Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pod urokiem Straussa lub jak nadgryźć Wiedeń w dwa dni?

Około 1/4 ludności Austrii mieszka we Wiedniu – stolicy kraju. Jest to głównie spowodowane górzystym, alpejskim krajobrazem. Wodospad Krimml jest największym europejskim wodospadem (380 metrów wysokości). Największy szmaragd na świecie jest wystawiony w Wiedniu (2860 karatów).
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 03.11.2011 15:05

Znalazłam coś jeszcze
Wiedeń świąteczny sprzed 15 lat... :D
Obrazek

Tu na Graben (w tle kolumna Trójcy Świętej, już pokazywana w wątku).
Obrazek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 03.11.2011 21:01

Graben

Uica z tradycjami. W średniowieczu była mekką handlowców, w XVIII w. tętniła życiem towarzyskim wyższych sfer, a dziś to główna arteria zakupowa.

Obrazek

To coś ładne pośrodku głównej ulicy to Pestsäule (kolumna morowa) - barokowy pomnik Trójcy Świętej wzniesiony przez Leopolda I na pamiątkę ocalenia go od epidemii dżumy w 1679 roku.

Marmurowa kolumna wykonana została według projektu Matthiasa Rauchmillera. Nad wysokim postumentem udekorowanym reliefami, wznosi się ku niebu skłębiony tłum: figur, chmur, amorków, aniołków i postaci symbolicznych, m.in. postać Wiary triumfującej nad Zarazą. Mnie przypomina coś do jedzenia :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.11.2011 21:59

mahadarbi napisał(a):Obrazek

To coś ładne pośrodku głównej ulicy to Pestsäule

A ja myślałem, że to sarenka w choinach się chowa. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 03.11.2011 22:02

Franz napisał(a):A ja myślałem, że to sarenka w choinach się chowa. ;)


:lol:
Ubawiona po pachy, nie wiedzieć czemu :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.11.2011 22:03

mahadarbi napisał(a):Ubawiona po pachy, nie wiedzieć czemu :wink:

A któż tam zrozumie sarenki?.. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 03.11.2011 22:05

Franz napisał(a):
A któż tam zrozumie sarenki?.. ;)


To też :lool:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 05.11.2011 15:32

Coś wycieczka mi się rozeszła w szwach :wink:
Halo, sprężamy się, bo nas zima zastanie! :lol:
A w zasadzie to jest tuż przed, i na zdjęciach starych, i za oknem....

Spacer po Ringu nie pozwala nawet na moment rozstawać się z aparatem. Co chwilę coś. My co prawda nie spacerujemy a jedziemy autobusem, ale jeśli będziecie mieli więcej czasu niż niecałe dwa dni, jak my, koniecznie idźcie piechotą!

Przed nami Parlament

Charakterystyczna dla budynku jest część centralna z 8 kolumnami korynckimi oraz 2 skrzydła boczne z kolumnadami.
Obrazek

Budynek niewiele się zmienił od 15 lat, a już na pewno nie dumna, monumentalna fontanna Pallas Atena, która w ręce trzyma skrzydlatą Nike. U stóp Ateny siedzą alegoryczne figury symbolizujące Ustawodawstwo i Zarządzanie (jeszcze niżej - trzy zupełnie inne alegorie :wink: )
Bo na świecie są tylko dwie rzeczy pewne: śmierć i podatki...Tak mi się jakoś skojarzyło :wink:
Obrazek

Przez przeszło 100 lat istnienia stanowił siedzibę wielu instytucji parlamentarnych. Wybudowany w latach 1874 - 1884 według planów duńczyka, Theophila Hansena, początkowo był siedzibą Rady Państwa.

Styl, w którym wzniesiono budynek, miał przypominać starożytną Grecję.
Od roku 1920 jest siedzibą Rady Narodowej oraz Rady Związkowej.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.11.2011 15:45

Na marginesie. Na przystanku komunikacji miejskiej z lewej strony, patrząc na budynek, są całkiem przyjemne fastfoody, cokolwiek to znaczy :twisted:
Tak, jak tego świństwa nie cierpię, to było to zjadliwe. Wybór spory!
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 05.11.2011 15:47

Też nie znoszę, ale czasem człowieka przypili :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.11.2011 16:18

FUX napisał(a):Tak, jak tego świństwa nie cierpię, to było to zjadliwe. Wybór spory!

Człowiek, jak głodny - wszystko zje ;)

Ja, kiedyś, w Turcji, do McDonalds'a trafiłem,
kanapkę zjadłem i jakimś ichnim ajerkoniakiem popiłem :D


Pozdrawiam :)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 05.11.2011 16:24

Eee, w Turcji (Marmaris) Mc'Donald's świetny był :!: :lol: Znajoma parka tylko tam się żywiła :lol:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 08.11.2011 22:08

Pozwoliłam sobie na mały wtręt wspomnieniowy i kilka zdjęć z ubiegłego stulecia :wink:, wybaczcie. Wiedeń 15 lat temu naprawdę zrobił na mnie wrażenie i, być może jeszcze do ubiegłego roku objeżdżalibyśmy go obwodnicą, jak zawsze, kiedy wracaliśmy z Chorwacji, ale nie. Tym razem musieliśmy tam się zatrzymać.

Ale zobaczyć Wiedeń w niecałe dwa dni to, jak sami już wiecie, włócząc się po tej relacji - NIEMOŻLIWE! :roll:

Wróćmy więc do momentu, kiedy wróciliśmy z wycieczki autobusem wokół Ringu. Zostało nam jeszcze kilka godzin do zmierzchu. Jutro w południe kończymy nasz szlak Pag-Wiedeń. Kierunek: Warszawa.

A dziś jeszcze Prater. Niech w końcu i Nadia ma coś z tej męczącej wycieczki. W biegu i w niemiłosiernym upale :roll:

Wsiadamy w tramwaj i jedziemy nim przez pół miasta, do samego celu. Takie połączenia to ja lubię!
Obrazek

Tramwaje kursują z niemiecką, tfu!, austriacką precyzją, co do sekundy! Mijamy kilka dzielnic, kolorowo, wesoło, życie pulsuje.
A na miejscu? Komary. Chmary komarów :!: :!:

I Prater. Dzielnica 2. z Wielkim Kołem i turystycznymi kolejkami. To przede wszystkim ogromny park, przy którym warszawskie Łazienki, jak porównywałam, to zaledwie... kwietnik 8O
Obrazek

Wrażenie psuje nieco autostrada przechodząca w połowie Prateru, ale prawie jej nie słychać. Widać za to ciągnące się kilometrami zagajniki, alejki, ścieżki rowerowe, biegowe, tereny jeździeckie, place zabaw, budy gastronomiczne i szpalery kasztanowców. I... komary! Matko, jak nas wtedy pogryzły! Za wszystkie czasy. Bardziej cięte niż polskie :twisted:

Ponieważ nie mieliśmy szans, by przeżyć w starciu z zajadłymi owadami dłużej niż dwie godziny, ewakuowaliśmy się cali w bąblach. Tym samym tramwajem nr.1, który odjeżdżał idealnie o 21.00 (co do sekundy) dotarliśmy niemal pod sam Bristol.
Jutro w drogę.


A ja bardzo Wam dziękuję za wspólną wędrówkę po tym uroczym mieście. Bonarowi szczególnie dziękuję za pomoc, uzupełnianie relacji, zdjęcia, konkursy i zagadki :D Bezcenne :wink:

Danusi też, i Andrzejowi, i Grzegorzowi, i komu tam jeszcze - wielkie dzięki!
Miło, że byliście i daliście się sprowadzić na wiedeńskie manowce :wink:

Pozdrowienia dla Was wszystkich :papa:

I jeszcze coś: jeśli będziecie mieli kiedyś okazję zobaczyć świąteczny Wiedeń - nie wahajcie się nawet przez chwilę!
Nieświąteczny też wart grzechu
:wink:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 08.11.2011 23:53

Hej Ania :!: :)

Z jedną wizytą w Wiedniu nie mogłem czegokolwiek tutaj skomentować, ani wzbogacić.
W momencie, gdy wspomniałaś o Falco, to sprawiłaś, że przeniosłem się nie do Wiednia, ale do młodzieńczych lat. :)
Wtedy bardzo lubiłem jego utwór "Jeanny" i "Jeanny part 2".
Umówmy się, że słuchałem tego jak miałem 2 latka, :wink: ok :?:

Bez tych licznych relacji łatwo Ciebie odszukać. :)

Pozdrawiam. :)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 09.11.2011 09:40

nomad napisał(a):

W momencie, gdy wspomniałaś o Falco, to sprawiłaś, że przeniosłem się nie do Wiednia, ale do młodzieńczych lat. :)
Wtedy bardzo lubiłem jego utwór "Jeanny" i "Jeanny part 2".
Umówmy się, że słuchałem tego jak miałem 2 latka, :wink: ok :?:


No hej! :D A możemy się umówić, że ja go słuchałam, kiedy miałam rok? Będzie mi zręczniej... :wink:


nomad napisał(a):Bez tych licznych relacji łatwo Ciebie odszukać. :)


Co masz na myśli? :D

Pozdrawiam!
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.11.2011 11:48

mahadarbi napisał(a):
Nieświąteczny też wart grzechu
:wink:

Grzeszyć można wszędzie. Nawet w Wiedniu. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Austria - Österreich


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pod urokiem Straussa lub jak nadgryźć Wiedeń w dwa dni? - strona 33
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone