowiednio zajęły. Ogólnie wystrój, przynajmniej naszego pokoju to wczesny Tito. Ten cholerny pokój i cała właścicielka (weszła raz do pokoju bez naszego pozwolenia) popsuła nam cały klimat Podaci.

Możesz coś więcej napisać o tym apartamencie może być na pw dzięki

Apartament A. Tak źle to na zdjęciach nie wygląda, ale na miejscu... ehh. Może to jest warte swojej ceny 40E .. nie wiem. Wiem, że za 40E nie powinno śmierdzieć papierochami, być mrówek faraona, bo za taki przelicznik w Polsce to miałbym luksusy. Niestety szukałem noclegu dopiero w maju, więc jak widać lepsze miejscówki były pozajmowane. Ciasnota z parkowaniem, wąska uliczka, jak chcesz gdzieś wyjechać musisz się z kimś innym umawiać, żeby odjechał. Cała uliczka to taka odnoga od głównej ulicy prowadzącej na plażę północną, wydawałoby się, że będzie w niech cicho, ale dużo domów miało jakieś duże letnie kuchnie, więc od rana tłuczenie garami niesie się po całej uliczce i tam samo wieczorem. Jedyna zaleta, to że za rogiem zejście od razu do wody (trochę betonu i skałki), ale nie dla małych dzieci. Osobiście wybrałbym teraz miejsce gdzieś powyżej Jadranki gdzie jest ciszej, albo na południe od centrum Podaci gdzie trochę rzadziej tych budynków.

mojzesz....PRZESADZASZ....od 6 lat spędzamy urlop na Hercegovackiej w Podacy...a cały urok Podacy polega właśnie między innymi na ....umiejętnościach parkowania na przydomowych "parkingach"...jak chcieliśmy wyjechać o 6 rano, to gospodarze wstawali i "pomagali" w opuszczeniu "parkingu"!! Tłuczenia garami jakoś nie słyszeliśmy nigdy ani rano ( bo gospodarze rano to piją kawę i jedzą lekkie śniadania) ani wieczorem....(bo kolacja u nich jest gdzieś koło18-stej)....obiady przyrządzają w południe...a osobiście powyżej Jadranki słychać cały czas odgłosy samochodów...a na południu od cenrtum Podacy...jest podobnie...to zejście z betonu jest dopiero od 3 lat i jakoś wszyscy go sobie chwalą!! Reasumując mojzesz...nie chcę być złośliwym ale...według mnie dla Ciebie najlepszym miejscem na urlop byłaby Stara Podaca....ciekawe czy tam byłeś...to tylko 3 kilometry pod górę od ...tej "głośniej" Hercegovackiej!!

VONPLES napisał(a):mojzesz....PRZESADZASZ....od 6 lat spędzamy urlop na Hercegovackiej w Podacy...a cały urok Podacy polega właśnie między innymi na ....umiejętnościach parkowania na przydomowych "parkingach"...jak chcieliśmy wyjechać o 6 rano, to gospodarze wstawali i "pomagali" w opuszczeniu "parkingu"!! Tłuczenia garami jakoś nie słyszeliśmy nigdy ani rano ( bo gospodarze rano to piją kawę i jedzą lekkie śniadania) ani wieczorem....(bo kolacja u nich jest gdzieś koło18-stej)....obiady przyrządzają w południe...a osobiście powyżej Jadranki słychać cały czas odgłosy samochodów...a na południu od cenrtum Podacy...jest podobnie...to zejście z betonu jest dopiero od 3 lat i jakoś wszyscy go sobie chwalą!! Reasumując mojzesz...nie chcę być złośliwym ale...według mnie dla Ciebie najlepszym miejscem na urlop byłaby Stara Podaca....ciekawe czy tam byłeś...to tylko 3 kilometry pod górę od ...tej "głośniej" Hercegovackiej!!

Może mam wyczulony słuch, moja żona też. To moje subiektywne odczucia. Napisałem to co było i jak ja to odbierałem. Sorry, ale Jadranką szczególnie wieczorem i przez noc już tak dużo samochodów nie jeździ. Nie wiem czy piszesz "wszyscy chwalą zejście" też w imieniu małych dzieci, które raczej nie skorzystają z tego miejsca jako miejsce do pływania. Tak byłem w Starej Podace i faktycznie chyba byłoby najlepsze miejsce na wypoczynek , masz rację - 10000%.
Co do parkowania nie wystarczyła tylko pomoc gospodarzy, trzeba było się umawiać z innymi lokatorami, żeby wyjechać, a było to strasznie niekomfortowe. Uważam , że nie mam problemów z parkowaniem mimo "dużego samochodu", ale to miejsce, wąska uliczka jeszcze położona na górce...zresztą widziałem, jak "jedna kierowca" małą yariską zostawiła prawie tam zderzak.

mojzesz....i proponuję na tym zakończyć naszą polemikę.....pozdrawiam życząc cudownych wakacji
ja 19 sierpnia wyjeżdżam do.....Podacy na Hercegovacką 4!!!

dziękuję i wzajemnie

Witam
Jako że mój małżonek postanowił w tym roku porzucić namiot i wybrać się na kwaterę, to mi przypadło poszukiwanie lokum I tu moje pytanko czy zna ktoś może kwatery Bulic, Anicic, Primorac na Ribarskiej lub Natali, Nikolic na Miosica lub Gaspar na Primorski put, albo Bonaca na Ravanje... Te miejscówki znalazłam na zakwaterowniewchorwacji i wydawały się ok. Chyba że polecicie coś innego w rozsądnej cenie. Dodam, że czas nagli bo wyjazd 26 czerwca.
Pozdrawiam
Marzena

marenad napisał(a):Witam
Jako że mój małżonek postanowił w tym roku porzucić namiot i wybrać się na kwaterę, to mi przypadło poszukiwanie lokum I tu moje pytanko czy zna ktoś może kwatery Bulic, Anicic, Primorac na Ribarskiej lub Natali, Nikolic na Miosica lub Gaspar na Primorski put, albo Bonaca na Ravanje... Te miejscówki znalazłam na zakwaterowniewchorwacji i wydawały się ok. Chyba że polecicie coś innego w rozsądnej cenie. Dodam, że czas nagli bo wyjazd 26 czerwca.
Pozdrawiam
Marzena

Nikolic ok, polecam byłem tam 2 lata z rzędu i jadę w tym roku. Mili właściciele, czysto, klima i stragan z warzywami pod domem.

Za 5 dni wyjazd. Za 6 meldujemy się w Podaca. Nasze drugie wakacje w Cro, a 1 w Podaca. Mam nadzieje na udane wakacje

Super. Napisz aktualności z Podacy - ja muszę czekać do połowy sierpnia więc każda informacja może być pomocna.

Ja chętnie też zobacze aktualne zdjęcia z Podacy i jakieś info aktualne co i gdzie dobrze zjeść wybieram się już 24 Lipca

Czytam i zazdroszczę wyjazdu do Podacy. Jednocześnie życzę udanego urlopu. My jeszcze troszeczkę bo wyjazd dopiero 6.08. Szkoda, że się miniemy ze stałym bywalcem Vonples, ale wypijemy za Ciebie piwko jak dojedziemy 7.08.