Pod urokiem Straussa lub jak nadgryźć Wiedeń w dwa dni?

Franz napisał(a):

mahadarbi napisał(a):
Nieświąteczny też wart grzechu

Grzeszyć można wszędzie. Nawet w Wiedniu.

Nawet w cieniu barokowych koszmarków

Pozdrawiam,
Anka

dziękuję za wspólną wędrówkę po tym uroczym mieście. Bonarowi szczególnie dziękuję za pomoc, uzupełnianie relacji, zdjęcia, konkursy i zagadki Bezcenne

I ja dziękuję za wspólną wycieczkę po Wiedniu. Wiedeń (Austria) piękny temat.

Dla podróżujących tranzytem przez Austrię i dla zwiedzających Wiedeń polecam zwiedzić Seegrotte największe w Austrii podziemne jezioro dawną kopalnię gipsu w Hinterbrühl, wzniesienie Wilhelminenberg z piękną panoramą na cały Wiedeń, park Türkenschanz, zamek Franzensburg w Laxenburg, szczególnie polecam jarmarki adwentowe.
Dla zmęczonych zwiedzaniem Wiednia polecam odpocząć w Parku Zdrojowym Wiednia - Kurpark Oberlaa



A w drodze na południe Europy, czy to latem czy zimą, warto jechać trasą S6 w kierunku na Graz i zatrzymać się w Mariazell.

Gorąco polecam.


srebrny ołtarz ufundowany przez cesarzową Marię Teresę


(za zamieszanie odnośnie Śląska przepraszam, chciałem tylko zaznaczyć, że Zagłębie Dąbrowskie leży w obrębie województwa śląskiego i tyle, szkoda, że ten fakt nadal tak drażni, całkiem niepotrzebnie)

Pozdrawiam

bonar napisał(a):za zamieszanie odnośnie Śląska przepraszam, chciałem tylko zaznaczyć, że Zagłębie Dąbrowskie leży w obrębie województwa śląskiego i tyle, szkoda, że ten fakt nadal tak drażni, całkiem niepotrzebnie

Pozdrawiam

Mnie nic nie drażni, a rozmawiać warto zawsze, ja przynajmniej wiele się dowiedziałam
Wiedeń Wiedniem, ale bardzo chętnie pojechałabym za rogatki miasta i zobaczyła inne miasteczka.

Raz jeszcze bonar, dzięki za tak czynny udział

mahadarbi napisał(a):Wiedeń Wiedniem, ale bardzo chętnie pojechałabym za rogatki miasta i zobaczyła inne miasteczka.

Ale ... za rogatki Wiednia?





Pozdrawiam

No tak, tak! O to mnie się rozchodziło

Nie pamiętam dokładnie, ale zdaje się, że tam ten Ring mają zamiast rogatek, a dalej góry

Podobno Baden bei Wien jest malownicze, Graz nie miałem okazji zobaczyć za bardzo, ale pisali, że warto wpaść na ichnią starówkę, już nie pamiętam, co to za miejscowość była - trochę nie po drodze - ale polecali drogą, ale niesamowicie klimatyczną miejscowość pod Wiedniem, taka willowo-uzdrowiskową, chyba właśnie ten Baden, na nocleg.

Tak samo miejscowości nad Neusiedler See - podobno lepiej tam szukać lokum niż nad Balatonem i nie tylko lepiej, ale też warto. Nawet zatrzymać się na jeden, dwa dni, skorzystać z mało spotykanej możliwości popływania czy pożeglowania na takiej wysokości.

Koło tego jeziora tylko przejeżdżałem, ale wyglądało apetycznie

Pozdrawiam

Wrócę z pracy to trochę poszperam w necie i wrzucę, a może w tym czasie też bonar co podpowie?

Wrzucaj ... Wiedeń to wszyscy znają
A tych rogatek to mało ...







PS Już znają

Znają z przejazdu, tak, tak Ja też tak znałam, ale wreszcie postanowiłam go liznąć bardziej

Pozdrawiam!

weldon napisał(a):
...polecali drogą, ale niesamowicie klimatyczną miejscowość pod Wiedniem, taka willowo-uzdrowiskową, chyba właśnie ten Baden, na nocleg.

Tak, to Baden - 25 kilometrów od Wiednia. Najłatwiej dotrzeć tam pociągiem (z Ringu, dokładnie spod Opery dociera się na miejsce w godzinę). Miejscowość 'niesamowicie klimatyczna', bo w powietrzu umoszą się opary siarkowodoru Tamtejsze mineralne źródła idealne są dla reumatyków i sportowców po wszelakich urazach.
Powiadają, że w Baden są najlepsze lody na północ od Alp