Franz napisał(a):Oto portret rzeczonego koziołka.
Kawał gościa !
Basik_63 napisał(a):Przeczytałam, obejrzałam i mogę tylko powiedzieć wow. Brak mi słów aby wyrazić swój podziw.
piotrf napisał(a):Jak naklonić koziołka do takiego pozowania
Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a): Nie mówiąc już o braku "linowej" asekuracji ...
... bo, że Twoja była to zdaję sobie sprawę.
mariusz-w napisał(a):Oglądać to ... to już strach !
Przy trzecim zdjęciu ... zakręciło mi się w głowie.
mariusz-w napisał(a):Jestem pełen podziwu dla współtowarzyszki eskapady
Lidia K napisał(a):A ja nie bardzo zrozumiałam czy to było wchodzenie czy schodzenie. Dla mnie istotna różnica. Zawsze wchodzi się łatwiej (nawet koty to instynktownie to robią a potem trzeba prosić strażaków by je ściągnąć z drzewa) ale schodzenia po jeżu ja sobie nie wyobrażam. Podziwiam Towarzyszkę wspinaczki.
Crayfish napisał(a):Dużo turystów w tej części świata latem ?
Po fotkach nie widać ich zbytnio.
Crayfish napisał(a):A i obecność zwierzyny świadczy że to mało uczęszczany teren.
weldon napisał(a):Zaraz się dowiemy, ze nocowaliście tutaj!
Lidia K napisał(a):Pomyślałam, że może dobrze na mapie nie sprawdziłeś i ta droga powinna być wejściowa. A może strzałki jednokierunkowe na mapie się zamazały
A to Cotatuero trudniesze od Orlej Perci nie jest.
kulka53 napisał(a):Piękne miejsce, kaskady i kozicowy wodopój są wprost bajeczne
kulka53 napisał(a):...... tymi zdjęciami przekonałeś mnie ostatecznie, że jednak nas tam nie będzie
Nie ma siły, obycie z ekspozycją i pewna sprawność fizyczna przy pokonywaniu "jeża" i kominka są nieodzowne . I to nie chodzi o to, że tego nam brakuje, ale samo zejście tą drogą zajęłoby nam raczej cały dzień
kulka53 napisał(a):Fakt, zdjęcia często przedstawiają dane miejsce tak, że wydaje się trudniejsze niż w rzeczywistości, może właśnie dlatego ze względu na to co widzę, z tym zdaniem:A to Cotatuero trudniesze od Orlej Perci nie jest.
nie bardzo mogę się zgodzić .