Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Guzior
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 424
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Guzior » 16.09.2011 10:13

Zasiadłem, przeczytałem jednym tchem. Decyzja mogła być tylko jedna. Rok 2012 jedziemy na Pag :D :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.09.2011 14:18

Jacek S napisał(a):Hej Aga.
Co to za napis na skale?

"Vilinsko počivalo". Cokolwiek to znaczy...

Tak przynajmniej odszyfrowałam z tego zdjęcia:

Obrazek

Ale mogłam zrobić jakąś literówkę.


longtom napisał(a):Ty, w tym roku, pędzisz w tempie expressowym :!:

No co Ty! Jak Wam jeszcze zaserwuję 10 odcinków z Imotskiej Krainy, to pewnie zmienisz zdanie :wink: Bardzo mi się tam podobało! :D


Guzior napisał(a):Zasiadłem, przeczytałem jednym tchem. Decyzja mogła być tylko jedna. Rok 2012 jedziemy na Pag :D :D

Witaj, Guzior :D Cieszę się, że moja relacja pomogła w podjęciu decyzji :D
Ostatnio edytowano 26.02.2012 14:26 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 16.09.2011 14:21

maslinka napisał(a):
Jacek S napisał(a):Hej Aga.
Co to za napis na skale?

"Vilinsko počivalo". Cokolwiek to znaczy...

E tam, Maslinka, ze swoim pływadłem, to mogła tam zobaczyć tylko:

vilinsko po vale - bajki w zatoce (wg googla)


:D


Pozdrawiam
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 17.09.2011 04:58

Witam. Bylismy w tym roku pierwszy raz Chorwacji i oczywiście bardzo nam się podobało. Już planujemy wakacje 2012 i właśnie chcieliśmy powłóczyć sie po wyspach. Chyba znaleźliśmy gotową marszrutę przyszłorocznych wakacji.Szkoda tylko, że nie mamy kajaka. Siedzimy z zeszytem i czytając robimy ściągę. Dziękuję.
fumarek
Odkrywca
Posty: 105
Dołączył(a): 20.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) fumarek » 17.09.2011 09:53

Piękna relacja
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.09.2011 21:13

weldon napisał(a):
maslinka napisał(a):
Jacek S napisał(a):Hej Aga.
Co to za napis na skale?

"Vilinsko počivalo". Cokolwiek to znaczy...

E tam, Maslinka, ze swoim pływadłem, to mogła tam zobaczyć tylko:

vilinsko po vale - bajki w zatoce (wg googla)

O to to! Właśnie tak. Bo przecież bajkowo było :D


plessant napisał(a):Witam. Bylismy w tym roku pierwszy raz Chorwacji i oczywiście bardzo nam się podobało. Już planujemy wakacje 2012 i właśnie chcieliśmy powłóczyć sie po wyspach. Chyba znaleźliśmy gotową marszrutę przyszłorocznych wakacji.Szkoda tylko, że nie mamy kajaka. Siedzimy z zeszytem i czytając robimy ściągę. Dziękuję.

Witaj, Plessant! Cieszę się, że Cię zainspirowałam :D Kajak jeszcze zdążycie kupić :wink:


fumarek napisał(a):Piękna relacja

Hej Fumarek! Dzięki :D
GAPA
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 18.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) GAPA » 18.09.2011 21:50

maslinka napisał(a):Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie :D

Wczoraj rano nasze szóste wakacje w Chorwacji przeszły do historii. Ale dzięki cro.pli będę mogła tę historię odświeżyć i pogrzać się w promieniach chorwackiego słońca :)
A słońca nam w tym roku nie zabrakło, temperatury bywały "zabójcze" (najwyższa odnotowana to 37,5 stopnia około godziny 17:00 na wyspie Pag). Podczas 18 dni spędzonych w Chorwacji deszcz padał tylko raz, pokropiło trochę rano. Załamanie pogody, które teraz martwi wielu forumowiczów, szczęśliwie nas ominęło. "Dzień wielkiego ochłodzenia i deszczu" był dniem, w którym wyjeżdżaliśmy z Cro.

Pogadałam sobie o pogodzie, ale ponieważ nie mam nic wspólnego z Brytyjczykami, zbyt długo tak nie potrafię :wink: Pora przejść do konkretów :D

W tym roku byliśmy na zaskakująco małej, jak dla nas, liczbie campingów, bo tylko na trzech. Szkoda nam było czasu na pakowanie i przemieszczanie się.
Szkic (bardzo ogólny, żeby nie zdradzać za dużo :wink:) naszej tegorocznej trasy wygląda tak:

6.07 - 11.07: wyspy Cres i Lošinj
11.07 - 16.07: wyspa Pag
16.07 - 23.07: Makarska Riviera


Tytułowa przygoda czy raczej przygody, to była, mam wrażenie, siła napędowa tego wyjazdu :wink: Możecie być pewni, że przygód w tej relacji nie zabraknie :D Tak samo jak kajakowania i szutrów :D (Będzie więc trochę "klimatów" znanych z naszych poprzednich wakacji, ale i parę niespodzianek :))
(Makarska Riviera niestety nie zmieściła się w tytule, a raczej nie zrymowała się :wink:)

Zapraszam więc wszystkich do wspólnego z nami wiosłowania, "szutrowania", snurkowania, zwiedzania i "przygodowania" :wink: :D


Wyjechaliśmy z Gliwic we wtorek 5 lipca o godzinie 21:18 (skrupulatność wynika nie z mojego charakteru, ale z zapisów w Cro-nice :wink:). Skład przetrenowany w najgorszych opresjach, czyli mój mąż i ja :lol:
Pakowanie szło, tradycyjnie, gorzej niż w tamtym roku. Za każdym razem jest nam trudniej zmieścić się do samochodu. Biedny Fabiak aż sobie "usiadł", jak załadowaliśmy bagażnik i cały tył aż po dach. (Niestety w tym roku nie mam zdjęcia.)

Trasa przez Czechy, Austrię i... Słowenię. Ponieważ postanowiliśmy zacząć wakacje od wyspy Cres, przejechaliśmy "całą" Słowenię, tak jak to robią jadący na Istrię. Winieta słoweńska tym samym nie była dla nas "złodziejsko droga", bo skorzystaliśmy z wieeelu kilometrów autostrady. Po zjeździe z autostrady w Postojnej jechaliśmy na Rijekę, po czym odbiliśmy na Opatiję.

Droga przez Słowenię jest z pewnością piękna krajobrazowo, my jednak widzieliśmy głównie takie obrazki:

Obrazek

Szkoda, ale nasz przejazd wypadł wcześniej rano, więc trudno się dziwić.

Po 8:00 rano po raz pierwszy w tym roku zobaczyliśmy Jadran :D:

Obrazek

Zatrzymaliśmy się na wzgórzu przed Opatiją, żeby trochę pofocić. Pierwszy raz byliśmy w tych stronach.
Riviera Opatijska to kilka kurortów (to określenie chyba najlepiej pasuje do eleganckich willi i hoteli budowanych w stylu habsburskim) położonych na wschodnim wybrzeżu Istrii. Sama Opatija jest zwana nadmorskim Wiedniem i chociaż tylko przejechaliśmy przez nią (i pobliskie miejscowości) dało się zauważyć elegancki charakter miasteczek.

Zatrzymaliśmy się na małe zakupy, lody i spacer w Medveji, miejscowości, w której, według przewodnika, znajduje się piękna, szeroka plaża. Plaża faktycznie jest, ale nie nazwalibyśmy ją piękną, bo niestety "zagracono" ją leżakami:

Obrazek

Ale widać taki urok tych okolic. Riviera Opatijska nie dla nas. Jedziemy dalej, na Cres! :D
Do wyboru tej wyspy przekonało nas wiele relacji (nie sposób wymienić wszystkich), ale przede wszystkim piękne, szczegółowe opisy Małgosi i Pawła (Kulek) - dzięki :D

Dojeżdżamy do Brestovej i ustawiamy się w kolejce. Zbieram ze stojaka foldery o wyspie (głównie interesują nas te o campingach) i spokojnie czekam na prom:

Obrazek

który niebawem przypływa:

Obrazek

Jest bardzo duży, odpływa (oczywiście z nami na pokładzie :)) niezapełniony nawet w połowie:

Obrazek

Ahoj, Przygodo! Płyniemy na Cres :D

Za nami wschodnie wybrzeże Istrii:

Obrazek

Przed nami bardzo zielona wyspa, która na razie jest dla nas zagadką. Ale już pierwsze kilometry pokonane drogą Porozina - Cres (ten fragment jest najbardziej wąski i widokowy) dają nam jakieś wyobrażenie:

Obrazek

Od razu widać, że wyspa jest zielona, po części dzika, ma niesamowite, wysokie wybrzeże i pięknie wijące się drogi. Krajobrazowa bajka!

Zatrzymujemy się tam, gdzie niemal wszyscy, którzy zjechali z promu, czyli na punkcie widokowym, w miejscu, gdzie droga odbija na Beli. Focimy zapierające dech widoki w jedną:

Obrazek

i w drugą stronę:

Obrazek

Cudna plaża:

Obrazek

Informacje, o tym, co znajduje się w Beli:

Obrazek

Fabiak odpoczywa:

Obrazek

a my zaczynamy interesować się czymś, co szybuje nad naszymi głowami. Okazuje się, że mamy szczęście. Tuż po wjeździe na wyspę widzimy słynnego creskiego sępa płowego:

Obrazek

Budzi on niemałe zainteresowanie wśród turystów.
Spędzamy jeszcze kilka chwil na podziwianiu ptaka w locie i cieszeniu się nowymi krajobrazami, po czym wsiadamy w Fabiaka i ruszamy w stronę Osoru, które to miasteczko wybraliśmy sobie na bazę wypadową wycieczek po wyspach Cres i Lošinj.

Ale o tym w następnym odcinku. Zapraszam :D

:papa:
eh, tu byłam , tu mi zapierało dech w piersiach z zachwytu
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 19.09.2011 12:31

GAPA napisał(a):eh, tu byłam , tu mi zapierało dech w piersiach z zachwytu


Dziękujemy Ci (sarkazm!) za zacytowanie całej, pierwszej części relacji - było warto powrócić to tego raz jeszcze, tylko dla przeczytania jak to Ci dech zapierało.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.09.2011 12:33

Witaj, GAPA. Miło Cię widzieć. Na przyszłość - nie cytuj całego postu, bo to niepotrzebne :)
Pozdrawiam.


20 lipca (środa) - Twierdza i dwa jeziorka

Wspinamy się na twierdzę Topana:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Modro Jezero zostawiliśmy daleko w dole:

Obrazek

Tuż przed wejściem na twierdzę mijamy mijamy kościół Matki Boskiej Anielskiej z XVIII wieku:

Obrazek

Twierdza Topana to obecnie tylko ruiny - kilka ścian i kamulców:

Obrazek

Widok na płaskowyż, czyli Imotską Krainę i dalej, na Biokovo:

Obrazek

Opuszczamy twierdzę:

Obrazek

Obrazek

żeby przyjrzeć się bliżej temu, co znajduje się pod nią, a mianowicie stadionowi piłkarskiemu:

Obrazek

Trzeba przyznać, że pięknie położony!

Powoli zmierzamy w stronę Fabiaka. Teraz kolej na drugie ze słynnych jeziorek. Podjeżdżamy w okolice Crvenego Jezera:

Obrazek

Z busika właśnie wysypuje się wycieczka. Odwiedzaliśmy już kiedyś to miejsce, chcemy tylko rzucić okiem, żeby nie było, że przejeżdżaliśmy obok, a nie zajrzeliśmy :wink: Niestety o tej porze niemal cała tafla jeziora jest zacieniona:

Obrazek

Obrazek

Kamienia nawet nie próbujemy wrzucić, bo po pierwsze: wszystkie w okolicy wyzbierane :wink:, a po drugie: wiemy, że nie trafimy do wody :D

Jedziemy dalej, bo chcemy odkryć jeszcze wiele skarbów Imotskiej Krainy. Mijamy wapienny wąwóz:

Obrazek

Robi się coraz ładniej. Imotski kras warty jest zobaczenia!

W okolicach miejscowości Ričice dojeżdżamy do zapory i sztucznego zbiornika. Nie można się tu kąpać, bo jezioro jest ujęciem wody pitnej, za to można (a nawet trzeba!) zatrzymać się i nacieszyć oczy:

Obrazek

Podejrzewam, że mlecznoniebieski kolor wody jest spowodowany obecnością związków wapnia.

Rzut oka na lewo od zapory - małe jeziorko pod skałami:

Obrazek

I ponownie "mleczne jezioro":

Obrazek

Jest przepięknie! Naprawdę nie spodziewałam się, że Imotska Kraina jest taka ładna. A to jeszcze nie koniec... :twisted:

:papa:
Ostatnio edytowano 13.03.2014 18:39 przez maslinka, łącznie edytowano 3 razy
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 19.09.2011 13:06

Cool
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 19.09.2011 13:11

Pracowity dzień macie :!: To zejście do Modrego Jezera robi wrażenie.
A Crvene Jezero takie jakieś niebieskozielone :D

Polskie Czerwone Jeziorko wygląda tak:

Obrazek

Może nie za głębokie, ale jest. 8O

A wszystko te Kolorowe Jeziorka są w Rudawach Janowickich.
Podziękowania dla marze_ny. Ona szybciutko wiedziała, ale nie powiedziała, jakie jeziorka pokazuję!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.09.2011 14:20

brokers7 napisał(a):Cool

No to cool :wink: :D


longtom napisał(a):Pracowity dzień macie :!:

Oj, tak, to był dłuuugi dzień! Ale pełen wrażeń :D

Piękne te kolorowe jeziorka. Pomyśleć, że nie miałam pojęcia o ich istnieniu... :oops:

P.S. Zapomniałam napisać, że "mleczne jezioro" to w rzeczywistości Zeleno Jezero. Mamy już trzy kolory - niebieski, czerwony i zielony :D
Basik_63
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 656
Dołączył(a): 31.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basik_63 » 19.09.2011 19:26

Jestem tu i ja. Choć siedzę cichutko, to uważnie śledzę Twoją relację. Kto wie może ponownie będziesz "winna" :wink: mojej kolejnej wyprawie do :?: :?: :?: w CRO, tak jak to było w przypadku Hvaru. :D
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 19.09.2011 20:27

Plaża Jadra bardzo sympatyczna. fajnie, że mieliscie okazję zobaczyć ją przy zachodzie słońca. Pan od opłaty czasem bywa a czasem nie. Ja niedługo pokażę kilka zdjęć dziennych. Tylko na razie nie wiem czy czytać czy pisać. :lol: pozdrawiam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.09.2011 12:16

Basik_63 napisał(a):Jestem tu i ja. Choć siedzę cichutko, to uważnie śledzę Twoją relację. Kto wie może ponownie będziesz "winna" :wink: mojej kolejnej wyprawie do :?: :?: :?: w CRO, tak jak to było w przypadku Hvaru. :D

Witaj, Basiu. Cieszę się, że tu jesteś :)


LRobert napisał(a):Plaża Jadra bardzo sympatyczna. fajnie, że mieliscie okazję zobaczyć ją przy zachodzie słońca. Pan od opłaty czasem bywa a czasem nie. Ja niedługo pokażę kilka zdjęć dziennych. Tylko na razie nie wiem czy czytać czy pisać. :lol: pozdrawiam.

Hej Robert. Fajnie Cię widzieć. Teraz czekam na Twoje zdjęcia - z plaży Jadra i nie tylko :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone