piekara114 napisał(a):2000 km To Wy chyba z samochodu nie wychodziliście na tym urlopie....
No, może tysiąc dziewięćset coś tam...
Jak już zabuliłam tyle kasy za wypożyczenie auta, to trzeba je było jakoś wykorzystać.
Mikromir napisał(a):mysza73 napisał(a):No to mogę uznać, że Mykeny mam zaliczone
Prawie , na dodatek bez niepotrzebnego smażenia się na słoneczku.
A co Ty tam zaliczasz teraz na tych swoich wysepkach
Mikromir napisał(a): i niewiele dłużej myśląc, z aprobatą małżonka mającego wciąż w pamięci bułgarsko-rumuńskie doopogodziny w samochodzie, ostatniego dnia września zakupiłam 4 bilety w obie strony u Egona na loty Kraków-Ateny-Kraków w terminie 24.07.-07.08.2018. za 378 euro w sumie.
ogorek napisał(a):No tak, ja głownie zdjęcia "czytam". Ale to bardzo dziwne.
Koniec czerwca w CRO ale i GR było deszczowo (jak nigdy cały tydzień siąpiło na Jońskim).
Ale lipiec był już upalny (według tego co sprawdzałem na koniec)
A PEO to przez kilka lat Argolid miał super ciepłą wodę no i pogodę (na końcówce lipca) :O
piekara114 napisał(a):Jak dojechaliśmy do Sivoty to właściciel agencji mówił nam, że czerwcu 21 dni padało...jeszcze nigdy tyle deszczu nie było w tym okresie i dopiero ostatnie kilka dni to lato.....
A ja nigdy na wakacje na południu nie pakuję....Mikromir napisał(a):zabraliśmy więc kurteczki przeciwdeszczowe i wyruszyliśmy w dość malowniczą trasę.
No więcej, bo u nas to max 20 pokoi 3-os * 4 budynki.... Kurczę, mała ta inwestycja trzeba coś nowego znaleźć, a ja na razie do HR się nie wybieram....Mikromir napisał(a):Lokalny hotel / dom pielgrzyma miał jakieś 160 pokoi - to przecież więcej niż nasza inwestycja na Hvarze, prawda Beata?
piekara114 napisał(a):No więcej, bo u nas to max 20 pokoi 3-os * 4 budynki.... Kurczę, mała ta inwestycja trzeba coś nowego znaleźć, a ja na razie do HR się nie wybieram....Mikromir napisał(a):Lokalny hotel / dom pielgrzyma miał jakieś 160 pokoi - to przecież więcej niż nasza inwestycja na Hvarze, prawda Beata?