Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pod wulkanem bez bujania – Teneryfa 2018

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 12:37

Akurat na tym odcinku przy podjeździe z Maski w stronę Santiago del Teide, bezpiecznych miejsc na zatrzymanie się było chyba tylko trzy (a może cztery?), z tym że nam udało się , z powodu tłoku, zatrzymać tylko w jednym. Być może o innej porze dnia (czyli wcześnie rano znacznie później :wink: ) nie ma tylu chętnych na zjazd do wioski, to i z zatrzymaniem się w punktach widokowych nie ma problemu. No i może na momencik da się wtedy być zatrzymać także gdzieś przy drodze poza zatoczkami , ale przy sporym ruchu aut i ilości zakrętów, jest to raczej głupi pomysł.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 13:00

81-.jpg


Kolejnym punktem przystankowym na naszej trasie było Los Gigantes. Jakiś kurort :wink: postanowiliśmy bowiem odwiedzić na chwilkę… Trzeba było potwierdzić, iż :oczko_usmiech: na pewno NIE chcielibyśmy nocować w takich miejscach podczas wakacji. Po drodze na lotnisko moglibyśmy wpaść do Costa Adeje, Los Cristianos czy Playa de Americas, ale uznaliśmy, że taki wybór mógłby nas kompletnie wykończyć :lol: . A mieliśmy przecież przed sobą perspektywę miłego wieczoru powitalnego :D , powinniśmy więc utrzymać do tego czasu niezłą formę :wink: !
Los Gigantes miało ten plus, iż po jego opuszczeniu :wink: mogliśmy sobie zrobić przystanek odpoczynkowy w miejscu, które jest bardziej w naszym typie 8) .

Tak jak większość wakacyjnych ośrodków Teneryfy, miasteczko powstało w latach 60-tych XX w. Miejsce może i ładne, ale panujący tam ścisk i gwar kompletnie nas przytłoczył. Już samo znalezienie miejsca na zaparkowanie auta było wyzwaniem… Czegóż jednak się nie robi, żeby zaspokoić potrzebę :wink: zobaczenia z bliska olbrzymich klifów!
Fakt, nie :roll: z tak bliska, jak byśmy mogli, gdybyśmy zdecydowali się na rejsik wycieczkowym statkiem… Podczas takiej wycieczki byłaby szansa na poobserwowanie delfinów, a może też wielorybów? Delfiny jednak widzieliśmy już z bardzo bliska :) podczas rejsu w Chorwacji, więc w Los Gigantes nie musieliśmy. Klify zaś zdecydowaliśmy się podziwiać z poziomu piasku na plaży :wink: , na którą wybraliśmy się na chwilkę.

Najpierw jednak, też na krótko, spacer po Puerto Los Gigantes.

82-IMG_0682.JPG


83-P9260297.JPG


84-P9260298.JPG


85-IMG_0683.JPG
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 13:19

86-P9260299.JPG


Czarna plaża Los Guíos … Owszem, widoki na majestatyczne Acantilado Los Gigantes robią wrażenie :) , ale sama plaża poza tym to nic szczególnego.

87-IMG_0686.JPG


Jak dla nas, fajny był jedynie kamienisty kraniec blisko klifów. Ale i tak, jako całość, bardziej opowiadała mi „nasza” San Marcos.

88-IMG_0693.JPG


90-IMG_0698.JPG


91-IMG_0687.JPG


92-P9260300.JPG


Mimo wszystko, posiedzieliśmy tam jakieś pół godziny, na kąpiel jednak się nie decydując.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 13:22

93-IMG_0692.JPG


Gigantyczne klify powstały w efekcie erupcji w pierwszym cyklu wulkanicznej aktywności na wyspie ( czyli około 7- 3,5 mln lat temu). Masyw Teno na przestrzeni lat ulegał erozji, ostro zwieńczone grzbiety pofałdowały się mocno, utworzyły się też bardzo głębokie wąwozy kończące się małymi zatoczkami. Zapewne bardzo malowniczymi :) , szkoda więc że nasz pobyt na Teneryfie był tak krótki :( , bo w innym układzie chyba jednak zdecydowalibyśmy się na jakiś rejsik pod klifami.

94-IMG_0696.JPG


95-IMG_0691.JPG


96-IMG_0689.JPG


97-IMG_0697.JPG
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 12.11.2018 15:04

Jak z parkowaniem w tych wszystkich miasteczka? Płatne czy darmowe?

A na plaży pod klifami, nawet między tymi leżakami, to z chęcią bym teraz tam poleżała...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 15:26

piekara114 napisał(a):Jak z parkowaniem w tych wszystkich miasteczka? Płatne czy darmowe?


Darmowych jest sporo, ale w popularnych miejscach często są zajęte :oczko_usmiech: . Jeśli ma się trochę czasu, można zaparkować ciut dalej od głównych atrakcji (co nie znaczy, że bardzo daleko :wink: ).
W Los Gigantes parking blisko plaży i portu był płatny, ale nie wiem ile sobie liczyli. My stanęliśmy za darmochę przy jakieś ulicy, skąd na piechotę mieliśmy około 10 minut.
W Icod blisko draceny jest płatny podziemny parking, ale da się stanąć za darmo w miarę niedaleko od centrum. Duże parkingi przy naszej plaży San Marcos były za darmo, w pobliżu większości plaż też płacić nie trzeba (czyli odwrotnie, niż przy plażach na Sardynii). W każdym bądź razie my na płatne nie trafiliśmy.
Największy problem z parkowaniem mieliśmy w La Orotavie i La Lagunie, ale że nie mieliśmy dużo czasu na spacer po tych miastach, więc ulegliśmy :wink: parkingom płatnym. Nie były to jakieś kolosalne kwoty, w każdym bądź razie wychodziło znacznie taniej, niż za taki sam czas parkowania w Limone nad Gardą.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 12.11.2018 15:49

Dzięki za info. Właśnie byłam ciekawa czy jak w Gr w większości bezpłatne lub troszkę dalej i już free czy jak w IT wszędzie płatne...W Toskanii przy plaży to ceny nawet do 3eur/h dochodziły :?
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 12.11.2018 20:05

O ile dobrze pamiętam, to w tym porcie w Los Gigantes płaciliśmy niecałe 3 euro za jakieś 2 godziny.
W Icod parking kosztował 1,8 euro za pierwszą godzinę.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 21:46

Resztę czasu, jaki nam pozostał do przylotu samolotu (opóźnionego :roll: o prawie dwie godziny już w Krakowie), postanowiliśmy wykorzystać na błogie lenistwo w zdecydowanie bardziej kameralnym 8) miejscu. Najpierw jednak trzeba tam było dojechać :wink: .

98-.jpg


El Puertito wypatrzył w necie (konkretnie na stronie naszej rodaczki http://kasai.eu/2015/el-puertito-tenery ... ie-znacie/ ) Kapitan. Mieliśmy wybrać się tam :idea: wspólnie pewnie tak by było, gdyby nie pokrzyżowało tych planów spóźnienie się Kapitaństwa na samolot. Na tę część wybrzeża nie wybieraliśmy się jednak powtórnie, a że El Puertito wpisywało się w odwiedziny :idea: po drodze na aeropuerto, więc wybraliśmy się tam tylko we dwoje.

99a-IMG_0707.JPG


Auto zostawiliśmy na parkingu pomiędzy kościółkiem Virgen del Carmen a zabudowaniami zasłaniającymi od tej strony małą plażę.

99-IMG_0702.JPG


Wokół zatoczki stoi niewielka ilość domów, w tym jedna restauracja – Bodegón Pepe y Lola. Jest też wąska piaszczysta plaża, do której schodzi się po schodkach z otaczającego zatoczkę nabrzeża.

100-IMG_0708.JPG


Kąpiel w tym miejscu zostawiliśmy sobie na później, najpierw usiedliśmy przy piwku, aby i kierowca (jedyny na tym wypadzie ze względu na wciąż niezbyt sprawną rękę Kapitana) mógł zaznać wakacyjnego luzu :wink: .

101-IMG_0703.JPG


Nasi przyjaciele dali znać, iż wsiedli na pokład podniebnego rumaka :) . My musieliśmy zadbać o to, żeby nie spóźnić się po Nich na lotnisko :wink: .

102-P9260304.JPG
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 21:52

Napojeni :) , poszliśmy dalej wokół zatoczki, aż za zamykający ją cypelek.

103-P9260305.JPG


104-P9260306.JPG


105-IMG_0709.JPG


106-IMG_0710.JPG


107-IMG_0711.JPG


108-IMG_0712.JPG


109-IMG_0713.JPG
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.11.2018 19:13

110-IMG_0714.JPG


111-IMG_0715.JPG


Kolejna zatoczka, skalista i zdecydowanie bardziej kameralna, była dobrym miejscem, aby Grzesiek mógł popływać. Dla mnie było tam :roll: stanowczo za głęboko, oddałam się więc łapaniu słonecznych promieni. Też mi było fajnie :) !

112-IMG_0716.JPG


113-IMG_0717.JPG


114-IMG_0718.JPG


115-IMG_0719.JPG


116-IMG_0722.JPG


117-IMG_0720.JPG


118-IMG_0723.JPG


119-IMG_0725.JPG


120-IMG_0727.JPG
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 13.11.2018 20:23

piekara114 napisał(a):Dzięki za info. Właśnie byłam ciekawa czy jak w Gr w większości bezpłatne lub troszkę dalej i już free czy jak w IT wszędzie płatne...W Toskanii przy plaży to ceny nawet do 3eur/h dochodziły :?


Z parkowaniem na Islas Canarias największy problem jest wieczorem ok 19, czasem graniczy to z cudem. Czasami nawet ciężko znaleźć płatne miejsce, natomiast nie ma reguły, w niektórych miejscach darmowe miejsce znajdowaliśmy od ręki - w innych takich jak La Laguna - zawsze stawialiśmy auto na dużym płatnym parkingu

El Puertito? Nie znam :)

:papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.11.2018 20:51

tony montana napisał(a):
El Puertito? Nie znam :)


No bo aby poznać wszystko na Teneryfie, dwa wyjazdy to stanowczo za mało :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.11.2018 21:52

121-IMG_0728.JPG


122-IMG_0729.JPG


Euphorbia milii :?:

123-IMG_0730.JPG


Kolejna porcja wodnych przyjemności miała lokalizację już przy piaszczystej plaży.

124-IMG_0731.JPG
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.11.2018 21:55

Swoje manele musieliśmy jednak wkrótce przenieść z piasku wyżej, na murek przy nabrzeżu. Trwał bowiem przypływ i ocean :roll: zagarniał dla siebie wąski pasek plaży.


125-IMG_0732.JPG


126-IMG_0733.JPG


127-IMG_0734.JPG


128-IMG_0735.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pod wulkanem bez bujania – Teneryfa 2018 - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone