Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach
Widoczki z wyspy piękne.
_chudy_ napisał(a):Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach
maslinka napisał(a):_chudy_ napisał(a):Czuję się nieco podbudowany tym zdjęciem bo myślałem że tylko takie żółtodzioby jak my jeżdżą do Chorwacji z namiotem o takich "potężnych" gabarytach
To już piąty (i na pewno ostatni!) sezon naszego poczciwego namiotu. Przeszedł z nami wiele, a w tym roku modliliśmy się, żeby nie padał deszcz, bo nie wiadomo, czy by nie przemókł
Ale mały to on nie jest (jeśli o to Ci chodziło ). Dla dwóch osób wystarczający. Może wygląda niepozornie z tej perspektywy
Lepsze, bardziej oddające proporcje, zdjęcie:
(...)
Pozdrawiam
ewciaku napisał(a):maslinka pisz dalej, bo cieplej się w serduszku robi. A taki camp z temperaturą 25 C marzenie
nomad napisał(a): Delfin i osa. Przeciwstawne emocje.
mallgola napisał(a):To i ja się przywitam ,bo relację śledzę
maslinka napisał(a):Ale mały to on nie jest (jeśli o to Ci chodziło ). Dla dwóch osób wystarczający. Może wygląda niepozornie z tej perspektywy
(...)
Powrót do Nasze relacje z podróży