"...parę spalonych wraków, które stoczyły się ze zbocza..."
No właśnie chodzi mi o to, że mam słabe nerwy. Jednak, jesli i tak najgorszy jest ten odcinek od Jelsy do Stinivy (czyli w stronę Sucuraj - przynajmniej tak to wygląda na mapie), to może nieopłaca się przepłacać za prom ze Splitu i ruszyć z Drvenika. Chyba że się mylę. I kto mi doradzi?
Pozdrawiam