mahadarbi napisał(a):Hmm... co to będzie, co to będzie?
Spacer spod znaku "Łodzi Podwodnej" i Słonecznego ...
Krótki, bo nie takie były nasze intencje tego dnia, a i pogoda nie dopisała, pochwalę się tylko, że doszliśmy do najgłębszego i najdalszego, dostępnego, punktu Fortu Legionów w Parku Traugutta, co już było niesamowitym przeżyciem, bo rzadko można się tam dostać i obejrzeć i podziemia i wykopane tam rzeczy, ale o tym może kiedyś indziej napiszę.
Idąc śladami historii bardziej koncentrowałem się na rozwiązywaniu zagadek, jakie próbowała przed nami ukryć, ale nie omieszkałem też spróbować, mimo kiepskich warunków, uchwycić trochę klimatu miejsca, gdzie byliśmy.
Wspomniałem o "Łodzi Podwodnej".
Zanim zagubicie się w skojarzeniach, to wyjaśnię, o co chodzi.
Jest to nazwa podziemnej radiostacji, dowodzonej przez Stanisława Rodowicza, która nadawała w latach 1940-1944 (a niektórzy twierdzą, że również po wojnie
) i, pomimo, że Niemcy niemal ją namierzyli, to nawet w czasie przeszukania domu, w której się znajdowała, nie znaleźli i nie zlikwidowali jej.
A jeszcze drugi symbol spaceru - najładniejszy plac w Warszawie - Słoneczny.
No dobrze, nie najładniejszy, ale jeden z najładniejszych
W każdym razie o tyle niesamowity, że ten plac jest, miał być, znaczy się, a nawet, z tego co wiem, przez jakiś czas był, jedynym tego rodzaju zegarem słonecznym na świecie.
Układ domów, a jest ich dwanaście, zaprojektowano tak, że cień, lipy chyba, rosnącej na środku placu, pokazywał upływ kolejnych godzin
Niestety. Albo się coś komuś omskło, albo, w co bardziej jestem skłonny wierzyć, lipa uległa destrukcji w czasie wojny i komuchy, jak to komuchy, na jej miejscu posadziły to coś, co rośnie. Nie wiem? Klon czy jakieś inne ustrojstwo, kompletnie nie pasujące do idei placu-zegara.
W każdym razie dość socrealistyczna
wskazówka.
No, ale nie wymagajmy zbyt dużo logiki od niektórych
A więc, taka zajawka, pogodą popsuta, krótka, jakiegoś dłuższego spaceru z jakimś motywem przewodnim.
Ale i tak, nie jest jakoś tragicznie brzydko
N'est-ce pas?
***************************************
PS @Franz - może kto z cromaniaków uczestniczył w tym świecie, to też ważne, żeby wiedział, że zauważyliśmy i doceniamy jego wkład i zaangażowanie
@Roxi - mam nadzieję, ze te migawki przysłonią nieprzyjemne wrażenia, spowodowane obrazami, które pokazali w TV.
G...ucio prawda, że to dominowało.
Nas było duuuuuużo więcej