Pod wulkanem bez bujania – Teneryfa 2018

Na szczęście Włochy wytoczyły proces R. w sprawie opłaty za kabinówkę jako przykład nieuczciwej konkurencji, więc może coś zmienią... Ale wczoraj czytałam, że Wizz też powraca do starej koncepcji mniejszych torba na pokład..... Jak to w kilku miejscach czytałam, era mega taniego latania za nami....

Ja czekam na Twoją letnią Teneryfę - wprawdzie w sezonie się tam nie wybieram (bo my oczywiście autem), ale z przyjemnością poczytam.... Letniej relacji na forum jeszcze nie ma....

No dobra nie chcesz mówić to nie
No jest trochę zamieszania z tymi liniami. Sama nie wiem czy ostatecznie na ferie się na coś skuszę.
Ja też wychodziłam z tego założenia, że główne wakacje tylko autem, aż życie zmodyfikowało moje poglądy w tym roku.
Dobrze, że Danusia pisze tą jesienną bo też chyba nie było.
A u mnie jakiś totalny brak czasu. Teraz mam jeszcze urodziny młodszej córy, potem planujemy jeszcze jakiś wypad na listopadowy weekend do południowych sąsiadów i może w końcu uda mi się wziąć za pisanie

Beata W. napisał(a):No dobra nie chcesz mówić to nie

Jak 24.10 to z Krakowa można polecieć na Maltę .

marze_na napisał(a):

Beata W. napisał(a):No dobra nie chcesz mówić to nie

Jak 24.10 to z Krakowa można polecieć na Maltę .

Możesz mieć rację bo na Majorkę już chyba nie ma lotów z Krakowa

Ja mam jeszcze w zasięgu Katowice, Rzeszów i Ostrawę

piekara114 napisał(a):Ja mam jeszcze w zasięgu Katowice, Rzeszów i Ostrawę

Akurat Rayan ma chyba słabe loty zarówno z Katowic jak i Rzeszowa, no chyba, że Ateny
Ale chyba jednak Cię nie rozszyfrujemy

Opcji jest dużo, zwłaszcza jak się pokombinuje z przesiadkami i połączy z odwiedzinami Siostry w Luxemburgu czy znajomych....

Ale nie róbmy już tu Danusi bałaganu, bo nas pogodni...a i tak ja już zdjęć nie widzę....

Jaki bałagan, Beatko? Wszelkie wstawki zawsze mile widziane , a niektórzy to nawet celowo utworzyli trio , żeby wstawek było więcej

Beata W. napisał(a): Ale chyba jednak Cię nie rozszyfrujemy

Na szczęście 24 X coraz bliżej, więc wkrótce się wyjaśni .

Beata W. napisał(a): Dobrze, że Danusia pisze tą jesienną bo też chyba nie było.

Były co najmniej dwie październikowe, z których sporo zaczerpnęłam przy planowaniu naszego wyjazdu, bo wciąż są tam widoczne (na dodatek bardzo ładne) fotki
Autorzy tych relacji to Mikeee i bernidi, obaj niestety zniknęli z cropli. Szkoda... Mam nadzieję, że jednak wrócą i podzielą się z nami wspomnieniami z kolejnych wypadów.

Zaglądam chociaż zdjęć nie widzę na żadnym nośniku ani na telefonie z androidem ani na komputerze z xp, w żadnej przeglądarce ani na komputerze z windowsem 7.

dangol napisał(a):Agnieszko, na Kanarkach jest fajnie , ale… i tak wolę Grecję .

To jest poprawna odpowiedź. Uroki Grecji każdy docenia pewnie inne ale my najbardziej cenimy możliwości biwakowania w aucie na dziko na dzikich, pustych plażach, mnóstwo słońca i ciepłe morze we wrześniu.

Zawdzięczam Ci odkrycie "podwodnego raju". Jestem oczarowana i nie przypuszczałam, że tak mnie woda wciągnie. Bo to co widziałam to zaledwie przybrzeżny mikro świat. Pokazałaś wspaniałą maskę i szybko zimą ją kupiliśmy ale w maju na Krecie nie znalazł się odpowiedni spokojny, długi dzień na popływanie z maską. Teraz na wrześniowym greckim 3E nie wchodziłam do wody bez maski i godzinami przebywałam z rybkami.

Lidia K napisał(a):Zawdzięczam Ci odkrycie "podwodnego raju". Jestem oczarowana i nie przypuszczałam, że tak mnie woda wciągnie. Bo to co widziałam to zaledwie przybrzeżny mikro świat. Pokazałaś wspaniałą maskę i szybko zimą ją kupiliśmy ale w maju na Krecie nie znalazł się odpowiedni spokojny, długi dzień na popływanie z maską. Teraz na wrześniowym greckim 3E nie wchodziłam do wody bez maski i godzinami przebywałam z rybkami.

To super! My uwielbiamy snurkowanie, dlatego zawsze szukamy plaży ze skałkami, bo choć jakieś roślinki i ukwiały będą.... A jakieś zdjęcia podwodne się pojawią w relacji 3E?

Małgosiu, świetnie że maska się przydała . Ja mojej w tym roku nie użyłam , chociaż poleciała z nami na Tene. W zasadzie tylko w jednym miejscu mogłam ją ubrać, bo w innych albo rybek było mało, albo fala za duża.

Lidia K napisał(a):Zaglądam chociaż zdjęć nie widzę na żadnym nośniku ani na telefonie z androidem ani na komputerze z xp, w żadnej przeglądarce ani na komputerze z windowsem 7. :

Zastanawiam się, czy nie zmienić serwera zdjęciowego, bo problem pewnie zaczyna się na jego szczeblu, skoro fotki w innych relacjach są widoczne. Jaki jednak wybrać, skoro coraz więcej z nich przestaje być bezpłatnymi, żeby nie zdjęcia nie zniknęły w najbliższym czasie ???
No bo również dla mnie jest to uciążliwe, skoro korzystam głównie z firefoxa... Wydawało mi się wczoraj, że na windows 7 jest wszystko OK, ale widocznie wchodziłam nie przez firefox (bo dziś zdjęć nie widzę ), lecz explorera (są widoczne na 7 i 10).
Na obu Windowsach (XP już nie mam) zdjęcia widzę tylko przez explorera (nie wyświetlają się ani w Chrome, ani w Edge), którego w praktyce w zasadzie nie używam... Wciąż widzę też na windowsowych telefonach (oboje nie mamy smatrfonów z androidem).
Zrobiłam czyszczenie cache w firefoxie, tak jak sugerował admin (link podany przez Marzenę), ale nic to nie dało .
Macie pomysł, co mam zrobić?

Najpierw wyleciały w kosmos fotki z moich relacji, gdy przestał być bezpłatny imageshack, a potem fmix. Zdjęcia na szczęście mamy na domowym dysku-archiwum , ale skąd wziąć tyle czasu, żeby na nowo powklejać je do relacji?

Fotki (też te stare ), które mam na tinypic, wciąż tam są , tyle że jeśli są wklejone do croplowej relacji, to można je zobaczyć przez Internet Explorera, ale przez firefoxa – już nie . Dlaczego tak się dzieje, nie mam zielonego pojęcia, no i raczej sama tego nie dojdę .

Marzena napisała u siebie:

marze_na napisał(a): Naszym żużlowymfotkom, gdzie siedzą wszystkie zdjęcia brakowało jakiegoś aktualnego certyfikatu, który przerabiałby http na https. Tutaj na forum nie trzeba było nic grzebać i poprawiać.

Być może, jeśli na tinypic też kiedyś dodadzą taki certyfikat (o ile w tym tkwi problem), to fotki będzie widać. Tylko kiedy to nastąpi…
Żeby więc nie błąkać się między firefoxem a explorerem, dotychczasowe zdjęcia teneryfiańskiej relacji przerzuciłam na serwer naszego forum i tak będę je zamieszczać w kolejnych odcinkach (nie mam bowiem planów, aby wklejać je jeszcze gdzieś indziej).

dangol napisał(a):
Marzena napisała u siebie:

marze_na napisał(a): Naszym żużlowymfotkom, gdzie siedzą wszystkie zdjęcia brakowało jakiegoś aktualnego certyfikatu, który przerabiałby http na https. Tutaj na forum nie trzeba było nic grzebać i poprawiać.

Być może, jeśli na tinypic też kiedyś dodadzą taki certyfikat (o ile w tym tkwi problem), to fotki będzie widać. Tylko kiedy to nastąpi…

Właśnie na tym polegał problem. A że serwer jest nasz własny, więc mąż szybko sobie z tym poradził.

dangol napisał(a): Żeby więc nie błąkać się między firefoxem a explorerem, dotychczasowe zdjęcia teneryfiańskiej relacji przerzuciłam na serwer naszego forum i tak będę je zamieszczać w kolejnych odcinkach (nie mam bowiem planów, aby wklejać je jeszcze gdzieś indziej).

Bardzo się cieszę, że będzie co oglądać .

dangol napisał(a): Wszelkie wstawki zawsze mile widziane , a niektórzy to nawet celowo utworzyli trio , żeby wstawek było więcej

dangol napisał(a):Mikeee i bernidi, obaj niestety zniknęli z cropli

Wielka szkoda . Swoimi relacjami dużo wnosili na forum.

Znajdujący się nad brzegiem oceanu (przy Calle Tomé Cano) Castillo de San Miguel obejrzeliśmy tylko z zewnątrz. Ponoć można wejść na dach (stanowiący platformę widokową) bodajże od godziny 10-tej za opłatą 2 euro, ale nie sprawdzałam, czy to prawda. Generalnie na tym urlopie wnętrz nie zwiedzaliśmy (był jeden wyjątek, ale nie dotyczył zabytków).





Mały fort św. Michała został zbudowany w latach 1575-1587 na zlecenie Filipa II Habsburga, aby chronić Garachico przez piratami. Jakimś cudem lawa spływająca na miasto w 1706 r. nie zniszczyła zamku.
Odrestaurowano go w 1959 r., a w 1967 r. od przodu powstał mały ogródek otoczony grubymi łańcuchami.







Nad wejściem do castillo umieszczono herby cesarza Karola V Habsburga (jako król Hiszpanii zwany był Karolem I) i jego syna Filipa II.

Super. Są zdjęcia