Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 18.07.2011 14:20

Sawa to rzeczywiście imię męskie, ale we wszystkich znanych mi wersjach legendy jest kobietą. Wolę, żeby tak pozostało. W przeciwnym razie już niedługo obowiązująca wersja legendy będzie się zaczynać tak:

W maleńkim domku nad Wisłą mieszkali dwaj młodzi rybacy. Nad domkiem powiewała wielokolorowa flaga w kolorze tęczy...

:wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.07.2011 14:26

Najbardziej romantyczna jest ta, kiedy Syrena, złapana w sieć przez rybaka Warsa, przybrała, z miłości, ludzką postać oraz imię Sawy.

W opowiadaniu o królu Kazimierzu Odnowicielu (podobnie jak w legendzie o Ziemomyśle)
jednego (albo drugiego - do wyboru), zagubionego w lasach, ugościł rybak - Pietrko Rybak, konkretnie.

Król, w zamian za gościnę, został ojcem chrzestnym bliźniąt, jakie się urodziły rybakowi, nadając im imiona, odpowiednio chłopcu i dziewczynce - Wars i Sawa.

Dodatkowo obdarował rybaka włościami dookoła chaty i nadał mu imię Piotra Warsza, od czego właśnie nazwa powstałej osady wzięła pochodzenie.

Właśnie to ostatnie, o Warszu, jako o właścicielu lub zarządcy ziem, na których powstało miasto, jest najbardziej prawdopodobne, z tym, że jakoś nie chce mi się wierzyć, że rybak obrał za swoją siedzibę miejsce z tam marnym dostępem do rzeki :D

Chyba, że łowił w licznych rzeczkach i strumieniach spływających ze skarpy, ale to chyba tylko pstrągi :lol:

Natomiast do dziś nie znalazłem legendy, tłumaczącej pochodzenie tego trzeciego, którego zwali: Junior ;)
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 18.07.2011 19:01

chyba się powtórzę ;) ale fajnie opowiadasz o swoim mieście ...
w sumie to już i mapa nie byłaby potrzebna ;)
:D
a co do legend na temat Warsa i Sawy czytałam ich wiele :lol:

a tak serio,serio ...to
Nazwa pojawia się w XIV-wiecznych zapiskach jako Warseuiensis (1321r), Varschewia (1342r) i XV wieku jako Warschouia (1482). Średniowieczna nazwa brzmiała Warszewa, Warszowa. Najprawdopodobniej pochodzi ona od formy dzierżawczej imienia Warsz (skróconej formy popularnego wówczas imienia Warcisław, Wrocisław), używanego m.in. wśród przedstawicieli rodu Rawów (Rawiczów) herbu Rawa, właścicieli części terenów w dzisiejszym centrum miasta, np. Solca i Mariensztatu.
Zmiana nazwy na Warszawa wynikła z mazowieckiej wymowy dialektycznej. Do końca XV wieku samogłoska -a- przechodziła w -e- po spółgłoskach miękkich (-sz- była w tamtym okresie spółgłoską miękką). W XV wieku formy z wtórnym -e- zaczęły być postrzegane jako gwarowe. Dlatego też zastępowano -e- przez -a-. Taka zmiana nie była uzasadniona etymologicznie, więc takie formy nazywa się hiperpoprawnymi (np. siadlisko, królawski). Tak też nastąpiła zmiana nazwy z Warszewa na Warszawa, która upowszechniła się w XVI wieku[13].
Legendarna etymologia wywodzi nazwę od imion rybaka Warsa i jego żony Sawy.
....i tego się trzymajmy :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 07:30

No właśnie ta Sawa, to się jakoś późno pojawiła ...
Tak samo zresztą, jak taka panienkowata Syrenka, która wcześniej miała pazurzaste nogi :?

(Jest jeszcze wersja, że głodny rybak, wracający z połowu, darł się na żonę byczącą się na brzegu:
Warz, Sawo :D)

W ogóle, warszawiaków, zawsze cechowało jakieś zamiłowanie do przekręcania nazw
i jakiejś niechęci do litery u na przykład, co później było niby prostowane, ale, mz, jakoś głupio interpretowane.

Na przykład Bródno - kiedyś było Brodnem, bo od brodu pochodziło, ale często próbuje się je na brudno,
diabli wiedzą czemu, zamienić.

Tak samo dawna nazwa Żoliborza - Pólików, Pólikowo ewoluowała do Polikowa,
a dziś, prawem kaduka, pojawiła się w nazwie ulicy, jako ulica Pułkowa, co się wszystkim z wojskiem kojarzy :)

Ostatnio spotkałem się z próbą przekręcenia odtworzonej po czerwonej zawierusze,
co prawda tylko w małym fragmencie, ale zawsze to coś, tradycyjnej nazwy Tłomackie, jako Tłumackie.

Niby faktycznie nazwa wywodzi się z istniejącej w Ziemi Halickiej wsi Tłumacze,
ale u nas tę nazwę pisało się Tłómacze, co przekształciło się w Tłómackie, a następnie, w tradycyjne, Tłomackie.

Szczerze mówiąc, to jest to jedna z decyzji których nigdy nie pojmę, (zaraz obok zlikwidowania przedwojennej ulicy Stołecznej, nazwanej tak od początku istnienia),
że tak charakterystyczne dla Warszawy ulice jak Leszno i Tłomackie połączono wpierm jedną nazwą gen. Świerczewskiego, a dziś przemianowano na Aleję Solidarności.

Świerczewski jaki był, każdy widzi, a ulice Solidarności w każdej mieścinie można znaleźć, natomiast Leszno, Nalewki, Tłomackie - tylko u nas.

Swoją drogą ciekawa jest etymologia pochodzenia nazwy Nalewki - kiedyś był to wąwóz którym spływała do Wisły rzeczka Bełcząca, gdzie znajdował się punkt poboru wody pitnej dla Warszawy.
Rzeczkę przegrodzono drewnianymi skrzynkami, nalewkami, co spowodowało takie właśnie nazwanie drogi biegnącej wzdłuż rzeczki.

Tak samo zresztą powstały inne ulice, jak Bednarska, czy Karowa, poprowadzone wzdłuż strumieni spływających ze skarpy wiślanej.

Karowa, swoją drogą, pochodzi od kar, czyli wozów wywożących śmieci do magazynu karowego znajdującego się na końcu wąwozu.

W ogóle sporo nazw w Warszawie świadczy o tym, że moi przodkowie to byli jajcarze.
Na przykład ulica Spokojna znajdowała się zaraz za okopami miejskimi, na zapleczu cmentarza powązkowskiego i była ... Kaźnicą, czyli miejscem straceń za ciężkie przestępstwa :D
Tak więc, z jednej strony cmentarz, z drugiej - szubienica i dom kata, jednym słowem - Spokojna :D
Zreszta zostało nam to. Ostatnio, dość popularną nazwą są ... Słoiki ;)

A propos Karowej ...:

Obrazek

Śliczna jest. Nie? :lol:
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:20 przez weldon, łącznie edytowano 1 raz
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 19.07.2011 07:45

Wracając z wypadu nad Hańczę jechaliśmy przez stolicę. Rozglądałam się z zapartym tchem na prawo i lewo, bo może uda się zobaczyć coś, co pokazywał weldon :)

Niestety, albo stety bo trzeba tam wrócić :)

Serdecznie pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 08:55

Marki, Trasa Toruńska, Powązki, Prymasa Tysiąclecia, Aleja Krakowska ...
To pewnie Wasza trasa, a jeżeli jeszcze nie jechaliście w jakimś szczycie, to tylko dojazd do Mostu Grota mieliście kiepski, no i sam wyjazd z Warszawy.

Jeszcze trochę i, mam nadzieje, łatwiej będzie objechać miasto, a, co za tym idzie, łatwiej dostać się do Centrum i coś pozwiedzać.

Pożiwiom, umidzim ... ;)

A dziś, a co mi tam :D

Zabiorę was kawałek od Warszawy. Duży kawałek ...

Kiedyś i u mnie jeździło dużo takich samochodów.

Obrazek

Ten, nie wiem, na sygnale leciał, strach było wyprzedzać, tym bardziej, że te napisy nigdy nie niosły za sobą nic dobrego ...

Ale ja nie o tym. Takie miasteczko:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Massow kiedyś, Maszewo dziś. O historii wymądrzać się nie będę, bo i znam ją tyle, co na
witrynie miejskiej przeczytałem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatni raz byłem tu gdzieś w '82, może '83 roku i niewiele pamiętam, ale mama i wujek, których tu przywiozłem, swego czasu, niejedne wakacje tu spędzili, więc tez mieli co wspominać i opowiadać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miasteczko przypomniało mi podobne, dawno temu oglądane na Mazurach, jeszcze z czasów przedgołebiowskich, tym bardziej, że i Góra Zamkowa, tak często na Mazurach spotykana, była i jeziora ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chrystus w farze przypomniał mi mojego, świętojańskiego. Podobno, bo nie miałem okazji tego zobaczyć, w kościele znajduje się obraz, na podobieństwo jasnogórskiego wykonany.

Podobno ten obraz i dzwon na wieży przez mojego wujka, a może dziadka-wujka, ufundowany został?

Na razie obchodzimy i oglądamy XIV wieczny kościół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Swoją droga jak bardzo musieli nie lubić Czerwonej Zarazy moi krewni i krajanie, że woleli zasiedlać Ziemie Odzyskane, od Wrocławia po Szczecin i Gdańsk, niż wrócić do zniszczonej Warszawy?

Inna sprawa, że te okolice takie podobne trochę do mazowieckich i podlaskich krajobrazów.
Ale to potem ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy na rynek, odświeżyć pamięć o dawno nie widzianych miejscach ...

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 09:13

- A tu była knajpa.
- Nie, tam była. Tu był fryzjer, a tu ...

Wspomnienia, wspomnienia ...

Dla mnie abstrakcja, ale miasteczku sympatyczne.
Trochę ... spokojne ... Nie wiem, czy bym się tu odnalazł, ale tak, na trochę, to warto zajrzeć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No to zaglądamy ...

Miejska baszta i mury (swoją droga, do dziś otaczają całe miasto)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na razie niewiele się zmieniło, oprócz tego, ze kilku instytucji i przedsiębiorstw nie ma już, ale budynki stoją tam, gdzie stały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do punktu, w którym, zdaje się, należy zawrócić.
Czasu za dużo nie mamy. Gdzieś tu jeszcze jest jezioro, ale ciężko je zlokalizować, bo "z miasta" nigdy się tu nie chodziło ... Plan miasta wiszący na ryneczku też coś miesza.

Wracamy do samochodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy tą samą drogą. W sumie wyboru za dużego nie ma. Baszta "francuska", apteka, poczta, ratusz, kościół ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znajduje jakieś jezioro. Zostawiam tam rodzinę, a sam idę poszukać jakichś śladów na Górze Zamkowej.

Obrazek

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 09:44

Na górze znalazłem ... ognisko. To znaczy - resztki.

Ale i widok wspaniały ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogoda się zaczyna klarować, pomału trzeba myśleć o dojechaniu do rodziny, bo czas zaoszczędzony po drodze zaczyna się kurczyć ...

Jeszcze tylko te jezioro.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jezioro jest, tylko ... nie te :( To jakieś stawy, a tam było normalne jezioro.
Do Pomnika Poległych znajdującego się na półwyspie nie docieram już.
Później się dowiem, że, o dziwo, pomnik dotyczy poległych w I WŚ.
Jakoś martyrologia tych ziem zawsze zaczynała mi się w 45 roku.

Jeszcze chwila tutaj , męska decyzja, zamiast w prawo skręcam w lewo - szukamy ... I ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest :D
Nawet popularne miejsce musi być, skoro właśnie ślubną sesję tu odwalają.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jezioro jest, nawet ładnie zagospodarowane. Wszyscy zadowoleni, bo to ważny punkt wspomnień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zawracam. Koniec miasta.

Trochę szkoda, bo wygląda na to, że stanowimy atrakcję dla niektórych, ale, w zasadzie, widzieliśmy już wszystko.

Obrazek

Obrazek

No. Prawie wszystko ...


cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 11:02

Kaplica pw. Św. Jerzego
obecnie Kościół Pomocniczy pw. Św. Alberta Chmielewskiego
mi została ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ta, która oglądałem, powstała w 1490 roku, ale wybudowano ją na miejscu starszej, powstałej w 1303 roku drewnianej kaplicy.

Niby powstała, ale, w '45 roku, była zburzona, więc w latach 1981-82 została odbudowana na nowo.

Historia zatoczyła koło.

Przypomniały mi się kościoły o kaplice z moich podwarszawskich wędrówek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak, oto, minął czas mojego poznania z pomorskim, małym, miasteczkiem.

Przyszedł czas przypomnieć sobie zapomniany już czas wakacji na wiejskich łąkach.

Znaczy się, czas na kolonie. A konkretnie - Kolonię Maszewo :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.07.2011 13:23

W uzupełnieniu ogrodów BUW: Panorama ogrodów.

Zapraszam.
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3071
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 19.07.2011 21:44

Piotrek BUW fajny- warto, żeby się kojarzył nie tylko z książkami :)

Park Odkrywców, kusi coraz bardziej i pewnie w weekend nas skusi....


ale co ma Maszewo do Mazowsza 8O tego pojąć nie mogę :roll:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.07.2011 06:00

W niedzielę ma być ładnie, a na tej trawce koło CNK można spokojnie się położyć, dzieciaka puścić.
Przypuszczam, że te atrakcje które były na otwarciu to się będa powtarzały - na przykład budowa, samodzielna, latawca.
No i jest gdzie na rowerze pojeździć. Spokojnie możesz zaplanować jakiś wypad.

twister07 napisał(a):ale co ma Maszewo do Mazowsza 8O tego pojąć nie mogę :roll:

Och, wszystkie drogi wiodą do celu, a spinacz, który połączy te okolice z Mazowszem
wylezie na końcu ;)

To pierwsze primo.

Drugie primo, czyli duo, to to, że pogoda byle jaka, więc można gdzieś w bok wyskoczyć, póki nie przygotuje zdjęć z kolejnego spaceru, więc czemu nie na Pomorze, licząc, że moja skromna opowieść pobudzi autochtonów do szerszego rozpisania się o tej, bądź, co bądź, obcej mi krainie, a którą, w krótkim pobycie, poznałem jako piękna i podobna do bliskich mi rejonów?

A po trzecie, to, można by rzec, gdzie mazowszanie, tam Mazowsze.
Zobacz na przykład na etymologię słowa "Mazury", co, pewnie, tłumaczy moje zamiłowanie również do tamtej krainy.

A co do ludzi.

Warszawiacy, swego czasu, a przykład mojej rodziny świadczy właśnie o tym, zostali rozrzuceni po najbardziej nieprawdopodobnych miejscach w Polsce.

Ostatnio, szukając jakichś informacji na temat legendy wrocławskich cegieł, dotarłem do dyskusji, w której była mowa, że w '47 roku, 15% populacji Wrocławia stanowili Wielkopolanie, 14% - warszawiacy, a ze Lwowa dotarło tam niecałe 10% wrocławian.

Tak więc nigdy nie wiadomo, gdzie i kiedy natkniemy się na krajana oraz, czy dzisiejsza migracja, nie jest zwykłym powrotem do korzeni w wielu przypadkach :D

A propos, podobno dobijamy już do dwóch milionów oraz ... młodniejemy :lol:

Nic, musicie się przemęczyć chwilę, ale przeciągnę was kawałek przez krowy i ten kawałek Szczecina, który widziałem :D
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3071
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 20.07.2011 09:44

weekendy przy CNK mnie przerażają ;) te tłumy.... nic w spokoju się nie da zobaczyć :roll: w sierpniu mam juz młodego w domu, także któregoś pięknego dnia w środku tygodnia się wybierzemy :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.07.2011 08:13

CNK, faktycznie, strasznie oblężone, natomiast warto (pomimo budowy metra) wybrzeżem po okolicy się przejść.
Taki spacer od Nowego Miasta do Portu Czerniakowskiego, a z powrotem tramwajem wodnym, to może być fajna atrakcja dla was.

A jeszcze lepiej zacząć na Saskiej Kępie i stamtąd popłynąć w dół, a, z powrotem, brzegiem ...

Koło CNK, teraz, są wspaniałe tereny na posiedzenie czy poleżenie nad Wisłą.

Nawet leżaki są na miejscu.

******************************************

Obiecałem przeciągnąć was krowami no to ciągnę ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spotkanie z tą prawdziwa wsią, to, dla mnie, spore przeżycie.
Kiedyś o takie widoki było łatwiej, a też krajobraz jakiś taki swojski się raił.
Nic dziwnego, że tu, swego czasu, któryś z wujków-dziadków, wracając do Polski osiedlił się i ściągnął spora część rodziny ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tylko Wisły brak ... Jest Odra, ale ...

Identyczny krzyż pod Warszawą, na wichurze stoi.

Obrazek

Bociany takie same ...

Obrazek

Chabry ...

Obrazek

No i dowiedziałem się, czemu te bele raz w taką siatkę, a raz białym streczem pakowane :D

Obrazek

Ech, jak u nas ... Tylko u nas, za tym laskiem, Wisła by płynęła ...

Obrazek

Pięknie tu ...


cdn.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 21.07.2011 08:59

Maszewo ładnie pokazane ! :)

... a i potem nieźle 8) ... kwiaty, biedronka, ptaki, krasule i ambona dla Jana (_s1) ! :)

Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
... po roztańczonej Mazowsza krainie ... - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone