Pod wulkanem bez bujania – Teneryfa 2018

napisał(a) **dangol** » 26.03.2019 16:27

napisał(a) **dangol** » 26.03.2019 16:30

Na restaurację „El Timón” zwróciliśmy uwagę już wcześniej, wybór miejsca na spożycie obiadku był więc oczywisty.

Wybraliśmy baby squids (czyli panierowane małe kalmary) i langustynki. Oba dania były wyśmienie

!

napisał(a) **piekara114** » 26.03.2019 17:34

Mimo,że jestem właśnie po obiedzie to po ostatnim zdjęciu moje ślinianki zaczęły mocno pracować.... :lol:

napisał(a) **dangol** » 26.03.2019 20:40

piekara114 napisał(a):Mimo,że jestem właśnie po obiedzie to po ostatnim zdjęciu moje ślinianki zaczęły mocno pracować....

Beata, w takim razie pora na deser :lol:

napisał(a) **dangol** » 26.03.2019 20:44

Byliśmy wprawdzie najedzeni, ale idąc w stronę naszego domu, :oczko_usmiech:

zwróciliśmy uwagę na taką oto reklamę jednego z specjałów kanaryjskiej kuchni.

Jada się to raczej na śniadanie :lol:

, ale skoro nie trafiliśmy na to w bardziej odpowiednim momencie :wink:

, postanowiliśmy zjeść churrosy na podwieczorek.

Kilka fotek zrobionych po drodze do Arenas del Mar…

napisał(a) **piekara114** » 26.03.2019 21:32

Taki deser to ja zawsze i wszędzie....

napisał(a) **piotrf** » 26.03.2019 22:04

piekara114 napisał(a):Taki deser to ja zawsze i wszędzie....

Mam to samo :smo:

nawet przed snem , ale tych wyrośniętych krewetek też nie odmówiłbym . . .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Beata W.** » 27.03.2019 08:11

Szczerze mówiąc to ta część wyspy jakoś mnie nie urzekła.
Ale już takie jedzonko i deser jak najbardziej :wink:

napisał(a) **dangol** » 27.03.2019 16:16

Beata W. napisał(a):Szczerze mówiąc to ta część wyspy jakoś mnie nie urzekła.

Mnie też nie :oczko_usmiech:

, ale na szczęście nie byliśmy tam długo.

napisał(a) **dangol** » 27.03.2019 16:19

Przed nami :roll:

ostatnie plażowanie na wyspie… Dołączyliśmy w tym celu do Kapitanowej wylegującej się na plaży Pelada

, najbliższej naszego miejsca noclegowego.

Razem poczekaliśmy na Kapitana, schodzącego właśnie na plażę po samotnym spacerze po Montaña Pelada.

napisał(a) **dangol** » 28.03.2019 17:44

Wulkaniczny stożek Montaña Pelada (Naga Góra) ma średnicę około 1 km. Z „naszej” plaży można tam podejść dowolnie wybraną „ścieżką”, wyżej są już wyznaczone trasy spacerowe, gdyż jest to obszar chroniony.

Gdyby nie zabawy deskowe, prawdopodobnie poszlibyśmy

na ten spacer razem z Kapitanem, o tej porze dnia upał bowiem nie był już zniewalający.
Na szczęście Kapitan zrobił telefonem trochę zdjęć, więc mogliśmy „pospacerować” wirtualnie

, a Wy możecie teraz również to zrobić.

napisał(a) **dangol** » 28.03.2019 18:57

napisał(a) **dangol** » 28.03.2019 21:30

napisał(a) **dangol** » 01.04.2019 17:46

(fotka z netu)

Na plaży Pelada spędziliśmy jakieś 1,5 godziny. Fajnie było

.

napisał(a) **dangol** » 02.04.2019 16:46

Wieczór spędziliśmy w kuchni naszego apartamentu. Było jeszcze wino do skonsumowania

, Kapitaństwo uraczyło nas świeżo usmażonym stekiem z tuńczyka…

Mieliśmy też niespodziewanego gościa :wink:

…

Nie wiem

jakim cudem ta jaszczurka znalazła się w WC-muszli. Jedno jest pewne – przeżyła

.

Poniedziałek, 1 października

Pobudka o godzinie :mrgreen:

5-tej, około 6-tej byliśmy na lotnisku. Odlecieliśmy punktualnie (6:55), jeszcze ciemno było.

Żegnaj, Teneryfo! Być może kiedyś tu jeszcze wrócimy…

KONIEC !!!