Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.09.2012 09:04

Narew i Bug, już za Warszawą, mocno zasilają Wisłę, więc problemu z wodą pitna i z wodą w rzece poniżej Warszawy nie ma.

Nie ma zasilenia z dopływów powyżej Warszawy - pewnie w Sanie, Wisłoce w Dunajcu itd. też mało wody :/
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 18.09.2012 09:23

W okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego poziom wody również w okolicach stanów dolnych.

Obrazek

-
Obrazek

-
Obrazek

Ale ma to swój urok.

Pozdrawiam

Tomek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 06:36

Transalp napisał(a):W okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego poziom wody również w okolicach stanów dolnych.

O, most Pancera (na tym pierwszym) :)

Niedawno pokazywali zdjęcia Narwi robione z samolotów lądujących w Modlinie, więc też widok był niesamowity.

Mało tej wody, a w tym samym czasie, co te robione powyżej, w maju 2010, to miejsce wyglądało tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tylko ja robiłem spod Bramy Ostrołęckiej, a ty z portu :)

Pozdrawiam

PS Słuchaj, widzę, że wlazłeś na cypel pomiędzy rzekami - wybieram się tam, do spichlerza, ale przestrzegają mnie, że tam siedzą saperzy z Afganistanu i mocno pilnują, więc można mieć kłopoty - da radę brzegiem ominąć jednostkę?
A jeżeli nie, to jak daleko można tam dojść?
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 19.09.2012 07:31

weldon napisał(a):... widzę, że wlazłeś na cypel pomiędzy rzekami - wybieram się tam, do spichlerza, ale przestrzegają mnie, że tam siedzą saperzy z Afganistanu i mocno pilnują, więc można mieć kłopoty - da radę brzegiem ominąć jednostkę?
A jeżeli nie, to jak daleko można tam dojść?


Dotarłem do samego końca. Chciałem zobaczyć spichlerz, o którym mówisz.
Niestety o przejściu przez jednostkę można zapomnieć.
Szedłem od północnej strony cypla, cały czas brzegiem - trochę błota, trochę krzaków, ale spokojnie można przejść.
Trzeba uważać na potłuczone butelki w trawie!

Obrazek

Spichlerz wygląda imponująco, pomimo stanu w jakim się znajduje.
Podczas zwiedzania spichlerza, dobrze pamiętać o kasku. Obsypujące się cegły mogą być niebezpieczne.

Z powrotem chciałem wracać przez jednostkę - ale zostałem aresztowany.
Kiedy wszedłem w strefę jednostki, dopadł mnie ochroniarz, który ściągnął żołnierza z patrolu.
Po długich negocjacjach odzyskałem upragnioną wolność. Ale przez jednostkę mnie nie puszczono.
Obszedłem więc cypel od południa i doszedłem do mostu, który widać na zdjęciu:

Obrazek

Tak wygląda z bliska:

Obrazek

Z panoramą na rzekę:

Obrazek

Trasa na pewno warta polecenia.
Trzeba się liczyć z myciem butów po powrocie.

Pozdrawiam

Tomek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 07:57

Most Piłsudskiego ... Zazwyczaj wysoki stan wody uniemożliwiał podejście tym brzegiem.
Może się wybiorę w niedzielę, bo to rzadko się zdarza?

Przez jednostkę to nie ma się co dziwić, że nie puszczają, bo tam siedzą żołnierze z misji, czy przygotowujący się do misji w Afganistanie, więc obowiązuje dość ścisła tajemnica wojskowa.

W razie czego, wezmę ze sobą zdjęcie z jednym generałem :D

No i jeszcze jedno, raz, że tam lecą, jak piszesz, cegły, a dwa, że tam, nie wiadomo czemu, podobno lubią samobójcy podchodzić i oni są wyczuleni, zwłaszcza na takich pojedynczych osobników :D

Dzięki.
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 19.09.2012 08:03

weldon napisał(a):... podobno lubią samobójcy podchodzić i oni są wyczuleni, zwłaszcza na takich pojedynczych osobników


Cóż do samobójców mi daleko, ale do krypto szpie..., przepraszam ciekawskich turystów - bardzo blisko.

Pozdrawiam

Tomek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 08:28

Jak przygoda to tylko w Warszawie ... znacie to? Znacie .... :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mariensztat, rozsławiony zwłaszcza pierwszym, powojennym kolorowym polskim filmem, "Przygoda na Mariensztacie".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak było w filmie, a tak było naprawdę, bo naprawdę, na dechach, odbywały się tam tańce i zabawy robotników odbudowujących Warszawę.

Obrazek

Mariensztat był pierwszym wzniesionym po wojnie osiedlem mieszkaniowym, wybudowany został w latach 1948-1955.
Architekci Biura Odbudowy Stolicy pod kierunkiem Zygmunta Stępińskiego i Józefa Sigalina przygotowali projekt osiedla dla przodowników pracy - budowniczych Trasy W-Z.
Projektanci osiedla próbowali luźno nawiązać do XVIII-wiecznej zabudowy małomiasteczkowej.
Niektóre kamieniczki budowano bijąc rekordy szybkości, zaledwie w kilka dni, co odbiło się na kiepskiej jakości murów.
Osiedle oddano do użytku 22 lipca 1949 roku wraz z trasą W-Z.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A film ...?

Hanka Ruczajówna przyjeżdża z wycieczką do Warszawy. Zakochuje się w stolicy i murarzu Janku, z którym spędza wieczór podczas zabawy na Mariensztacie.
Wraca do rodzinnej wsi, lecz bardzo tęskni i powtórnie przyjeżdża do Warszawy. Podejmuje naukę i pracę. Spotyka przypadkowo Janka, przodownika pracy, który przyjmuje ją do swojej "trójki murarskiej". Niechęć do kobiet majstra Ciepielewskiego powoduje, ze dochodzi do konfliktu między młodymi. Hanka przenosi się na inną budowę i z koleżankami - murarkami rzuca wyzwanie brygadom męskim. Trwa ożywiony ruch współzawodnictwa pracy, a młodzi, po wielu perypetiach, godzą się i rozpoczynają wspólne nowe życie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomimo, że wszystkie media podają, że plenerem dla filmu był właśnie mariensztacki rynek, to nie do końca jest to prawda.

Widać to zwłaszcza na niektórych fotosach, na przykład na tym:

Obrazek swoją drogą źle zamieszczonym w filmotece, ponieważ prawidłowy widok, od strony Starówki, powinien być taki: :)

Obrazek

A który, w dodatku, pokazuje bujną roślinność zaraz za placem, w miejscu, gdzie na oryginalnych fotografiach znajdują się domy,
ale również jakieś konstrukcje, które mogłyby być wzięte równie dobrze za rusztowania murarskie, jak i za konstrukcje dekoracji filmowych.

Podobno plener tego miejsca wybudowany był w Łodzi. Niektóre z miejsc znalazły się na Pradze, a niektóre, na wiele lat przed Lucasem, najzwyczajniej w świecie zmakietowano :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale to nic. Dziś, małe mieszkanko na Mariensztacie, mimo, że małe, nadal pozostaje w sferze marzeń wielu osób, zauroczonych tym zakątkiem i nikogo nie zrażają ani cykliczne imprezy, ożywiające rynek, ani masa turystów, wysypujących się na pobliskie parkingi, ani obdrapane, obsypujące się mury.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niedawno wpisano te osiedle do listy zabytków warszawskich.
Mimo, że jest tworem powojennym, to zachowały się tu pewne ślady przedwojennej świetności
i Mariensztat i okolice są jednym z tych magicznych miejsc, do których chce się wracać ...

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 19.09.2012 08:30

Transalp napisał(a):Dotarłem do samego końca. Chciałem zobaczyć spichlerz, o którym mówisz.
Niestety o przejściu przez jednostkę można zapomnieć.
Szedłem od północnej strony cypla, cały czas brzegiem - trochę błota, trochę krzaków, ale spokojnie można przejść.
Trzeba uważać na potłuczone butelki w trawie!



Ooo.. znajome widoki, ileż to się tam niegdyś człowiek nachodził ;)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 08:47

A łaziłeś służbowo, czy turystycznie? :)

Ja dałbym sobie głowę uciąć, że mi się, kiedyś, dawno, dawno temu, udało samochodem podjechać pod sam spichlerz - do środka nie dało rady wejść, bo były takie drewniane odrzwia pozamykane, ale obeszliśmy go od strony wody (niemal do schodów dochodziła).

Ale to było tak dawno, że ani zdjęć, ani nie kojarzę, z jakiej okazji tam podjechałem :/

W każdym razie, kiedyś tam się dawało podejść bez problemu.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 19.09.2012 09:05

Służbowo; co prawda zakwaterowani byliśmy na "Półksiężycu" na terenie Brygady, ale często chodziliśmy na "Stocznię".
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 09:20

Tam koło stoczni jest stary budynek, nie pamiętam teraz, cerkwi garnizonowej, czy kościoła - strasznie zdewastowany, natomiast opatrzony napisem o zakazie fotografowania.
Pewnie ze wstydu.

Za "twoich" czasów pewnie był jeszcze w niezłym stanie?
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 19.09.2012 09:29

weldon napisał(a):...zabawy robotników odbudowujących Warszawę.

Obrazek


Na tym zdjęciu to w większości robotnice, większość par jest "jednopłciowa" aby innego przymiotnika :D nie używać. :D
pzdr :wink:
Ostatnio edytowano 19.09.2012 09:31 przez longtom, łącznie edytowano 1 raz
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 19.09.2012 09:30

weldon napisał(a):Za "twoich" czasów pewnie był jeszcze w niezłym stanie?

Prawie dwie dekady minęły od tamtego czasu. Nie kojarzę tego budynku. Zdecydowanie więcej pamiętam z terenu Brygady.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 09:40

longtom napisał(a):Na tym zdjęciu to w większości robotnice, większość par jest "jednopłciowa" aby innego przymiotnika :D nie używać. :D
pzdr :wink:

Co się dziwisz? Większość facetów, jak stachanowcy, plan wyrabiało :D

Arek napisał(a):
weldon napisał(a):Za "twoich" czasów pewnie był jeszcze w niezłym stanie?

Prawie dwie dekady minęły od tamtego czasu. Nie kojarzę tego budynku. Zdecydowanie więcej pamiętam z terenu Brygady.

Stojąc w kierunku wyjścia z portu stoi na skarpie, za plecami.
Mam gdzieś zimowe zdjęcia, bo wtedy liście go nie zasłaniały, to poszukam.
Najgorzej, że już wtedy był w tak kiepskim stanie, że nie zwracałam na niego uwagi, a potem dowiedziałem się co się w nim mieściło.

Dokładnie, to chodzi mi o ten, w środku.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002
Re: ... po roztańczonej Mazowsza krainie ... Smok wa ... :)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 19.09.2012 10:15

weldon napisał(a):
Stojąc w kierunku wyjścia z portu stoi na skarpie, za plecami.
Mam gdzieś zimowe zdjęcia, bo wtedy liście go nie zasłaniały, to poszukam.
Najgorzej, że już wtedy był w tak kiepskim stanie, że nie zwracałam na niego uwagi, a potem dowiedziałem się co się w nim mieściło.

Dokładnie, to chodzi mi o ten, w środku.


Samą lokalizację kojarzę (tak mi się wydaje), ale już szczegółów nie... Może przy okazji przystanę, by popatrzeć. Tak jak kiedyś zatrzymałem się od tyłu Brygady, przy drodze na Kamion, tam gdzie park maszyn, MPS, małpi gaj i budynki unitarki. Przez tyle lat nic się nie zmieniło...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
... po roztańczonej Mazowsza krainie ... - strona 89
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone