Zaledwie kilka kroków dalej stoi kolejny kościół. Równie stary, równie piękny.
Franz napisał(a):Wracamy do samochodu i zjeżdżamy serpentynami w dół. Zaledwie o kilka kilometrów stąd, u wylotu bocznej doliny, którą płynie wartki Riu de Sant Marti, czyli Potok św. Marcina, leży maleńka wioska Boi, od której wzięła nazwę cała główna dolina. Parkujemy i idziemy na króciutki spacer.
FUX napisał(a):Intryguje mnie, kto mieszka w takich mieścinach, czym zajmują sie mieszkańcy, w jakim sa wieku.
Wrażenie jest takie, iz Świat się zatrzymał.
Chętnie w takim miejscu bym zamieszkał. Widok na góry, nie za duże lokum, kafejka, jakiś sklepik, winiarnia, net i można żyć.
Wielka szkoda, że Polsce takiego miejsca nie uświadczysz...
FUX napisał(a):Intryguje mnie, kto mieszka w takich mieścinach, czym zajmują sie mieszkańcy, w jakim sa wieku.
Wrażenie jest takie, iz Świat się zatrzymał.
mysza73 napisał(a):Może był króciutki, ale za to jaki klimatyczny ,
cudne te kamienne uliczki .
mysza73 napisał(a):FUX napisał(a):Chętnie w takim miejscu bym zamieszkał. Widok na góry, nie za duże lokum, kafejka, jakiś sklepik, winiarnia, net i można żyć.
Ja to mogę nawet z tej winiarni zrezygnować .
FUX napisał(a):W PL gdzies spotkaliscie zbliżone klimaty?
I nie do końca chodzi o architekturę...
FUX napisał(a):Rozumiem.
To jednak bliżej nam do Włoch, Chorwacji, etc.