Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... kwiecień

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 17.05.2013 12:59

weldon napisał(a):Obrazek


Zaglądam do Twojego wątku dość systematycznie dokładnie z tego powodu o którym napisał Kiepura. Jest u Ciebie ciekawie, dużo zwiedzania (że Tobie się chce w zimowe dni tak po mieście włóczyć), ciekawe opowieści i obserwacje, jest historia i teraźniejszość, wiedza i wielkie emocje.

Miałam pewien przesyt czarnymi cmentarnymi zdjęciami. Bo ile można się smucić i cierpieć. Już miałam się zapytać czy gdzieś poza cmentarze się jeszcze wybierzesz no ale na szczęście tak.
W ramach uzupełniania mam pytanie dotyczące zdjęcia, na kijach widzę papierowe wstążeczki z różnymi napisami (ku pamięci, historia ...). Skąd się taki zwyczaj wziął, dlaczego kije?
Tak postawione kije bez karteczek spotyka się często w górach, wtedy to jest żart podpierania ogromnej skały patykami a tu przecież poważna sprawa.
Mnie nie bardzo się ten pomysł podoba.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... kwiecień

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.05.2013 13:55

W dniu otwarcia muzeum, zresztą był to Dzień Otwarty, ludzie mogli wyrazić swoje zdanie zarówno na temat samego muzeum - w tym przypadku budynku - jak i tego, jak widzą przyszłość tego muzeum, ekspozycji, przekazu, jaki chcieliby w nim znaleźć.
Te informacje spisywali na tych karteczkach i przyczepiali do kijków, opieranych później o ścianę.

Nie wiem skąd ten zwyczaj, ale wydaje mi się, że wynika on z jakiejś tradycji żydowskiej, może z czasów mojżeszowych jeszcze.

Póki co zrobiła się sympatyczna instalacja, która będzie rozebrana w chwili zagospodarowywania budynku normalnymi wystawami. Muzeum na razie jeszcze nie wie, co z nią zrobi, ale z pewnością, jak wspominali, wezmą sobie do serca przynajmniej część uwag :)

Lidia K napisał(a):Bo ile można się smucić i cierpieć.

A to jest dość ciekawe spostrzeżenie, z którym się często spotykam, bo dla mnie takie miejsca jak cmentarze bardziej kojarzą się z historią, z czasem przeszłym, który akurat tutaj zachował nam się najbardziej, a mniej ze smutkiem.

Zabierając was w podróż po żydowskiej Warszawie musiałbym pokazać ... współczesne blokowiska, więc wolę pokazać kirkut, który na pewno jest oryginalny :D

Podróż po Warszawie to "spacer po nieistniejącym mieście" i z tym problemem jakoś można sobie radzić oprowadzając wycieczki, ale już na fotografiach robi się to ciężko, nawet przy najbardziej starannej narracji.

W każdym razie z tym też się często spotykam, że dla nas to, że w różnych dziwnych miejscach palą się znicze czy położone są kwiaty, jest rzeczą całkowicie naturalną, a dla kogoś z zewnątrz kojarzy się to zaraz z cmentarzyskiem :)

Opowiem to na przykładzie:

- przy bramie Grodzkiej Zamku, tej od strony Trasy WZ, stoi mały, stylizowany na kamienną wolutę, obelisk, o treści:
Obrazek

Sprawa jest prosta: kustosz, zginął, pierwszy grób, znaczy - cmentarz. Niemal na placu Zamkowym :roll:
Tak to widzi większość przyjezdnych.

Ale ja to widzę trochę inaczej - jego grób jest na Powązkach i tam niech spoczywa w pokoju, natomiast Brokl był kustoszem Zamku w '39 roku.

Kiedy Niemcy napadli na Polskę, duża grupa pracowników Zamku i społeczników rozpoczęła żmudną i niebezpieczną w tamtym czasie, choćby z powodu tego, że Niemcy za wszelką cenę próbowali nam go zniszczyć, pracę przy ocaleniu zarówno zbiorów Zamku, oryginalnych dzieł sztuki i mebli tam przechowywanych, jak i zachowania fragmentów stiuków, boazerii, wykładzin, okładzin, klepek podłogowych, fragmentów ornamentów, balustrad, wykończeń, jakby przewidując, czym się ta wizyta s...nów zza miedzy może skończyć.

Jak widać, przydała się ta praca i w pewnym momencie została wykorzystana. Zamek na przekór Niemcom został restytuowany. Nie jest dziełem oryginalnym, ale dzięki pracy tamtych ludzi, w tym również Brokla, który zginął przy wypełnianiu tych obowiązków, w pełni wiarygodnym, posiadającym większość elementów zrekonstruowanych na podstawie zachowanych oryginałów, posiada dużo elementów, zwłaszcza najstarszych, piwnic i dawnego zamku książąt mazowieckich, Curia Maior, oryginalnych i w wielu miejscach zrekonstruowany metodą anastylozy, czyli umieszczania oryginalnych fragmentów na swoim miejscu i obudowywania nową tkanką.

(Mam nadzieję, ze nie przynudzam :oops: )

Ale już kończę, bo dochodzimy do sedna i w tym miejscu robi się rozbieżność naszego postrzegania, bo dla mnie ten obelisk jest symbolem maksymy conservare est novam vitam dare - "konserwować znaczy dać nowe życie", a nie jakimś tam grobem w środku miasta.

Dzięki Broklowi coś się odrodziło i to jest ważne, a nie tylko to, że zginął i to jest radosne, a nie smutne.

Pozdrawiam :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 17.05.2013 14:16

Gdybyś Piotrze się zastanawiał :wink: ... to i ja zaglądam regularnie. 8)
Mało się odzywam ... ale po prostu chłonę to wszystko co pokazujesz i opisujesz ... niezależnie od tego jaka jest "waga" przedstawianych problemów / historii.

pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... kwiecień

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 17.05.2013 14:29

weldon napisał(a):
Lidia K napisał(a):Bo ile można się smucić i cierpieć.

[color=#800000]A to jest dość ciekawe spostrzeżenie, z którym się często spotykam, bo dla mnie takie miejsca jak cmentarze bardziej kojarzą się z historią, z czasem przeszłym, który akurat tutaj zachował nam się najbardziej, a mniej ze smutkiem.

(Mam nadzieję, ze nie przynudzam :oops: )

Ale już kończę, bo dochodzimy do sedna i w tym miejscu robi się rozbieżność naszego postrzegania, bo dla mnie ten obelisk jest symbolem maksymy conservare est novam vitam dare - "konserwować znaczy dać nowe życie", a nie jakimś tam grobem w środku miasta.

Dzięki Broklowi coś się odrodziło i to jest ważne, a nie tylko to, że zginął i to jest radosne, a nie smutne.

Pozdrawiam :D


Oczywiście nigdy nie przynudzasz, nie pomijam słów napisanych przez Ciebie bo one są potrzebne do zdjęć, które pokazujesz. Tak się akurat składa, że w Warszawie byłam zawsze krótko chociaż wiele razy i mam swój jakiś obraz zapisany. Gdy piszesz że coś gdzieś jest w jakimś miejscu (szczególnie na Muranowie) to widzę nie tylko to co Ty pokazujesz ale też to co mam w swojej pamięci. Ale w przypadku rocznic od listopada do kwietnia tak się złożyło w Twoim wątku że sporo miejsc mogłam widzieć tylko w tym co pokazałeś. Bez moich własnych odnośników, bez otoczenia bo w wielu miejscach nie byłam. I było na zdjęciach tutaj smutno, ponuro, ciemno.
Może tak mam, że zima jest jak dla mnie wystarczająco depresyjną porą roku.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.05.2013 21:10

Jak już was przeciągnąłem po tym Zamku, to pociągnę was tam dalej :)

Oczywiście schodami ruchomymi wjedziemy ;)

Obrazek
Obrazek

Wyżej, niestety, już takich wygód nie ma :D
Obrazek
Obrazek

Z grupą umówiony byłem na zewnątrz. Tu dobrze widać pozostałości najstarszej części Zamku, Curia Major, czy li Dworu Wielkiego książąt mazowieckich - ta ceglana, gotycka, część, oraz część wybudowana jeszcze za czasów Zygmunta Augusta, połączona Wieżą Władysławowską
Obrazek

A tu skrzydło południowe dobudowane jako ostatnie oraz zamykające dziedziniec, skrzydło zachodnie:
Obrazek

Balonika? ;)
Obrazek

Bierzemy słuchawki
Obrazek

Obok księgarni ruszamy w stronę owalnej klatki schodowej.
Obrazek

Zachwatowicz, Lorentz, Gieysztor ...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

17 września Niemcy zbombardowali Zamek. Stanął zegar na wieży. Po zdobyciu miasta natychmiast przystąpili do grabieży i wywożenia wyposażenia, jak również do wiercenia otworów pod ładunki wybuchowe, mające na celu zniszczyć Zamek.

Czekali z tym do powstania.

Obrazek

Zaraz po wojnie, w 1949, podjęto pierwszą próbę odbudowy. Przywrócono bramę grodzką, ale na tym się skończyło.
Obrazek

Obiecana klatka schodowa owalna
Obrazek

I antyszambr, znaczy przedpokój, Sali Wielkiej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podobno w antyszambrach należało spędzić trochę czasu, podziwiając zgromadzone tu zbiory, więc ...

cdn. ;)
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 20.05.2013 09:10

Odsypiasz nocne wędrówki :wink:
Nie widać cdn :( :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.05.2013 18:18

Oj tam, oj tam ... zaczytałem się :D

Gdzie byliśmy? W jakim antyszambrze? A nie, jeszcze nie byliśmy, więc do Pokoju Marmurowego czas zajrzeć :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

"W jednym jest ściana sadzona,
jak zwierciadło wygładzona,
od marmurów rozmaitych
różnej farby*, wyśmienitych."
* - barwy

Tak w pierwszym (rymowanym :roll: ) przewodniku po Warszawie "Gościniec, abo krótkie opisanie Warszawy" Adam Jarzębski o tym gabinecie pisał.

Za Stanisława Augusta gabinet został przebudowany przez Jakuba Fontanę. Marcello Baciarelli namalował 22 portrety królów polskich do Augusta III włącznie, a do tego największy obraz, przedstawiający Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na suficie namalował on też alegorię Sławy - Wieczności. Dekorację malarską uzupełnił Jan Bogumił Plersch, a Andrzej Le Brun wyrzeźbił herb Rzeczypospolitej z herbem króla - Ciołkiem oraz alegorie Sprawiedliwości i
Pokoju. Miało to wszystko symbolizować dobrobyt i rozkwit państwa pod rządami Stanisława Augusta :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pokój Marmurowy w tym stanie przetrwał do 1835, kiedy to na polecenie cara Mikołaja I portrety królow wywieziono do Rosji, a marmury zdarto z przeznaczeniem do wystroju cerkwi w Warszawie oraz do prywatnej rezydencji namiestnika Iwana Paskiewicza w Homlu.

Fragmenty marmurowego wystroju trafiły też na dziedziniec kamienicy S Pod Gigantami w Alejach Ujazdowskich 24, skąd wróciły na prawowite miejsce podczas odbudowy zamku w latach siedemdziesiątych XX wieku.

Co ciekawe, po odzyskaniu niepodległości nie udało się odtworzyć Pokoju Marmurowego, a więc w momencie wysadzania Zamku przez Niemców, jako ogołocony z ozdób, ucierpiał on w mniejszym stopniu, niż pozostałe pomieszczenia.

Obrazek

Obrazek

Po wojnie komuniści pozwolili go odbudować dopiero w 1971, kiedy Edward Gierek chciał się przypodobać społeczeństwu. Pokój Marmurowy odtworzono na podstawie akwarel Jana Chrystiana Kamsetzera z 1784 roku.

Portrety królów, rzeźby, stolik i drzwi są oryginalne - udało się je uratować przed Niemcami jesienią 1939 roku grupie Polaków ratujących zabytki z Zamku pod kierownictwem prof. Stanisława Lorentza. Malowidła na suficie odtworzyli: Stefan Gawratowski i Jan Karczewski.

Obrazek

Obrazek

Wspominałem, że to antyszambr, w dodatku trzeci. Antyszambr to zwykły/niezwykły ... przedpokój :)

Jak się chciało dotrzeć do króla, zawodnik musiał przejść przez trzy takie pomieszczenia, w każdym spędzając odpowiednią ilość czasu, aby poznać dogłębnie naszego króla, jego cnoty i przymioty, jego zapatrywania na różne problemy ówczesnego świata, jak również ludzi, na których król chciał się wzorować albo na których opierał się w swojej polityce, twórczości itd.

Trwało to trochę, ale w dobie gdy nie było internetu tak właśnie władcy zabijali poddanym czas :D
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 20.05.2013 18:35

weldon napisał(a):

Pokój Marmurowy w tym stanie przetrwał do 1835, kiedy to na polecenie cara Mikołaja I portrety królów wywieziono do Rosji,.......

Portrety królów, rzeźby, stolik i drzwi są oryginalne - udało się je uratować przed Niemcami jesienią 1939 roku grupie Polaków ratujących zabytki z Zamku pod kierownictwem prof. Stanisława Lorentza.


To jak to było z portretami królów. Udało się je odzyskać przed II wojną i umieścić na właściwym miejscu w Zamku. :?:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.05.2013 18:40

W traktacie ryskim zagwarantowali nam zwrot wielu zagrabionych dóbr.
Niestety, było tego tak dużo, ze nie wszystko się udało odzyskać.

Portrety odzyskaliśmy, ale Pokój Marmurowy nie był odtwarzany i dopiero w latach siedemdziesiątych, w czasie odbudowy, zwrócono do zamku okładziny, portrety ...

Rysunki Kamsetzera, na podstawie których odtwarzano gabinet:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.05.2013 20:26

Sala Rycerska.

Sala Rycerska jest w sferze ideowej dziełem samego króla. To on wymyślił jej program, akceptował także wszystkie etapy projektowania architektonicznego. Powstała jako rodzaj panteonu dawnych bohaterów narodowych, których portrety malowane, pędzla Bacciarellego wprawione zostały w strefę gzymsu koronującego salę, zaś odlewane, dzieła Andrzeja Le Bruna, w formie głów bądź popiersi, stanęły na postumentach. Wielkie płótna Bacciarellego ukazują najważniejsze, zdaniem Stanisława Augusta, momenty w historii Rzeczypospolitej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znalazły się tam więc wydarzenia polityczne: hołd pruski, unia Polski z Litwą, zwycięstwo pod Wiedniem, ale także kulturalne jak nadanie praw Akademii Krakowskiej przez Władysława Jagiełłę. Na osi sali ustawiono dwa wielkie posągi, dłuta Le Bruna i Monaldiego: dmącą w trąbę Sławę i Chronosa dźwigającego glob ziemski. W kuli ozdobionej gwiazdami mieścił się mechanizm zegarowy zwany rotacyjnym, poruszający obręcz opasującą kulę z wygrawerowanymi rzymskimi cyframi godzin. Wskazówkę stanowił koniec kosy dzierżonej przez Chronosa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wygląd wnętrz z czasów Stanisława Augusta odtworzono na podstawie fotografii. Na miejsce wróciły wszystkie obrazy,, rzeźby oraz stoły konsolowe.
Ocalało także wiele elementów złoconych sztukaterii, które łatwo rozpoznać po ciemniejszym odcieniu złoceń.

Sala Rycerska jest wnętrzem, w którym znajduje się najwięcej autentycznych elementów wystroju.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.05.2013 21:27

Sala tronowa.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Salę Tronową projektował niemal cały zespół artystów królewskich. Najważniejszą rolę odegrali Dominik Merlini, Jan Chrystian Kamsetzer i Jan Bogumił Plersch.Komponując wnętrze wykorzystano zakupione w Paryżu boazerie, wg projektu Victora Louisa i dwa marmurowe kominki z Rzymu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uwagę zwracają dwie piękne konsole z blatami mozaikowymi oraz cztery posągi starożytnych mężów stanu i wodzów dłuta Angela Pucinellego.

Obrazek
Obrazek

W czasie rekonstrukcji wnętrza, ściśle według wyglądu sprzed 1939 roku, wmontowano setki oryginalnych fragmentów boazerii i sztukaterii. Odtworzone srebrne, haftowane orły na zaplecku tronu stanowią najważniejszy, symboliczny akcent sali.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oryginalny jest również fotel tronowy. Orły zostały odtworzone dzięki całkowitemu przypadkowi. Pozrywane przez niemieckich oficerów w październiku 1939, zaginęły bezpowrotnie i dopiero w 1991, niespodziewanie, jeden z nich wypłynął na aukcji w Stanach Zjednoczonych.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Może tego nie widać, ale wszystkie orły są haftowane srebrną nicią, jeżeli się nie mylę, to przez siostry franciszkanki służebnice Krzyża z kościoła p.w. św. Marcina w Warszawie. Tych samych, których Zgromadzenie założyła siostra Róża Czacka i które opiekują się Zakładem dla Ociemniałych w Laskach.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Za Salą Tronową znajduje się mały pokoik, zwany Pokojem Konferencyjnym lub Gabinetem Monarchów Europejskich.
Na ścianach wiszą portrety sześciu monarchów, współczesnych Stanisławowi Augustowi. Pomieszczenie to zaprojektował w końcu lat 60. XVIII wieku Jakub Fontana. Program dekoracji malarskiej został starannie opracowany przez Stanisława Augusta.

Obrazek

Niestety, było piekielnie ciemno a światło z okna tylko oślepiało, więc muszę wspomóc się zdjęciem z netu.

Obrazek

cdn.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 21.05.2013 21:32

Świetnie się z Tobą spaceruje :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.05.2013 21:34

Słuchawek nie rozdałem ... :?

;)
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 21.05.2013 21:36

weldon napisał(a):Słuchawek nie rozdałem ... :?

;)


Dam radę :wink:
Umiem czytać :wink:

:lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.05.2013 21:41

A no faktycznie :mrgreen:

Swoją drogą, jest to dość ciekawe doświadczenie, ponieważ na Zamku panuje cisza, przerywana od czasu do czasu głosem przewodnika płynącym ze słuchawek.

W zasadzie nic więcej nie słychać, a że słuchawki maja pewien zasięg, to trzeba uważać, bo przewodnik mówiąc potrafi wyjść i ... szukaj wiatru w polu :D
Wydawało by się, że stoi koło ciebie, a wokół sami obcy i nikogo z twojej grupy ani przewodnika.
Jak się zagapisz, to chodzisz jak pelengator :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
... po roztańczonej Mazowsza krainie ... - strona 127
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone