Tyle dobrego, że zdewastowane za cara wnętrza można było odtwarzać w dowolny sposób, a że najbardziej udokumentowane i najwięcej elementów zachowało się z czasów ostatniej przebudowy, za Stanisława Augusta,
to wnętrza zamku w większości są barokowe.
Naprawdę kupę roboty włożyli ludzie w tę rekonstrukcję.
Mój ojciec pracował wtedy w PKZetach i okna robili dla zamku