Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po drugiej stronie Atlantyku (2022)

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 04.10.2022 18:10

Po drugiej stronie Atlantyku

Kolejne dni upływały na nicnierobieniu.
Mąż pomagał szwagrowi postawić maszt do flagi.

15.jpg


Były jakieś fajerwerki, ale skromne w tym roku. Wszystkie duże uroczystości zostały odwołane na skutek strzelaniny, jaka miała miejsce na przedmieściach Chicago, podczas obchodów Święta Niepodległości.

15a.jpg

15b.jpg


Trochę spacerowaliśmy po okolicy.

18.jpg

17.jpg

19.jpg

19a.jpg


Podobają mi się samochody służb ratowniczych, ale odkryłam ,że nie mam żadnego rozsądnego zdjęcia, bo skupiałam się na patrzeniu. :?

19b.jpg


W odległości dłuższego spaceru znajduje się park. W stanie Illinois nie jest to typowy krajobraz. Jest to stan bardzo zurbanizowany.

20.jpg

21.jpg

22.jpg

24.jpg

25.jpg


Poczułam się jak w domu :D .
Po spacerze dalszy ciąg nicnierobienia :D .

26.jpg


Jutro ruszamy nad Niagarę :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18944
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.10.2022 19:28

Ostatnie zdjęcie przedstawia usprawiedliwiony , prawidłowy stan poprzedzający emocje związane z wyprawą , o której mowa w ostatnim wpisie :smo:
Dziki Zachód o którym wspomniałaś , jest jak wspaniałe , podgrzewające wyobraźnię zapachy dochodzące z kuchni przed podaniem głównego dania . . . :mrgreen: :papa:


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2022 19:31

Podobnie jak Piotr, zwróciłam uwagę na ostatnie zdjęcie :D

Z jednej strony - relaks, z drugiej - czujność, z aparatem gotowym do dokumentowania wrażeń 8)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.10.2022 06:07

piotrf napisał(a):Ostatnie zdjęcie przedstawia usprawiedliwiony , prawidłowy stan poprzedzający emocje związane z wyprawą , o której mowa w ostatnim wpisie :smo:

maslinka napisał(a):Podobnie jak Piotr, zwróciłam uwagę na ostatnie zdjęcie :D
Z jednej strony - relaks, z drugiej - czujność, z aparatem gotowym do dokumentowania wrażeń 8)

Spacerek był dość intensywny, żałowałam nawet, że nie wzięliśmy rowerów, później sześciolatek wyciągnął ciocię na trampolinę :lol: i to chyba zmęczyło mnie najbardziej, padłam na fotel i zostałam przyłapana :mrgreen: . (Mały chodzi na karate, gimnastykę, piłkę nożną i pływanie. Nie wyczerpuje to jego całej energii 8O 8O )
Ja prawie wszystkie zdjęcia mam z aparatem, nie zdawałam sobie sprawy z tego 8O .
piotrf napisał(a):Dziki Zachód o którym wspomniałaś , jest jak wspaniałe , podgrzewające wyobraźnię zapachy dochodzące z kuchni przed podaniem głównego dania . . . :mrgreen: :papa:

Dziki Zachód był dla mnie głównym daniem tych wakacji :mrgreen:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14087
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 05.10.2022 06:19

Michigan wygląda trochę jak u mnie w Mechelinkach czy Rewie :)

JetSki - podziwiam! :)

Dawaj tę Niagarę! :)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.10.2022 06:26

tony montana napisał(a):Michigan wygląda trochę jak u mnie w Mechelinkach czy Rewie :)

Rewa w moich wspomnieniach zapisała się jako jedno z najfajniejszych miejsc wakacyjnych nad Bałtykiem. Jest to chyba jedyna miejscowość w Polsce (jaką znam), która ma morze za ulicą :mrgreen:
tony montana napisał(a):Dawaj tę Niagarę! :)

Mam problem, bo zdjęć z tysiąc, wszystkie podobne i nie wiem co wybrać :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.10.2022 08:01

Po spacerze dalszy ciąg nicnierobienia :D .


Też tak chcę!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Co to za słodziak tam się ukrył wśród gałęzi drzew w parku?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.10.2022 17:13

Kapitańska Baba napisał(a):Co to za słodziak tam się ukrył wśród gałęzi drzew w parku?

Jakaś Pani lub Pan Wiewiórka :mrgreen:, większość z nich jest nie ruda jak nasze, tylko szaro czarna. Ale jednakowo miłe :D
Najbardziej podobały mi się chipmunki. Nie mam zdjęcia własnego, ale wyglądają tak:
933843BB-A298-4363-A804-8F47BDCD84A2.jpeg


Niczym chip i dale :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2022 20:02

wiola2012 napisał(a):Jakaś Pani lub Pan Wiewiórka :mrgreen:, większość z nich jest nie ruda jak nasze, tylko szaro czarna.

To pręgowiec amerykański :D Przynajmniej ten na zdjęciu.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.10.2022 20:14

maslinka napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Jakaś Pani lub Pan Wiewiórka :mrgreen:, większość z nich jest nie ruda jak nasze, tylko szaro czarna.

To pręgowiec amerykański :D Przynajmniej ten na zdjęciu.

Tak, pręgowiec amerykański czyli chipmunk. Nasze dzieciaki wołają na nie czipmanki. Biegały po konarach, po tarasie, przeważnie parami, goniły się wokół doniczki. Po prostu rewelacja. Jak w filmie :D .
Na moim zdjęciu w parku, była zwykła szara wiewiórka.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.10.2022 08:33

wiola2012 napisał(a):Na moim zdjęciu w parku, była zwykła szara wiewiórka.


Wcale nie zwykła bo zwykłe są rude :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ta w prążki to już wcale jak nie wiewiór :oczko_usmiech:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.10.2022 17:30

Kapitańska Baba napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Na moim zdjęciu w parku, była zwykła szara wiewiórka.

Wcale nie zwykła bo zwykłe są rude :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fakt :lol:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.10.2022 17:44

Po drugiej stronie Atlantyku

Niagara Falls

Wyruszamy wczesnym rankiem, gdyż mam do przejechania 560 mil. Nawigacja pokazuje 10 godzin.
Niby dużo, ale prawie cały czas jedziemy autostradą, a nawet jak nie autostradą, to i tak droga ma conajmniej 2 pasy w każdą stronę.

0.jpg


Zatrzymujemy się na kawę i tankowanie. Mąż nie może oderwać oczu od ciężarówek. Są takie ... ładne. :D

1.jpg


Cena benzyny to około 5 dolarów za galon. 1 galon = 3,78 l. Inflacja dotarła i tutaj, chociaż to i tak niedużo wg mnie :wink: .
Zmieniamy się za kierownicą, bardziej dla odmiany niż ze zmęczenia, bo droga jest dość monotonna . Ciekawiej robi się w okolicy Cleveland. To duże miasto, jednak z nawigacją mijamy je bez problemu (akurat przypadło na mnie :mrgreen: ).
W USA jeździ się łatwo. Nie istnieje tak naprawdę manewr wyprzedzania. Nikt tego nie robi. Nawet na wąskiej, zwykłej dwukierunkowej drodze. Po prostu jadą sobie grzecznie w rządku. Gdy ktoś wyprzedza, to pewnie Polak :lol: . :wink: . Trzeba jednak uważać na oszczędnych właścicieli firm przewozowych, ponieważ na poboczach leży sporo popękanych opon z ciężarówek. Uważać trzeba też na zmieniających pas. Zauważyłam, że większość włącza kierunek i wjeżdża nie patrząc w lusterka czy może ten manewr wykonać. Początkowo myślałam, że to jednorazowy wybryk, ale to norma :roll: .
Około 15:00 jesteśmy w Buffalo, a stąd już tylko pół godziny do celu. Widać wody jeziora Erie, rzekę i most, którym można dostać się do Kanady.
Jest ładnie, ale jeszcze nic nie zapowiada cudu przyrody, dla którego tu przyjechaliśmy.
Ponieważ dysponujemy samochodem, wybrałam nocleg na obrzeżach miasta. Nie ukrywam że częściowo przeważyły względy ekonomiczne, ale też opinie na booking. W podobnej cenie był hotel w centrum miasta, tylko opinie miał średnie, a nasz motel bardzo dobre.
Moonlite motel, bo tak się nazywał rezerwowałam prze booking po 114$ za dobę. No cóż, tanio nie jest. Motel jednak mogę polecić, bo było bardzo czysto, wygodnie, miał mikrofalówkę, żelazko, suszarkę, klimatyzację oczywiście (Amerykanie są uzależnieni od klimatyzacji, w sklepach, restauracjach itp. było dla mnie za zimno.), parking pod drzwiami i czysty basen
Ze względu na zniżki Genius, ja rezerwowałam noclegi. Zawsze to jakaś oszczędność :mrgreen: .

2.jpg

2a.jpg

3.jpg


Meldujemy się sprawnie . Musiałam oprócz paszportu podać dane karty kredytowej na wypadek zniszczeń oraz podpisać oświadczenie, że rozumiem, iż gdy ktoś będzie palił papierosy w pokoju, to wezmą z karty karę. Jednak żadnej kwoty nie blokują.
Po krótkim odpoczynku i odświeżeniu się, ruszamy do Niagara Falls.

4.jpg


Parkujemy tutaj z a10€/ dzień. Parking znajduje się na Goat Island - Wyspie Koziej.
Wodospad Niagara usytuowany jest na północnym krańcu stanu Nowy Jork, w nurcie rzeki Niagara płynącej z Jeziora Eerie do Jeziora Ontario. Jest to tak naprawdę kompleks wodospadów, który tworzą trzy położone bardzo blisko siebie kaskady wodne. Są rozpostarte na długości 1127 m i przelewają z hukiem ponad 6.8 miliona litrów wody w ciągu jednej sekundy 8O .

Idziemy na pierwszy punkt widokowy - Luna Island. Przed nami American Falls
To drugi co do wielkości wodospad, leżący całkowicie po stronie amerykańskiej. American Falls (Wodospad Amerykański) ma 290 metrów szerokości i 34 metry wysokości (w najwyższym z punktów).

5.jpg

6.jpg

8.jpg

9.jpg

13.jpg


Te drewniane pomosty w dole, to część jednej z atrakcji tzw. Cave of the Wind. Wycieczka do „Jaskini Wiatrów” to zjazd windą ponad 53 metry w dół gardzieli wodospadu Bridal Veil Falls, oraz spacer drewnianymi kładkami.

14.jpg


Bridal Veil Falls
To najmniejszy z wodospadów tworzących Niagarę. Ma niespełna 17 metrów szerokości i spada z wysokości 24 m. Bridal Veil Falls ( Wodospad Ślubny Welon) zlokalizowany jest całkowicie po amerykańskiej stronie rzeki Niagara River. Niewielka wyspa Luna Island rozdziela go od pozostałych kaskad.


Na zdjęciu nie widać tego wodospadu, ale jeszcze go później zobaczymy z innej strony.

Wyspa Kozia jest połączona z lądem dwoma mostami, kierujemy się do pierwszego z nich przeznaczonego dla ruchu pieszego. Po drodze fotografuję rwącą rzekę i otoczenie.

10.jpg

11.jpg

12.jpg

16.jpg

17.jpg

18.jpg


To co zobaczyłam do tej pory to dopiero początek :) .
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13484
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 07.10.2022 12:35

Jestem, nadrobiłem.
Ach to zjawiskowe zakole Horseshoe Bend. 8O Czy kiedyś dane mi będzie to zobaczyć na żywo? :wink:
Awesome!
Śledzę i kibicuję z tylnego rzędu. :wink: :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14087
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 07.10.2022 13:04

Matko ile wody :)
Dzięki za te szczegóły dotyczące zwyczajów drogowych
Obym kiedyś miał okazję skorzystać :)

A moze Twoja Rodzina chce zaprosić następnym razem z Tobą REPREZENTACJE FORUM CRO.pl? ;)

Znam kilka takich tutaj, co aż zapiszczałyby z zachwytu (choć one głównie Italia, Grecja) hihihih

no, nie obrażać mi się tylko!
:papa: :boss:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Po drugiej stronie Atlantyku (2022) - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone