Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po słonecznej stronie Alp: Słowenia, Istria i Płn. Dalmacja.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.10.2009 14:00

JoannaG napisał(a): Potem starszakowi przypomina się o nurkowaniu, specjalnie przed wyjazdem zakupiliśmy rurkę i maskę :lol: Pierwsze próby:
Nic z tego...
Niestety również zakończyła się szybką dezercją... Trudno, może straszak jutro się przełamie.


My na tydzień przed wyjazdem intensywnie trenowaliśmy "na sucho" i w wannie z naszym czterolatkiem. :wink: :D
Z powodzeniem... choć zatoki i nos nieraz były przeczyszczone morską wodą. :)

Pozdrawiam
Interseal
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 24.10.2009 20:54

Interseal napisał(a):
JoannaG napisał(a): Potem starszakowi przypomina się o nurkowaniu, specjalnie przed wyjazdem zakupiliśmy rurkę i maskę :lol: Pierwsze próby:
Nic z tego...
Niestety również zakończyła się szybką dezercją... Trudno, może straszak jutro się przełamie.


My na tydzień przed wyjazdem intensywnie trenowaliśmy "na sucho" i w wannie z naszym czterolatkiem. :wink: :D
Z powodzeniem... choć zatoki i nos nieraz były przeczyszczone morską wodą. :)

Pozdrawiam
Interseal


My w wannie też ćwiczyliśmy :)
W morzu problem nie polegał na oddychaniu z rurką (to mu dobrze szło) tylko na stachu przed głęboką wodą. Misiek chciał pooglądać rybki ale bał się iść z tatą na głębszą wodę a na płykiej nie było nic ciekawego ;)
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 25.10.2009 09:47

Popołudniu pakujemy się do samochdu i jedziemy :) Jako pierwszy cel wycieczki wybieram Pulę :)
Ale mijamy centrum miasta, które zastawiamy sobie na później i w pierwszej kolejności jedziemy do fortu Verudella, gdzie mieści się akwarium morskie. Akwarium nie jest zbytnio imponujące, mogłoby być również bardziej zadbane ale naszym dzieciom bardzo się podoba a przecież o to właśnie chodziło :)
Spędzamy tam ok. godziny, niektóre sale odwiedzamy nawet po dwa razy ;) Chłopcom najbardziej podoba się taki duży basen, w którym pływają minirekinki, płaszczki i inne ciekawe stwory :) Przy akwariach opisy ryb w kilku językach, również po polsku :) Dzięki nim moge się dowiedzieć jakie rybki widziałam nurkując przepołudniem :lol:

Na korytarzu jest dużo atrkacji dla dzieciaków, ciekawe plansze i informacje na temat mórz i oceanów.
Zdjeć z akwarium nie mam zbyt dużo i do tego niezbyt udane... :?

Obrazek

Obrazek

Z Verudelli jedziemy spowrotem do centrum i parkujemy na dużym parkigu u stup amfiteatru. Dookoła są trzy parkometry, wszystkie trzy nie działają :roll: więc nie kupujemy biletu parkingowego.

Spacer po Puli zaczynamy oczywiście od amfitetru, nie będę podawała informacji na jego temat, bo dużo już było na ten temat, kopalnią wiedzy na temat całego masta jest relacja Lubelskiego -Pula 2008.

Amfiteatr w Puli:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie wchodzimy do środka, spędzamy kilka chwil w małym parku przy amfiteatrza i idziemy w stronę ulicy Carrarina, przy której znajduje się Podwójan Brama.

Obrazek

Przechodzimy przez bramę i wędrujemy na wzgórze. Tutaj znajduje się mały teatr rzymski.

Obrazek

Widok ze wzgórza na amfiteatr:
Obrazek

Mieliśmy nadzieję, że przejdziemy tędy do twierdzy, niestety, krążymy chwile ale wygląda na to, że dalej przejścia nie ma... Spacerując (a może raczej błądząc...) po wzgórzu doceniamy, że przyjechaliśmy tu dopiero popołudniu, nie ma już upału, temperatura jest całkiem przyjemna i nie utrudnia spaceru po mieście.
Wracamy więc do Podówjnej Bramy i idziemy w kierunku Łuku Sergiusza. Odpoczywamy chwilę na małym placyku, jest tu sporo ludzi i duże zamieszanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tuż za łukiem spotykamy James Joyce :)
Obrazek

Idziemy dalej ulicą Sergijevaca. Całkiem tu przyjemnie, szczególnie w nocnej aranżacji jednak za tłoczno :?
Obrazek

Na szczęście wystarczy odejć kilka kroków w jedną z bocznych ulic, żeby było cicho i spokojnie:
Obrazek

Docieramy na Formu, siadamy na schodkach pod świątynią Augusta i chłoniemy atmosferę tętniącej życiem, nocnej Puli. Dzieciaki oczywiście obowiązkowo biegają po placu :)

Duchy ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest już dość późno, przynajmniej jak na nasze dzieci, kierujemy się więc w strone samochodu.
Obrazek

Na koniec jeszcze rzut oka na podświetlony amfiteatr i ruszamy na camping.
Obrazek

Obrazek

Zdjęcia nocnej Puli nie są idealne, niestety nie mamy statywu.

Muszę przyznać, że po spacerze po Puli oboje mamy mieszane uczucia: fakt imponujący amfiteatr i pozostałe rzymskie zabytki są na pewno godne uwagi, również uliczki satrego miasta (szczególnie po zmroku) są bardzo przyjemne. Jednak miasto jako całość jest raczej nieciekawe. Tuż obok zabytkowych budowli wznosi się mnóstwo szaroburych kamienic i obdrapanych budynków. Warto było odwiedzić to miejsce, szczególnie będąc tak blisko ale nie wiem czy kiedyś będziemy mieli ochotę tu wrócić...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.11.2009 19:17

JoannaG napisał(a):Zdjęcia nocnej Puli nie są idealne, niestety nie mamy statywu.



TU oraz TUdzięki Rysiowi możesz podpatrzeć jak zrobić prosty statyw. :lol:

smoki3
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 04.11.2009 21:21

Tydzień minął... Pula wieczorową porą zwiedzona już dawno... i nic... cisza...

Asia P O B U D K A :D :D :D
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 04.11.2009 23:00

jestem pod wrażeniem Twojej relacji Asiu, uwielbiam morze i góry i przyznam, że jadąc do Chorwacji nie myślałam o połączeniu tych dwóch przyjemności- dałaś mi wspaniały pomysł i wskazówki:)
pozdrawiam cieplutko
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3688
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 07.11.2009 20:07

Myśle, ze to są ostatnie zdjęcia Koloseumu w Puli, bez okien.

Ze względu na hałas podczas koncertów w Koloseum zamontowano okna.

:roll:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 09.11.2009 10:02

mirko napisał(a):Myśle, ze to są ostatnie zdjęcia Koloseumu w Puli, bez okien.

Ze względu na hałas podczas koncertów w Koloseum zamontowano okna.

:roll:


Okna 8O zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić amfiteatru z oknami :roll:


Trinity my zazwyczaj staramy się łączyć morze z górami i całkiem dobrze nam to wychodzi, polecam :)

Tymona zupłenie nie małam czasu ostatnio na pisanie ale jeszcze dzisiaj postaram się zabrać Was na wycieczkę po wewnętrzenj części Istrii :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 09.11.2009 10:54

JoannaG napisał(a):
mirko napisał(a):Myśle, ze to są ostatnie zdjęcia Koloseumu w Puli, bez okien.

Ze względu na hałas podczas koncertów w Koloseum zamontowano okna.

:roll:


Okna 8O zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić amfiteatru z oknami :roll:




8O 8O 8O SZOK!
Ciekawe czy u nas (gdybyśmy mieli taki starożytny amfiteatr) konserwator zabytków pozwoliłby na założenie okien czy żądałby ochrony zabytku przed hałasem i nakazałby zlikwidowanie ruch samochodowego w pobliżu starożytnego amfiteatru. Zysk był o wiele większy - ani smrodu a nie hałasu.

Czekam na c.d.
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 09.11.2009 12:22

Dzień 10.
3 września - czwartek.


Dzisiaj w planach był półwysep Kamenjak i plażowanie ale ponieważ niebo rano było mocno zachmurzone stwierdziliśmy, że lepszym pomysłem na ten dzień będzie wycieczka objazdowa po wewnętrznej części Istrii :)
Ruszamy na północ, mijamy Vodnjan (tu też warto byłoby stanąć ale na dzisiaj mamy już kilka pozycji...) i jedziemy w kierunku Svetvincenat.

Muszę przyznać, że niełatwo było mi zaplanować tą wycieczkę, jeszcze w domu spędziłam sporo czasu nad przewodnikami, przeglądałam zdjecia w necie, czytałam relacje. Miasteczek na Istrii jest mnóstwo, kilka bardziej popularnych, pozostałe mniej znane i nie jest łatwo spośród nich wybrać tylko cztery. Stwierdziliśmy, że więcej miejsc obejrzeć na spokojnie nie damy rady. Czy wybrałam dobrze? Chyba tak... wycieczka była bardzo udana i każde miejsce bardzo nam się podobało, ale po koleji ;)

Jesteśmy w Svetwvincenat. Maleńka mieścinka z położonym w centralej części zamkiem, kościół, kilka uliczek dookoła, mały placyk ze studnią. Niby nic nadzwyczajnego ale jest tu niesamowicie pusto i spokojnie, mieszkańców jest niewielu, turystów nie ma wogóle. Uwielbiam tą niezwykłą atmosferę maleńskich, sennych miasteczek położonych z dala od drogi, gdzie czas się zatrzymał.

Obrazek

Obrazek

Kościół św. Vincenta:
Obrazek

Obrazek


Kastel Grimani:
Obrazek

Niestety brama prowadząca do zamku była zamknięta, nie było też żadnej informacji o możliwości zwiedzania. Misiek był bardzo rozczarowany, że nie możemy wejść do środka...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas wracać do samochodu...
Obrazek

Następne miasteczko, Draguc, położone jest na małym wzgórzu przy jednej z bocznych dróg.

Obrazek

Domy tego średniowiecznego miasteczka ustawione są gęsto wzdłuż jedynej drogi, nie mając więc większego wyboru idziemy tą drogą ;)

Obrazek

Obrazek

Tutaj też jest bardzo spokojnie, turyści już się pojawiają, ale jest ich niewielu. Mieszkańców też nie ma zbyt dużo, mamy wrażenie, że mieszka tu więcej kotów niż ludzi...

Obrazek

Docieramy do głównego placu, przy którym stoi kościół, nie wchodzimy jednak do środka, podziamy jedynie widok z placu na okolice.

Obrazek

To też jest uliczka... ;)
Obrazek

Przechodzimy przez całe miasteczko i na jego końcu znajdujemy maleńki kościółek. W środku znajdują się piękne malowidła mistrza isrtyjskiego z Padovy.

Obrazek

Obrazek

Cudowne miejsce! Spędzamy chwilkę przy uroczym kościółku, podziwiając widok na okolicę: przed nami bezkresne, zielone wzgórza. Dla takich chwil, miejsc warto jest zjechać z utartych szlaków, odwiedzić mniej popularne miejsca, to w takich miasteczkach możemy poznać prawdziwą Istrię. Nawet chłopcom udziela się atmosfera tego miesca ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tą samą drogą (nie ma tu zbyt dużego wyboru...) wracamy do samochodu. W planach mamy Hum, ponoć najmniejsze miasto świata. W linii prostej jest tam bardzo blisko ale drogą trzeba jechać spory kawałek, główną drogą. Ale nasz Scooby pokazuje znacznie krótszą, boczną drogę. Pamiętam, że tą samą drogę, jeszcze w domu wyznaczał mi ViaMichelin.
Postanawiamy zaryzykować i kawałek za Draguc skręcamy w prawo...

...i na początku droga wygląda bardzo obecująco, nowiutki asfalt:
Obrazek

Obrazek

Jednak kiedy mijamy te kilka domów jest coraz gorzej, nas to jednak nie zniechęca ;)
Obrazek

Obrazek

cdn... :lol:
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 09.11.2009 12:43

Hej, Asiu. Odcinek uroczy, robię plany na przyszły rok i wciąż mi je ktoś do góry nogami wywraca :D :D .... pisz dalej, szybciutko . Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2009 12:58

Witaj..jak miło zobaczyć "stare miejsca". Widzę że ładną drogę wybraliście do Hum... . Ja jechałem od strony Rocko Polje...też momentami fajna ale chyba widząc po mapie Waszej nie przebije... :wink:
p.s. Amfiteatr z oknami..chyba nawet u nas nikt by czegoś takiego nie wymyślił.... 8O pozdrav Andrzej
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 09.11.2009 14:06

JoannaG napisał(a):Postanawiamy zaryzykować i kawałek za Draguc skręcamy w prawo...

...i na początku droga wygląda bardzo obecująco, nowiutki asfalt:
........

Jednak kiedy mijamy te kilka domów jest coraz gorzej, nas to jednak nie zniechęca ;)
........

cdn... :lol:


Nas też nie zniechęca brak asfaltu ale zdarzało się, że musieliśmy zawrócić z powodu ...... zbyt wąskiej drogi czyli zbyt blisko postawionych murków albo poruszać się z prędkością ......6 km na godzinę albo musiałam ..... iść pieszo aby odciążyć auto, sprawdzać którędy będzie szansa przejechać omijająć wyrwy i kamienie.
No to ciekawe jak się udała przejażdżka szutrową drogą?
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3688
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 10.11.2009 09:11

Lidia K napisał(a):
JoannaG napisał(a):
mirko napisał(a):Myśle, ze to są ostatnie zdjęcia Koloseumu w Puli, bez okien.

Ze względu na hałas podczas koncertów w Koloseum zamontowano okna.

:roll:


Okna 8O zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić amfiteatru z oknami :roll:




8O 8O 8O SZOK!
Ciekawe czy u nas (gdybyśmy mieli taki starożytny amfiteatr) konserwator zabytków pozwoliłby na założenie okien czy żądałby ochrony zabytku przed hałasem i nakazałby zlikwidowanie ruch samochodowego w pobliżu starożytnego amfiteatru. Zysk był o wiele większy - ani smrodu a nie hałasu.

Czekam na c.d.




Obrazek

:wink:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 10.11.2009 09:23

No to Ci się udało Mirko :lol:

Witaj Lubelski :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Po słonecznej stronie Alp: Słowenia, Istria i Płn. Dalmacja. - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone