Te zbocza kojarzą mi się ze zboczami kopalni odkrywkowych.
Jakby wielka koparka jechała od góry i wybierała grunt ze skałami.
... ale to pewnie po lekturach Ericha ...
mariusz-w napisał(a):Wszystko piękne i dzikie ... i "strażnicy"... i pilnowane "obiekty".
Crayfish napisał(a):Te zbocza kojarzą mi się ze zboczami kopalni odkrywkowych.
Jakby wielka koparka jechała od góry i wybierała grunt ze skałami.
mariusz-w napisał(a):A te ... + - jakie wysokie były ?
Lidia K napisał(a):Ooo, dziki irys (jeden był?)
Lidia K napisał(a):... i szarotkowa łąka, ależ się rozmarzyłam. Tak się rozsiąść wśród szarotek. I przejść się taką ciekawą półeczką.
mariusz-w napisał(a):Te kozice to chyba z Tobą jeżdżą ... są praktycznie w każdej relacji !
mariusz-w napisał(a):Bea ... widzę, że też lubi jak robisz fotki "ze słońcem' !
Gosia ... mnie się zawsze pyta ... czy nie mogę stanąć z innej strony, co by mogła oczy otworzyć !
Franz napisał(a):Przyznaję - jestem zauroczony tymi kaskadami i chętnie przysiądę tu na chwilę.
Lidia K napisał(a):Ja też jestem zauroczona. Kozice chyba wcześniej wychowywały się w ZOO i zostały wypuszczone na wolność gdy się nadmiernie rozmnożyły . Nieprawdopodobne - tak blisko Was się kręcą.
mariusz-w napisał(a):Wyobrażam sobie Waszą radość z takich spotkań !
Crayfish napisał(a):Oj .. jak pięknie ...
gdzie tak można jeszcze dotknąć przyrody ...
wspaniałe zdjęcie !!!