pobyt Vrboska hotel Adriatic takze Hvar, Jelsa, Bol

Wyspa Hvar - Vrboska Hotel Adriatic**

Termin: 27 czerwiec – 6 lipiec 2007

Wyjazd organizowany przez Rego-bis wspólnie z Almatur (dojazd łączony dwóch biur podróży)
http://www.rego-bis.pl/offer_460_1069.html
www.almatur.pl

Miejsce pobytu: Wyspa Hvar, miejscowość Vrboska, Hotel Adriatic
Cena: baaaardzo niskaJ

Vrboska
- piękna mała miejscowość położona w malowniczej zatoce wcinającej się w głąb wyspy.
- miejsce spokojne, małe ale bardzo przyjemne
- Dwa mini supermarkety,
- kilka restauracji (świetne pizze cena około 40-50 kun, owoce morza- spaghetti frutti di mare- 45-55 kun- świetne w konoba Lem- uwaga właściciel-naciągacz, ściąga kase za ‘darmowe’ przystawki!, ryby drogie)
- wypożyczalnia skuterów w ACI Vrboska – skuter na 7 godzin za 130 kun, kilka wypożyczalni skuterów do wyboru
- OGÓLNIE: piekne miejsce

Hotel Adratic
- położony 30 minut od Vrboska w lesie nad samym morzem
- w pobliżu wiele plaż- betonowe, kamieniste, żwirowe, miejscami z piaskiem
- hotel z 'poprzedniej epoki' ale zadbany, składa się z trzech budynków i restauracji
- pokoje przyjemne (uwaga tylko jedno gniazdo elektryczne w pokoju), łazienka stara- nieprzyjemna
- jedzenie w restauracji pośród budynków hotelu- śniadania (od 7 do 9 rano)- bufet do wyboru, kolacje (19 wieczorem)- zupa 'nic', 3 dania do wyboru (małe porcje, słaba kuchnia), desery (symboliczne), sałatki do wyboru z dobrymi dressingami (mały wybór sałatek)
- można pożyczyć rower (tanio- chyba 50 kun za jeden dzien)
- OGOLNIE: pomimo niskiego standardu miejsce jest przyjemne, co najważniejsze pobliskie >>>> LICZNE PLAŻE SĄ PIĘKNE <<<<

Jelsa (wycieczka skuterem)
- miejscowość wieksza od Vrboskiej, 3 km od Vrboskiej
- ładna miejscowość, duzo restauracji, ładny port, ale małe nieciekawe plaże

Stari Grad (wycieczka skuterem)
- miejscowość wieksza od Vrboskiej
- ładna miejscowość, ale brak ładnych plaż (nasze obserwacje)

Hvar (wycieczka skuterem)
- duża, komercyjna, piękna miejscowość
- dużo straganów, restauracji, ludzi itd.
- brak ładnych plaż

Bol &#8211; wyspa Brać (wycieczka statkiem- 60 kun)
- piekna miejscowość, komercja, dużo straganów, hoteli, restauracji, ludzi itd.
- piekne plaze
- piekny długi (600 metrow) kamienisty (male, obłe kamyczki) cypel wbijający się w głab morza
OGOLNIE: wspaniale, piekne miejsce do spedzenia wakacji

Plusy pobytu w Vrboska, hotel Adriatic:
+ piekne plaze
+ piekne plaze
+ bliskość plaży
+ ladna, mala, spokojna miejscowość Vrboska
+ piekne usytuowanie hotelu Adriatic. nad samym morzem
+ blisko do Jelsy i innych miejscowości na Hvarze (polecam TANIE wycieczki SKUTEREM)

Minusy pobytu w Vrboska, hotel Adriatic:
- dość daleko do miejscowości Vrboska (30 minut pieszo)
- średnie jedzenie w hotelu
- nieprzyjemne łazienki w pokojach (ale można się przyzwyczaic)

OCENA BIURA PODRÓZY REGO BIS i ALMATUR:
- BEZNADZIEJNY dojazd- łączone wczasy kilku grup wczasowych
- autobusy psuły się, oczekiwanie na nowy stary-neoplan 3 godziny w Polsce
- brak organizacji &#8211; nikt nic nie wie, chaos
- Powrót- czekanie na spóźniony autokar w 40 stopniowym upale w Splicie!
- Brak organizacji, oszczędzanie kosztem klientów
- NIE POLECAM biura REGO BIS - organizatora wczasów i ALMATUR (to biuro podrozy nas transportowalo do Chorwacji) &#8211; oszczędzają kosztem klientów, organizacja kiepska.

OGÓLNIE:
Wczasy baaardzo udane ze względu na piekne plaze, ladna miejscowość i super wycieczki skuteremJ

[/img]

No to ofertę rego-bis mam z głowy, a szkoda bo była interesująca

Zdjęcia z Vrboska , wyspa Hvar i Bol

Przepiękny Bol na wyspie Brać


Przepiękny Bol na wyspie Brać


Przepiękny Bol na wyspie Brać


Przepiękny Bol na wyspie Brać


hotel adriatic budynek glowny


hotel adriatyk


widok z balkonu hotelu


Restauracja hotelu


Plaża Vrboska


Plaża Vrboska 2


Plaża Vrboska 3


Plaża główna Vrboska


Widok na Vrboska


Zatoka Vrboska


Miasto Hvar


Split

Witam!
Mam pytanie związane z tym, że pojutrze jadę do Vrboskiej, do hotelu Adriatyk. Mianowicie, jak wygląda wyposażenie pokoju. Chodzi mi głównie o to czy są ręczniki i jakieś urządzenia elektroniczne typu radio, TV.
pozdrawiam
GP

26.08 wyjeżdzamy dokładnie do tego hotelu, mam ogromna prośbę o kilka informacji, wskazówek...
1. najważniejsza informacjia to te ręczniki... brać czy nie brać ze sobą.
2. czy na terenie hotelu faktycznie są atrakcje opisywane przez nasze biuro podróży (stół do ping-ponga, minigolf, boisko do siatki itp.)
3. czy są jakieś ważne szczegóły, o których nie wiedziałeś ostatnio, a teraz byś "TO" ze soba zabrał.
Będę bardzo zobowiązany za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie - Krzysztof Kosiński.

witam, ja też jadę do Vrboski 26.08 z biurem TEST TOUR. To się pewnie zobaczymy
skutery, rzeczywiście to dobre rozwiązanie.
pozdrawiam

Ech, a ja muszę powiedzieć, że się rozczarowałam..
Mówi się, że pierwszy raz jedzie się do Chorwacji przypadkiem, a następny to już tylko z miłości. No cóż, cieszę się, że to nie był mój pierwszy wypad do tego kraju, bo chyba byłby ostatni..
Do hotelu nic nie mam - zdjęcia Terrorizera pokazują wszystko co trzeba. Jedzenie - ujdzie, choć wydaje mi się, że to były małe porcje (ja tam nie wiem, ale żarłoczna nie jestem). Trochę monotonne (szczególnie śniadania), ale generalnie nie mam za wiele do zarzucenia.
Pytacie o ręczniki - owszem, są. Wymieniane co 3 dni zdaje się. Oprócz tego żadnego dodatkowego wyposażenia pokoju - tylko łóżka, 2 szafki nocne + lampki, jedno krzesło i biurko, żadnych urządzeń elektrycznych. Jak lubicie kawę czy herbatę, to warto zabrać grzałkę czy czajnik.
Co jeszcze.. Warto zabrać jakąś matę pod ręcznik - ale to jak zwykle na kamienną plażę.
Ja miałam 'problem' z samą miejscowością.. Zazwyczaj wybieram małe, spokojne miejsca na wyjazd, ale to tutaj to było dla mnie przegięcie. Dwa sklepy, ze 3 knajpy.. Przyzwyczajona jestem do uroczych zakamarków starych miasteczek, do odkrywania w nich przytulnych knajpek, sklepików z pamiątkami, czy po prostu ładnych widoków. Tutaj po zejściu z głównej uliczki ukazują się nędza i rozpacz - dużo ruin, opuszczonych domów, bałaganu.. Zepsute pralki i zardzewiałe zaporożce.. To ma swój klimat oczywiście, ale nie jest to to, czego się spodziewałam.
Hotel blisko plaży, fakt, ale na plaży tylko jeden prysznic (!). Z hotelu do 'centrum' miejscowości około 20-minutowy spacer, ale uwaga - póki jest jasno, bo latarnie na nadmorskiej ścieżce są w większości zepsute. Do następnej miejscowości na nabrzeżu (Jelsa) jest około 7km - można to przejść piechotą, ale lepiej wypożyczyć rower. Aha, a propos wypożyczania - można wziąć także piłkę do kosza i siatkówki oraz paletki. Jelsa to już 'normalniejsza' miejscowość, żałuję, że nie miałam do niej bliżej..

Najpierw o miejsowości.Jak już ktoś napisał - mała, spokojna, cicha.Dwa markety, pare knajpek.Nie było gdzie wydac pieniędzy.Nie było żadnego straganu z pamiątkami, z butami do wody, matami,maskami.Nic a nic.Co do oświetlenia drogi to my po ciemku dawaliśmy rade bo latarnie świeciły choć warto mieć wtedy jakąś latarenkę ze sobą.
Hotel: :[color=black]Czysty, schludny, skromny.Ale do nocowania może być.To co nam tam przeszkadzało to jedno gniazdko.Trzeba było pomyśleć w jakiej kolejności podpinac sprzęty elektryczne (akumulator z aparatu, czajnik i tel) aby nie czekać np 2h na herbatke:) poza tym może być.AAA i mieliśmy domowe zwierzatko-mała, sympatyczną, czarną jaszczureczkę - SZPAGATEK Mieszkał w futrynie od drzwi.
Pokoje są sprzatane codziennie.Ręczniki dają.Zmieniają co trzy dni.Pościel zmieniają raz na turnus.
[/color]Restauracja Siada się na stałe przy stoliku i tymi sami osobami.Na śniadanko (od 7-9) są dwa rodzaje wędliny:mortadela, mortadela z pieprzem, jak mortadela z oczkami i coś podobne do salami (dobre), ser żółty, miód, drżem, płatki, mleko rozcieńczone wodą, pasztet (dobry), ser biały (dobry)raz był krem orzechowy.Raz jajecznica -tylko że kucharz ja posłodził a nie posolił, małe paróweczki na ciepło.Herbata i soki (nie nie smakowały bo to była woda lekko zabarwiona).
Obiady (18:30-20:30)- 3 dania do wyboru.Ziemniaki sa rozgotowane i nie solone.Można poprosić kelnera żeby zamienił je na frytki.Polecam spagetti boloneze.Reszta obiadów też dobra.Zupa z torebki, ale głodny wszystko zje.Deser- śliwki, ciasto, lody lub jakiś owoc z puszki (np. brzoskwinie).
To tak w skrócie.Jak ktoś ma pytania to proszę pisać.

Moje wrażenia są bardzo podobne do przedpiścy.
Co do stołówki - dodałbym, że poranna kawa była zbożowa,
a ciemny chleb w śladowej ilości.
Sery były bardzo dobre, wędlin nie jadłem, a brakowało
np jajecznicy czy parówek.
Te dania zaczynają się chyba od *** kategorii hotelu.
Praktykanci serwujący kolację bywali słabo zorganizowani,
a w dzień urodzin jednego z nich trzeba było dłuugo czekać.
Za to muszę przyznać, że jedzenie było smaczne.

Pokoje w pawilonie Test-Touru były przyzwoite, nie za ciasne, łazienki
w dobrym stanie. Co do prądu - zabrany z kraju rozdzielacz rozwiązał
wszelkie problemy.
Usytuowanie pawilonu ma jeden minus - daleko do parkingu i głównej
recepcji. Bagaże po przyjeździe i przed wyjazdem trzeba taszczyć po
wielu schodach - nie ma pochylni.

W czasie pracy biura hotelu można w okolicach kawiarni korzystać
z bezprzewodowego internetu - z tego co wiem, za darmo.

Droga do Vrboskiej jest oświetlona. Latarnie nie za gęsto umieszczone,
ale świecące. sama Vrboska - piękna, malutka klimatyczna miejscowość.
Co do straganów z pamiątkami - chyba były w stronę przystani?
W Konzumie i Studenacu można było kupić prawie wszystko.
Znakomity czarny chleb był w piekarni w centrum. Nawet na trzeci
dzień, po powrocie do kraju, był jadalny.
Kościół z dobrze opisaną mini galerią obrazów, a także wieczorne
koncerty dzwonów dodawały uroku.

Wybrzeże i plaże - jedne z najbardziej urokliwych jakie znam.
Szczególnie ciekawe skały i klify na półwyspie Glavica.

Ogólnie - jak na dwie gwiazdki, hotel bardzo przyzwoity, a różnorodne plaże i stosunkowo mały tłok rekompensują niedogodności.
Biuro Test Tour wywiązało się z przedstawionego programu.
Przy zakupie imprezy przez internet warto odczeka do ostatniej chwili,
cena spada nawet o 30%.

Podsumowując - dla poszukujących budżetowego wyjazdu - zdecydowanie polecam.

Krzysztof

Mam jedno pytabko odnośnie hotelu. Czy w pokojach są czajniki elektryczne i jakieś kubki lub szklanki. Dziękuję za odpowiedź

Czajników nie ma, są dwie szklanki, zasadniczo do mycia zębów.
Jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć - pytaj.

Krzysztof

My na obsługę kelnerska nie czekaliśmy.Wchodziliśmy i od razu podawali zupkę spisywali co na drugie.KOnczyliśmy zupkę i podawali drugie.
Co do tych schodów po których trzeba wnosić bagaże to uważam że to pikuś.Nie ma ich tam dużo, poza tym są szerokie więc z walizeczką na kółkach nic sie nie zmachałam.Gorzej było z wnoszeniem bagażu na 4 piętro w hoteli.
A "złodzieja prądu" trzeba wziąć koniecznie.Szkoda że nie pomyśleliśmy o tym jak jechaliśmy.

Dziękuję kw za odpowiedź.
My z żoną wybieramy się z testtourem od 19.09.2008r.
Zapytam się o jeszcze takie rzeczy. Czy można bez problemu kupić na miejscu mapy wyspy bo chcielibyśmy trochę pozwiedzać. Jeżeli wiesz to podaj ile kosztuje wypożyczenie skutera lub samochodu (jeżeli można).
I jeszcze takie pytanie: Czy brałeś udział w którejś z wycieczek dodatkowych? Chodzi oto czy warto i czy nie lepiej szukać na miejscu w jakichś miejscowych agencjach turystycznych?

Co do map, to nie wiem, lepiej chyba wydrukować coś w kraju.
W IT mają fajny folder Vrboskiej i tyle.

W hotelu TestTour ma do wypożyczania rowery i skuter Romet... słabiutki.
Jeśli chodzi o wycieczki - my byliśmy na Fish Picknicku, a koleżanka
w Błękitnej Grocie.
Na piknik płynie się do trzeciej za Jelsą zatoki, tam jest rakija, wino, ryby
i dwóch gitarzystów. Miejsce do plażowania fajne... ale w zasadzie tyle.
Cudów nie ma, ale OK.
Do Błękitnej Groty długi dojazd - autokarem do Hvaru, potem parę godzin statkiem i 15 minut zwiedzania groty. Potem kąpiel na pełnym morzu.
O wycieczce na Bol inni pisali.
Do Dubrovnika moim zdaniem za daleko!
Po sezonie może być inaczej, lużniej i taniej.

Co drugi dzień wieczorem za parę kun można popłynąć do Jelsy.
Statek wypływa spod hotelu koło 20 chyba, a wraca o 22.

Obejdźcie koniecznie cały półwysep! Skaly od strony Bracu niezapomniane.

Jak się da, umówcie się z Kasią ze Starego Gradu - można przez Mirkę,
rezydentkę z Adriatica.

To chyba tyle w skrócie.

Krzysztof

Harglem napisał(a):Dziękuję kw za odpowiedź.
My z żoną wybieramy się z testtourem od 19.09.2008r.
Zapytam się o jeszcze takie rzeczy. Czy można bez problemu kupić na miejscu mapy wyspy bo chcielibyśmy trochę pozwiedzać. Jeżeli wiesz to podaj ile kosztuje wypożyczenie skutera lub samochodu (jeżeli można).
I jeszcze takie pytanie: Czy brałeś udział w którejś z wycieczek dodatkowych? Chodzi oto czy warto i czy nie lepiej szukać na miejscu w jakichś miejscowych agencjach turystycznych?

Na miejscu są dwa sklepy spożywcze.I dziadek z miejscową rakija i figami.Nic więcej nie ma.Wypożyczenie samochodu to ok 410 kuna (205zł) za cały dzień + pełny bak.Za wypożyczenie roweru my płaciliśmy za dwie sztuki na cały dzień - tzn po 10 było-25zł.Te rowery wypożyczyliśmy w hotelu.
My sami zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową do Jelsy.Miejskim autobusem do Starego Gradu, Hvaru.Ładne miasta.Najładniejszy Hvar.Do Hvaru wycieczka była zorganizowana z hotelu.Ale jak się potem okazało to ....lepiej samemu sobie pojechać.Byliśmy na Wyspach Piekielnych. A zorganizowana była do Lazurwych Grot.I drugi raz bym na nią nie pojechała.Bo w gocie nie jest sie jak napisał Pan wyżej 15 min a raczej 5.
Mam rozkłady autobusów z Vrboski.Postarm się je wkleić.
Mam róznież z internetu pościągane informacje turystyczne o miastach z tej wyspy wieć gdy ktoś chciał to pośle mailem.
A jak ktoś ma jeszcze pytania to podaje maila adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl