... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

napisał(a) **weldon** » 31.01.2013 13:52

A, tak jakoś ... wiem, że nie powinienem, bo to teren NATO, czy jakoś tak, ale że coś tam się działo, to wlazłem.

Za bardzo się nie czepiali

Zaraz za brama taka wystawka była ... Jak kto Misję Afganistan oglądał, to rozpozna, co i jak

Jak widać, mało kto zwracał na mnie uwagę. Widocznie w tłum się wtopiłem

Myślałem, że to koniec, ale okazało się, że ... dopiero początek

cdn.

napisał(a) **Franz** » 31.01.2013 13:56

weldon napisał(a):A, tak jakoś ... wiem, że nie powinienem, bo to teren NATO, czy jakoś tak, ale że coś tam się działo, to wlazłem.

Za bardzo się nie czepiali

Przecież jesteśmy w NATO. Byłeś u siebie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 31.01.2013 14:08

Franz napisał(a):Przecież jesteśmy w NATO. Byłeś u siebie.

Faktycznie ... :/

Niepotrzebnie sobie kurtkę na tym drucie kolczastym, co go na murze zawinęli, podarłem

napisał(a) **weldon** » 01.02.2013 07:50

Orkiestra ... tusz!

Trzeba coś zjeść ...

Oj, zagapiłem się ...

Zjeść to będzie tutaj

Imprezka zaczyna się rozkręcać.

Ach, zapomniałby o tych cudakach

cdn.

napisał(a) **Vjetar** » 01.02.2013 09:37

weldon napisał(a):
Oj, zagapiłem się ...

Nic dziwnego, że potem wszystko na baczność.

weldon napisał(a):

napisał(a) **weldon** » 01.02.2013 10:09

Można by rzec, że "wojsko stawia"

napisał(a) **Franz** » 01.02.2013 14:32

weldon napisał(a):

Szykowny mundurek.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 01.02.2013 14:52

Wiedziałem, że się wam spodoba :mrgreen:

To ma jakąś swoją nazwę ... nie pamięta ... Dziurawe wojsko, czy jakoś tak

No dobra. Czas na jakąś poważniejszą część imprezki. Generał, defilada, goście ...

Oczywiście lista nagrodzonych i wyróżnionych

Tylko bez śmichów. Wielu z nich wróciło (i dostanie za to odznaczenia) z poważnych, zagranicznych, misji.

Panie kapelmajster, rżnij pan oberka

Starczy. Baczność

Teraz czas na oficjeli, a reszta musi postać

Pomału uroczystość zaczęła się robić monotonna, bo to przemówienia tylko, wręczanie odznaczeń ...

Jako osoba niezorganizowana i tzw. wolny strzelec, w dodatku udający fotoreportera

, nie miałem problemu żeby, pomału, dać wióra na inne, równie ciekawe, pozycje

Tym bardziej, że tam już grille i polowe kuchnie dymiły, a zapach bigosu szedł taki, że skręcało i kiszki mi tak grały, że się generalicja zaczęła na mnie oglądać