Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 26.07.2011 14:14

maslinka napisał(a):A tak wyglądała nasza miejscówka:

Obrazek


Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach ;-)

Widoczki z wyspy piękne.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15092
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.07.2011 14:27

_chudy_ napisał(a):Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach ;-)

To już piąty (i na pewno ostatni!) sezon naszego poczciwego namiotu. Przeszedł z nami wiele, a w tym roku modliliśmy się, żeby nie padał deszcz, bo nie wiadomo, czy by nie przemókł :wink:

Ale mały to on nie jest (jeśli o to Ci chodziło :wink:). Dla dwóch osób wystarczający. Może wygląda niepozornie z tej perspektywy :wink:

Lepsze, bardziej oddające proporcje, zdjęcie:

Obrazek

Pozdrawiam :)
Ostatnio edytowano 26.02.2012 13:18 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 26.07.2011 14:45

maslinka napisał(a):
_chudy_ napisał(a):Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach ;-)

To już piąty (i na pewno ostatni!) sezon naszego poczciwego namiotu. Przeszedł z nami wiele, a w tym roku modliliśmy się, żeby nie padał deszcz, bo nie wiadomo, czy by nie przemókł :wink:

Ale mały to on nie jest (jeśli o to Ci chodziło :wink:). Dla dwóch osób wystarczający. Może wygląda niepozornie z tej perspektywy :wink:

Lepsze, bardziej oddające proporcje, zdjęcie:

(...)

Pozdrawiam :)


No to nasz się raczej nie umywa ;-) I raczej nie odważymy się go więcej zabrać tak z racji wymiarów jak i wodoszczelności ;-)
ewciaku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 21.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciaku » 26.07.2011 14:47

maslinka pisz dalej, bo cieplej się w serduszku robi. A taki camp z temperaturą 25 C marzenie :D
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 26.07.2011 14:53

pięknie :) :D czekam na c.d :)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 26.07.2011 17:46

Nie ma co zwlekać z przywitaniem, bo za chwilkę wyjdzie, że wpis pojawił się dopiero na 10 stronie. :)

Przeciskać się w tłumie i nie czuć z tego dyskomfortu, to możliwe tylko u Ciebie. :)
W sumie to relacja powinna być odtwarzana na wielkim stadionie, a dziesięć wejść to też mogłoby być za mało.

8O Delfin i osa. Przeciwstawne emocje.
Samemu uwierzyć w moc życzeń też przynosi satysfakcję (nie dotyczy osy :wink: ).

Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.07.2011 17:55

To i ja się przywitam ,bo relację śledzę :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15092
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.07.2011 18:03

ewciaku napisał(a):maslinka pisz dalej, bo cieplej się w serduszku robi. A taki camp z temperaturą 25 C marzenie :D

O tak, było naprawdę przyjemnie :D

Witaj, Nomad. Bardzo miło Cię tu widzieć :)

nomad napisał(a):8O Delfin i osa. Przeciwstawne emocje.

Przeciwstawne, a wystąpiły dzień po dniu...

mallgola napisał(a):To i ja się przywitam ,bo relację śledzę :D

Witaj, Mallgola :D
Goniaa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 559
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Goniaa » 26.07.2011 18:42

Spóźniona, ale jestem.
Myślałam, że będzie kontynuacja relacji na żywo i pewno dlatego przegapiłam :)
Ale super, że już piszesz :) Uwielbiam wczytywać się w Wasze podróże.
Pozdrawiam
erci
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 05.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) erci » 26.07.2011 19:07

maslinka napisał(a):Ale mały to on nie jest (jeśli o to Ci chodziło :wink:). Dla dwóch osób wystarczający. Może wygląda niepozornie z tej perspektywy :wink:
(...)

Buahahaha mało się nie popłakałem jak to zobaczyłem ;)

Mój namiot spokojnie można by rozłożyć w waszym ;)

A tak poza tym to witam przewodnika wycieczki ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15092
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.07.2011 19:33

Witam nowych Czytelników. Goniaa, Erci - miło Was widzieć :)

7 lipca (czwartek) - Odcinek wyłącznie kajakowy

Nie napisałam, że wczorajszy dzień skończył się dla nas wyjątkowo wcześnie, bo przecież nie spaliśmy w nocy z wtorku na środę. Dzisiaj to sobie odbiliśmy. Całkowite zacienienie campingu sprawiło, że obudziliśmy się dopiero po 9:00 wyspani i spragnieni nowych wrażeń :D

A więc na kajak! Pompujemy Challengera :D Nasze wyprawy kajakowe nie będą niestety tak emocjonujące jak w tamtym roku, kiedy kajakowanie było czymś nowym. Ale niewątpliwie urozmaicą i te wakacje.

Mieszkamy w takim miejscu, że możemy płynąć albo w prawo wzdłuż brzegu i zobaczyć co jest na Cresie za (a właściwie przed) campem Bijar albo przepłynąć naszą zatokę i powiosłować w stronę licznych zatoczek na Lošinju. Wybieramy tę drugą opcję.

Zdjęcia w tym odcinku będą pochodziły wyłącznie z aparatu podwodnego, więc już uprzedzam, że nie będą dobrej jakości. Ale i tak jesteśmy zadowoleni z nowego zakupu - Kodaka z Biedronki :P

Sprawdził się bardzo dobrze zarówno pod wodą, jak i na kajaku oraz na plażach. Nie musieliśmy brać "normalnego" aparatu na plażę i się o niego martwić.

Odbijamy od brzegu! Naprzeciw nas ruiny opactwa Benedyktynów:

Obrazek

Wiosłujemy w stronę Lošinja. Z daleka widzimy interesującą zatoczkę:

Obrazek

Niestety jest zajęta, w dodatku przez naturystów. Nie będziemy im przeszkadzać. Chcemy znaleźć naszą i tylko naszą :D

Niestety dalej (w zasięgu siły naszych ramion :wink:) nie ma bezludnych zatoczek. Postanawiamy zakotwiczyć gdzieś przy brzegu i znaleźć w miarę wygodne miejsce do leżenia. Z tym ostatnim może być trudniej :wink::

Obrazek

Ale w końcu udaje się! Zgadnijcie, które miejsce jest moje? :twisted::

Obrazek

Challenger w całej okazałości:

Obrazek

W sumie jest nam tu bardzo wygodnie i spędzamy w tym miejscu około 3 godzin, snurkując, opalając się i czytając książki.
"Życie podwodne" nie powala, ale kilka ryb udało się nam sfocić (w następnych odcinkach zdjęcia rybek będą lepsze :wink:):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pora się zbierać na jakiś obiad. Wiosłujemy z powrotem.
Opalanie na kajaku :wink::

Obrazek

Po drodze widzimy w krzakach coś białego. Okazuje się, że to dwie kozy (dzikie?). Kajakujemy u wybrzeży masywu Osorščica, u podnóża najwyższego szczytu Lošinja - Televriny, więc może to jakaś kozica górska?

Zdjęcia z największym zoomem, jakim dysponuje nasz aparacik:

Obrazek

Na koniec fotka z ostatniego etapu wycieczki - przybijamy do zatoki z campingiem Bijar (po lewej camp, naprzeciw Osor):

Obrazek

Pierwsze kajakowanie za nami. Było bardzo przyjemnie :)
Idziemy na camping coś przekąsić i szykujemy się na popołudniowo-wieczorne zwiedzanie Małego i Wielkiego Lošinja :)
Ale o tym następnym razem.

:papa:
Ostatnio edytowano 26.02.2012 13:19 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 26.07.2011 20:54

Takie kajakowanie to wspaniała sprawa musi być!!!!

Kodak z biedronki czy nie-ale przynajmniej masz zdjęcia spod wody 8) :wink:

Czekam na cd :)
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 27.07.2011 09:58

Maslinko, czy Ty i Twój Małzonek jesteście fakirami? :wink: Ja bym nie wyleżala na takich skalnych grzebieniach dłużej niż 30 sekund 8O .

Zazdroszczę tego kajaka, oj tak fajna sprawa :D
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12189
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 27.07.2011 10:07

maslinka napisał(a):Obrazek



Jaka fajna kamizelka, tylko czemu nie używana :!: :wink:

pzdr
ozyrys760
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 174
Dołączył(a): 04.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ozyrys760 » 27.07.2011 10:53

ZAWSZE FAJNIE CZYTA SIĘ TWOJE RELACJE Z CRO. DZIĘKI WASZYM RELACJĄ W PRZYSZŁYM ROKU TEŻ ZAMIERZAM KUPIĆ KAJAK PNEUMATYCZNY. W KOŃCU ŻONA SIĘ ZGODZIŁA ZAWSZE GDERAŁA, ŻE WYWROTNY, NIEBEZPIECZNY ITP.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone