Wielu z Was opisywało chorwackie wybrzeże Adriatyku, lecz ja postanowiłem opisać Wam, drodzy Forumowicze, włoską część Jadranu.
Było to dawno temu, bo w 2007 roku.
Bella Italia stała się naszą pierwszą, samochodową, poważną, letnią eskapadą. Po wielu godzinach ślęczenia w przewodnikach - postanowiono - włoskie, białe plaże w Abruzji. Za pośrednoctwem Interhome, wynajęliśmy kwaterę w miejscowości Alba Adriatica. Od morza 250 metrów, od supermarketu 200 metrów.
Czas wakacyjny. Dwa tygodnie na miejscu, dwa dni w jedną stronę z noclegiem. No i się zaczęło.
Co zwiedzać, gdzie nocować po drodze
Zaplanowaliśmy. Nocleg w Oekotelu w Grazu. Potem jazda do Włoch. Na miejscu jeden dzień plażowania, jeden dzień wycieczkowania. W planach: Rzym, Asyż, Montecassino i miejsca mniej znane - Lanciano, Manopello i jak się później okazało Civitella del Tronto.
Tyle tytułem wstępu.
Mam nadzieję, że trochę Was to zainteresuje.