weldon napisał(a):mariusz-w napisał(a): ... to jeszcze wanna pod bokiem !
I ogrodzenie takie, że na pewno nikt w nocy nie podejdzie
W niedostępnym terenie i z dostępem do wody pitnej...to stara tradycja budowania warowni...ekstradycja.
Pozdrawiam
weldon napisał(a):mariusz-w napisał(a): ... to jeszcze wanna pod bokiem !
I ogrodzenie takie, że na pewno nikt w nocy nie podejdzie
Jacek S napisał(a):weldon napisał(a):I ogrodzenie takie, że na pewno nikt w nocy nie podejdzie
W niedostępnym terenie i z dostępem do wody pitnej...to stara tradycja budowania warowni...ekstradycja.
weldon napisał(a):O, właśnie - melodia gór
Też nierzeczywiste, ale jakie piękne
weldon napisał(a):Przypomniało mi się, jak wieczorkiem, kiedy nawet wiatr nie wiał, więc nawet trzciny nie szumiały,
siedzieliśmy w kokpicie z kubkiem ... no, czegoś do picia i wpatrywaliśmy się w powoli gasnące światła nielicznych jachtów, jak nasz, zagubionych gdzieś w sitowiach zatoki i w tej niemal ciszy, chyba nawet ani krowy, ani ptaki,
ani owady nie wydawały żadnego dźwięku, ktoś wyjął trąbkę i gdzieś, tam, daleko zaczął grać.