Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po drugiej stronie Atlantyku (2022)

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.10.2022 07:52

Niagara Falls - miasto jak miasto. Oprócz parku i wodospadów nie ma za bardzo co oglądać :mrgreen: .


Dwie rzeczy i znani na cały świat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 14.10.2022 16:32

tony montana napisał(a):cały ten kompleks wokół Niagary FANTASTYCZNY
Really! :papa:

Kapitańska Baba napisał(a):Dwie rzeczy i znani na cały świat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Niagara jest uznawana za jeden z najładniejszych wodospadów na świecie. Aż tak wielu nie widziałam, ale jestem skłonna się z tym zgodzić :D .
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 14.10.2022 16:54

Po drugiej stronie Atlantyku

Kierunek- Zachód

Dwa dni, które dzielą nas od nowej wycieczki, poświęcamy na kompletowanie niezbędnych rzeczy, pakowanie, odprawę , przeglądanie stron internetowych min. szlakiusa.pl i interameryka.com i oficjalnej strony parków narodowych. Zaglądanie na tę ostatnią jest o tyle istotne, że oprócz przepisów covidowych obowiązujących w różnych stanach, śledzimy ostrzeżenia pogodowe. Zagrożeniem w tej części kontynentu, do której się wybieramy, jest upał. Lipiec nie jest dobrym miesiącem na zwiedzanie Arizony i okolic. Jednak innego terminu do dyspozycji nie mamy :hut: .
Budzik niemiłosiernie dzwoni w środku nocy. Samolot z Chicago O'hare do Las Vegas odlatuje o 6:00. Przewoźnik prosi, żeby być 2 godziny wcześniej, czyli o 4:00, doliczając czas na przejazd i uszykowane się jak nic trzeba wstać 2:30.
Na te wycieczkę lecimy z moja siostrą. Punktualnie o umówionej godzinie podjeżdża pod dom Pani Krysia. Pani Krysia, to bardzo energiczna i wesoła osóbka, która jeździła Uberem. Po niezbyt dobrych doświadczeniach z firmą, zaczęła świadczyć przewozy wśród znajomych i z polecenia. Ceny ma naprawdę konkurencyjne. Nie warto zrywać w środku nocy kogokolwiek, jak idą rano do pracy, a parking na lotnisku wcale się nie kalkuluje. Lecimy liniami Spirit. Tę cześć wycieczki czyli przeloty, hotel w Las Vegas i wypożyczalnię załatwiała siostra za pośrednictwem Expedia.com. W pakiecie było dużo korzystniej.
Pozostałe rezerwowalismy przez booking. Expedia ma hotele których nie ma na bookingu i odwrotnie. Niektóre są i tu i tu. Trzeba szukać i porównywać . Airbnb jest, działa, ale ofert sensownych nie było.

Mamy małe torby podręczne i duża walizkę.
Stajemy grzecznie w kolejce do Spiritu, żeby ją oddać. Przezornie pytamy osoby z obsługi, które non stop krążyły po hali, czy to odprawa do Las Vegas. Nie, to lot do Meksyku, na krajowe jest inna kolejka, ta samoobsługowa :D .
Trzeba zważyć sobie walizkę, zeskanować dokument na kogo jest kupiona, zaznaczyć osoby które lecą, wydrukować pasek na walizkę, przykleić, postawić na taśmę, popatrzeć czy nie spadła i iść sobie do kontroli bezpieczeństwa :mrgreen: .
Plus tutejszej kontroli to to, że nie każą wyjmować buteleczek, minus - każą zdjąć buty. Nie żebym miała jakiś problem z butami, ale zapomniałam o tym na powrocie i stałam na boso :roll: .
Idzie sprawnie, więc we dwie szybko przechodzimy, a męża zatrzymali .
Bardzo wysoka i bardzo dobrze wyglądająca pani wyciąga z torby 2 torebki z dziwną zawartością. W jednej brązowy proszek, a w drugiej jakieś białe grudki :oops: :oops: . Mąż zdziwiony, bo niczego takiego nie pakował 8O . Ojej wielkie rzeczy to tylko kawa i cukier. A oni myśleli, że co? Włożyłam tak na wszelki wypadek, bo może będziemy chcieli sobie zrobić , a w okolicy nie będzie . Przecież jedziemy na Dziki Zachód .
Pani się nawet uśmiechnęła i torebeczki oddała, ale chęć mordu, we wzroku męża, pozostała .
Jesteśmy przy bramce i czekamy:

1.jpg


Wsiadamy punktualnie, załoga samolotu taka trochę zaspana chodzi, ale sympatyczna. Standard jak w starszych ryanairach, ale nie jest źle. Opinie linia ma różne. Ja nie mogę powiedzieć złego słowa.

W dole widać szczeliny i kaniony

2.jpg

3.jpg


Lot trwa 4 godziny, ruszyliśmy o 6:00 lądujemy o 8:00 :lol: . Dziwna matematyka :wink: .

Żebyśmy nie mieli wątpliwości gdzie jesteśmy.

4.jpg


Kasę można już przegrać i od razu wrócić do domu.

5.jpg


Odbieramy walizkę z kołowrotka i idziemy na ubera.

6.jpg


Z jednym się rozminęliśmy. Kierowca pisał gdzie jest, ja pisałam gdzie ja jestem i się nie spotkaliśmy, pojechał sobie.
Później pan z innego ubera powiedział nam gdzie jesteśmy i okazało się że innego oznaczenia użył i jak napisałam w wiadomości to co kazał, to się z naszym uberem odnaleźliśmy :mrgreen: .

Jedziemy zatem do naszego hotelu . Prze dwie najbliższe doby będziemy się obracać w takich okolicach :) .

7.jpg

8.jpg

piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.10.2022 13:34

Gdy dawno , dawno temu odwiedziłem Las Vegas , ten hotel ( resort ) nosił nazwę The ALADDIN i cieszył się złą sławą , podobno należał do mafii i przechodził z rąk do rąk generując ogromne koszty , sam przez lata będąc na krawędzi bankructwa . Tak było do końca XX wieku . Teraz po zmianie właściciela ( obecnie jest nim Caesars Entertainment Corp. ) , gruntownej renowacji i rozbudowie stał się tłem wielu filmów i oficjalnym miejscem premier hollywoodzkich ( i nie tylko ) produkcji . Super miejsce wybraliście na bazę w Vegas 8)


Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 15.10.2022 14:18

piotrf napisał(a):Gdy dawno , dawno temu odwiedziłem Las Vegas , ten hotel ( resort ) nosił nazwę The ALADDIN i cieszył się złą sławą , podobno należał do mafii ...

O Matko , wszędzie ta mafia 8O :wink: .

piotrf napisał(a):Teraz po zmianie właściciela ( obecnie jest nim Caesars Entertainment Corp. ) , gruntownej renowacji i rozbudowie stał się tłem wielu filmów i oficjalnym miejscem premier hollywoodzkich ( i nie tylko ) produkcji . Super miejsce wybraliście na bazę w Vegas 8)
Pozdrawiam
Piotr

Akurat w wyborze tej miejscówki nie miałam wielkiego udziału. Ja chciałam na starym Las Vegas, bo się naczytałam, że tam bardziej czuć prawdziwy koloryt miasta :mrgreen: , ale siostrzenica kategorycznie odradziła. To jak jest taka oblatana, to niech same wybierają i wybrały :D . Teraz mogę przyznać, że miała rację. :oczko_usmiech:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 15.10.2022 14:51

wiola2012 napisał(a):Kasę można już przegrać i od razu wrócić do domu.

Czy chociaż spróbowałaś ?. Oczywiście wygrać, a nie przegrać :oczko_usmiech:.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 15.10.2022 16:37

megidh napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Kasę można już przegrać i od razu wrócić do domu.

Czy chociaż spróbowałaś ?. Oczywiście wygrać, a nie przegrać :oczko_usmiech:.

Oczywiście :D
Wszyscy próbowaliśmy, ale chyba za mało przegrałam, żeby w końcu wygrać :oczko_usmiech: .
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.10.2022 14:57

Po drugiej stronie Atlantyku

Las Vegas

Oczywiście o tak wczesnej porze nikt do hotelu nas nie wpuści. Doba hotelowa trwa przeważnie od 15:00 do 11:00 następnego dnia lub od 16:00 do 12:00. Nie pamiętam dokładnie jak to było w naszym. Poszliśmy jednak do recepcji i po sprawdzeniu naszej rezerwacji zostaliśmy skierowani do przechowalni bagażu.
Mamy kilka godzin na pierwszy spacer po mieście.

Las Vegas - miasto świateł, miasto grzechu ( z tym bym polemizowała), miasto olbrzymich hoteli, spektakularnych koncertów, straconych nadziei i fortun, czasami wielkich wygranych. Zbudowane na pustynnej oazie przyciąga turystów z całego świata. Znajomi, którzy wcześniej odwiedzili miasto, pytali "Ale co wy będziecie tam robić od rana? Po Las Vegas chodzi się nocą, w ciągu dnia jest brzydko." Po drodze z lotniska do hotelu przypomniałam sobie te słowa. Przez szybę samochodu chłonęłam otoczenie, bo pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Pomyślałam, że jeśli wszędzie będzie "tak brzydko" to ja będę zadowolona :mrgreen: .
(Tytułem wyjaśnienia. Las Vegas ma starą część tzw. Fremont i nową Las Vegas Strip. Osoby, z którymi rozmawiałam, odwiedziły tylko Fremont. Rzeczywiście jest to miejsce, które w ciągu dnia niczym nie zachwyca, natomiast nocą rozbłyska barwami i neonami. Po wizycie tylko w starym Las Vegas można uznać, że za dnia jest brzydkie.)

Wyszliśmy z hotelu na Las Vegas Blvd S. Otoczenie zadowoliło moje poczucie estetyki :wink: .

10.jpg

10a.jpg

11.jpg

13.jpg

13a.jpg

14.jpg


Jeszcze jedną zaletą miasta jest możliwość zobaczenia "kopii" znanych miejsc na świecie w jednym miejscu. Idziemy zatem do Paryża.

15.jpg

16.jpg

17.jpg

18.jpg


Wnętrze też niczego sobie. Wystrój miły dla oka, okien brak, co jest normą we wszystkich hotelowych kasynach. Podobno nie ma również zegarów, żeby klienci stracili poczucie czasu.

19.jpg

20.jpg

21.jpg

22.jpg

23.jpg


wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.10.2022 17:30

Wychodzimy z hotelu paryskiego na upalne powietrze. Temperatura przekroczyła 40 st. C. Spacer wygląda więc tak, że kawałeczek idziemy chodnikiem, by za chwilę skryć się do klimatyzowanych pomieszczeń. Z ciekawością podglądamy grających i sami też próbujemy szczęścia. Mamy między sobą hazardzistkę, którą muszę siłą prawie odciągać od maszyny :oczko_usmiech: .
Ten hotel przypadł mi do gustu :D

30.jpg

31.jpg


Kolejne też są niczego sobie.

32.jpg

33.jpg

34.jpg

35.jpg

40.jpg


Palmy dają trochę cienia

37.jpg


Skręcamy też w boczne uliczki

38.jpg

39.jpg

41.jpg

42.jpg

43.jpg


Przy jednej z nich lokalizujemy Starbucks'a i idziemy na kawę. Kto by pomyślał, że kawa w tym lokalu będzie jedną z tańszych w mieście :mrgreen: .

W oddali widać ładną fontannę, a po prawej stronie hotel Treasure Island. W tym miejscu zawracamy. Do tego hotelu przyjdziemy wieczorem, gdyż siostrzenica zrobiła nam niespodziankę.

45.jpg

46.jpg


Nie sposób się zgubić, gdy się ma hotel w pobliżu takiego punktu orientacyjnego :) .

44.jpg

:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.10.2022 18:23

Najbardziej ciekawi mnie Luxor Las Vegas , którego budowę rozpoczęto rok po moim wyjeździe z USA - to jeden z największych hoteli na świecie , a promień ze szczytu piramidy podobno widać z kosmosu :mrgreen: i chociaż z pierwotnego założenia , o którym było bardzo głośno została może połowa , to jako projekt jest interesujący bardzo .
Mnie również Las Vegas przypadło do gustu ( również za dnia ) , podobnie jak Reno , które ma ciekawsze położenie :D


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.10.2022 20:55

Poznaję filmowe miejscówki, choćby Hotel Bellagio, który pojawia się w Ocean's Eleven :D

Bałabym się zacząć grać w kasynie, bo trochę za bardzo lubię ryzyko ;)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 18.10.2022 06:07

piotrf napisał(a):Najbardziej ciekawi mnie Luxor Las Vegas...

Luxor jest wyjątkowy, co widać na zdjęciach, ale już nie zdążyliśmy do niego pójść. On już jest prawie przy lotnisku 8O . Najdalej "dospacerowaliśmy" do Excalibura.
piotrf napisał(a):Mnie również Las Vegas przypadło do gustu ( również za dnia ) , podobnie jak Reno , które ma ciekawsze położenie :D
Pozdrawiam
Piotr

O Reno nie słyszałam, ale teraz już wiem gdzie leży :D
maslinka napisał(a):Bałabym się zacząć grać w kasynie, bo trochę za bardzo lubię ryzyko ;)

Między innymi dlatego to zwiedzanie odbywało się w ślimaczym tempie i wiele miejsc nie zobaczyliśmy, bo te kasyna zawracały w głowie. Przygotowaliśmy sobie określoną kwotę pieniędzy na przegranie i po jej stracie już więcej nie graliśmy. :lol: W międzyczasie były jakieś drobne wygrane, ale one też się rozpłynęły. Ale jak to tak, być w królestwie hazardu i nie zagrać :smo:

maslinka napisał(a):Poznaję filmowe miejscówki, choćby Hotel Bellagio, który pojawia się w Ocean's Eleven :D

Bellagio widzieliśmy z naszego okna hotelowego :) , a tańczące fontanny mogłabym oglądać bez końca :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.10.2022 08:20

Kasę można już przegrać i od razu wrócić do domu.


Zaraz tam przegrać.. :wink: Wygrać :mrgreen:

Tyle godzin za ocean leciałaś żeby Paryż oglądać? 8O :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fajny klimat w tym Vegas tylko temperatura 8O :roll:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 20.10.2022 15:39

Kapitańska Baba napisał(a):
Tyle godzin za ocean leciałaś żeby Paryż oglądać? 8O :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Bo ja jeszcze w tym prawdziwym nie byłam. Tak mi jakoś nie po drodze, tzn. nie kusi mnie :mrgreen:
Kapitańska Baba napisał(a):Fajny klimat w tym Vegas tylko temperatura 8O :roll:

Najgoręcej było 47 stopni, wcale nie w słońcu, tylko już po południu, ale na szczęście hotele stały przed nami otworem (dosłownie drzwi były pootwierane :D ), wchodzi się jednym wejściem, wychodzi po drugiej stronie, mijając niezliczone automaty do gier itp. Można nie tylko się schłodzić ale nawet zmarznąć :) . Potem wychodzisz na upał i zanim się roztopisz wchodzisz do innego hotelu. Upał jest naprawdę nieodczuwalny.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 20.10.2022 16:30

Po drugiej stronie Atlantyku

Las Vegas


W Las Vegas można wziąć udział w licznych koncertach i przedstawieniach. Niektóre są dostępne za darmo, sceny rozlokowane są przy deptaku, za inne, z udziałem gwiazd, trzeba oczywiście zapłacić.
W hotelu Treasure Island odbywa się Mystère. Mystere to pokaz, który łączy w sobie potężny atletyzm, wysokoenergetyczne akrobacje i inspirujące obrazy, które stały się znakiem rozpoznawczym firmy.
Uważana za teatralny "kwiat na pustyni", Mystère ekscytuje pokolenia widzów radosną mieszanką kaprysu, dramatu i niewyobrażalnego życia na scenie.
Prezentowana opowieść zapewnia ostateczne odkrycie, że życie samo w sobie jest tajemnicą.
Uhonorowany ośmiokrotnie jako "Best Production Show" przez Las Vegas Review-Journal, Mystère ma międzynarodową obsadę ponad 65 wykonawców z tancerzami, piosenkarzami, muzykami i akrobatami mistrzowskiego kalibru.

Jak już wspomniałam wcześniej, siostrzenica sprawiła nam niespodziankę i zakupiła bilety na to przedstawienie :hearts: .
Idziemy zatem. Hotel The Mirage, który mijamy też ma ładne otoczenie

101.jpg

103.jpg


A oto i cel spaceru:

104.jpg

108.jpg


Po drugiej stronie w promieniach słońca Venetian, który przypomina mi wiosenną wycieczkę do Wenecji :D .

105.jpg

106.jpg


Co autor miał na myśli?

107.jpg


Zajmujemy miejsca na widowni. Ogromny plus dla projektanta, tak są rozmieszczone rzędy, że nawet wysoko osoba przede mną nie zasłania widoczności. Gasną światła, rozpoczyna się spektakl. Muzyka na początek, wykonywana oczywiście przez orkiestrę, sprawia, że dostaję gęsiej skórki. Już wiem, że będzie mi się podobało.

113.jpg

109.jpg

109a.jpg

110.jpg

111.jpg


Po show, wychodzimy na wieczorne Las Vegas

114.jpg

115.jpg

116.jpg


Venetian w środku i widok z balkonu

116a.jpg


117.jpg

118.jpg

119b.jpg

121.jpg

122.jpg

123.jpg


Wystarczy już tej Wenecji :mrgreen:
Idziemy dalej

124.jpg

125.jpg


Za dnia było sporo ludzi, ale teraz ciężko iść chodnikiem. Zmykamy do naszego hotelu.
:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Po drugiej stronie Atlantyku (2022) - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone