Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

PN Una

Bośnia i Hercegowina to kraj, w którym obowiązują aż trzy języki urzędowe, czyli serbski, chorwacki i bośniacki. Państwo to nazywane jest Krainą w Kształcie Serca, ponieważ przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci właśnie taki kształt widać na mapie. Sahat Kula, czyli wieża zegarowa w Sarajewie, jest ostatnim zegarem w Europie, który pokazuje czas zgodnie z zegarem księżycowym.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010
PN Una

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:23

PN Una

Na forum jest mało informacji o parku, a jak już się pojawiają to są rozrzucone w różnych wątkach, stąd pomysł na utworzenie osobnego wątku.

Informacje praktyczne
Strona www: https://npuna.com/
PN Una obejmuje swym obszarem rzekę Una, Unca i 12 kilometrowy odcinek rzeki Krka. PN Una zajmuje obszar 19 800 ha i położony jest na wysokości 220-450 m n.p.m.
Park został założony stosunkowo niedawno, bo w 2008 roku.
„Idea ochrony rzeki Una wraz z jej wartościami przyrodniczymi, kulturowymi, historycznymi i innymi zrodziła się w odległych latach 60-tych XX w., kiedy to grupa pasjonatów i miłośników rzeki zorganizowała pierwsze Międzynarodowe Regaty Turystyczne Una. Wkrótce potem powołano Biuro Turystyczne gminy Bihać i nastąpiła pierwsza poważna i zorganizowana promocja oraz rozwój turystki regionalnej.
Bardzo ważnym rokiem dla ochrony rzeki Una był 1985 rok. Wtedy powstało pierwsze stowarzyszenie ochrony i zachowania rzeki Una – „szamragdy Uny”. (…) W 2001 roku gmina Bihać zwróciła się do rządu Federacji Bośni i Hercegowiny z inicjaywą ogłoszenia górnej części potoku rzeki Una parkiem narodowym. Park Narodowy Una powstał 29 maja 2008 roku i jest pierwszym parkiem narodowym Federacji Bośni i Hercegowiny”. (…)Unikalną cechą rzeki Una jest niezwykle długi ciek tufów z formacją spieków wapiennych i towarzyszących im zjawisk (jaskinie spiekane, wysepki, zatoki, wodospady) z licznymi dolinami, klifami i urwiskami typu kanionowego.


Jest 5 wejść do PN – od północy na południe:
1. Lohovo
2. Mali Racic
3. Cukovi (najbliżej do wodospadu Strbacki buk)
4. Rajnovci
5. Martin Brod
Mapka parku (z broszury, która dostaliśmy przy wejściu nr 3)
Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15266
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.01.2025 21:26

Super, że piszesz o PN Una. Informacje na pewno się przydadzą! :D

Mieliśmy tam spędzić dwa dni w zeszłym roku, ale choroba teścia spowodowała, że wracaliśmy od razu z Korczuli.

Mam nadzieję, że jeszcze tam trafimy :)
Ostatnio edytowano 20.01.2025 21:27 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:26

Część 1

Do Bośni i Hercegowiny wjeżdżamy od południa, od strony chorwackiego miasta Knin stąd w pierwszej kolejności zwiedzamy najbardziej południową część parku, od Martin Brod. Jest to mała osada powstała na bazie średniowiecznego miasta, z ważnym dla lokalnych mieszkańców prawosławnym klasztorem Rmanj. Z Martin Brod wiąże się legenda: Kiedyś żyła piękna dziewczyna o imieniu Marta, która zakochała się w młodym mężczyźnie z kręconymi włosami, który mieszał po drugiej stronie rzeki Uny. Rodzice dziewczyny nie akceptowali miłości młodzieńców… Któregoś dnia późnym wieczorem, Marta wyruszyła nad Unę do kochanka, wjechała na bród zbudowany ze śliskich skał rzecznych, poślizgnęła się i wpadła do jednego z bystrzy rzeki. Tylko na kilka sekund jej złote włosy pojawiły się na powierzchni szmaragdowozielonej wody… Ten bord otrzymał nazwę Martin Bord na pamiątkę młodej Marty i jej zakazanej nieszczęśliwej miłości.

Praktyczna informacja: po skręcie na wodospady (przed małym wąskim mostkiem) jest po prawej stronie poniżej drogi kamping Lucica nad samą rzeką. Bardzo fajnie to wygląda.
Obrazek

Potem jest punkt informacji turystycznej (zamknięty) z wiatami piknikowymi (tu zapakowanych jest kilka camperów). Przejeżdżamy mostem nad rzeką Unac (wzdłuż Unac wyznaczony jest szlak do czarnego źródła rzeki) i po lewej stronie drogi jest spory parking. Widać, że stąd wyrusza kilka grup osób na zwiedzanie. Za radą tubylca stojącego po IT jedziemy dalej, wąska droga wspina się wyżej, skręt w prawo i jesteśmy pod wejściem nr 5 do PN Una, jest 10:50. Jest tu mała zatoczka parkingowa na może max. 10 samochodów.
Parkujemy bez problemu, 5 minut później i nie było by miejsca (jest tu czyste toi toi).
Tablica informacyjna wskazuje, że….
Obrazek

…to idziemy na kładkę, aby zobaczyć pierwszy wodospad, który już z parkingu słychać…..
Obrazek

Kładka jest poprowadzono dość wysoko nad rzeką i w pewnym oddaleniu od kaskad…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie jest o wielkie wow, ale fajna zapowiedź….
Obrazek
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:31

Część 2

Wracamy na parking i podchodzimy do budki, aby kupić bilety do PN Una.
Obrazek

Mamy mało marek, więc płacę eurakami, które przeliczono po mało korzystnym kursie: 6 KM – 3,5 eur, ale nie ma co przesadzać, nie zbankrutujemy :oczko:
Teraz krótkie podejście lekko pod górę ziemnym szerokim szlakiem (wózek da radę, osoby niepełnosprawne także) i po 5 minutach jesteśmy pod wodospadem Milančev buk – to największy wodospad na rzece Una z licznymi bystrzami i zatoczkami….
Za oficjalną stroną: 800-metrowa sekwencja wodospadów i kaskad o pionowym spadku 54 metrów jest największym i najdłuższym kompleksem wodospadów w Parku Narodowym
Najpierw słychać głośny szum spadającej wody, a potem spomiędzy drzew wyjawia się on…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z tego miejsca nie widać wodospadu w całości.

Z boku jest drewniana kładka, kilka schodków do pokonania i trafiamy na podest widokowy….. Zdecydowanie lepszy widok, choć lekko pod słońce mamy (jest 11:15 16 lipca 2024)…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myślę, że wiosną, kiedy wody jest jeszcze więcej, wodospad pokazuje pełnię swojej siły….

Strzałki pokazują kierunek młyna wodnego, więc idę krótką ścieżką z boku wodospadu i wchodzę między kilka zabudowań…
Obrazek

Obrazek

Za budynkami widać znak kierujący do młyna, który jest na prywatnej posesji i dodatkowo płatny 1 KM… Rezygnuję, raz, że nie podoba mi się takie podejście (płacenie, że każdy element zwiedzania), dwa nie mam żadnych drobnych, ani marek, ani euro…
W tym miejscu można wejść na szlak pieszy, który powadzi powyżej kaskady wodospadu, wzdłuż rzeki do Jeziora Mrtin Brod. Niestety nie widzę oznaczenia czasu i jestem w sandałach, więc rezygnuję. Idąc tą trasą zapewne dojdzie się od drugiej strony do małego wodospadu.
Do auta wracamy tą samą ścieżką…. W tej części parku spędziliśmy łącznie 55 minut.

Uwaga: idąc pętlą: mały wodospad-ścieżka piesza-duży wodospad nie ma kasy biletowej, ale schodząc ścieżką od dużego wodospadu do parkingu w budce bileter wyłapuje, kto nie kupił u niego biletu (wyłapał jedną rodzinę)… Pewnie w pełni sezonu trudniej mu będzie wyłapać takie osoby, ale wtedy może jest inna kontrola….
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:34

Część 3

Opuszczamy Martin Bord tą samą drogą jaką przyjechaliśmy. Na skrzyżowaniu dróg navi kieruje nas w lewo na mały wąski most. Przeglądając trasę widzimy, że kieruje nas na niedziałające przejście graniczne z Chorwacją i do kolejnego punktu prowadzi nas chorwacką drogą z czasem przejazdu 1,5 h. Olewamy navi i skrzyżowanie przecinamy na wprost i wjeżdżamy w kolejną wąską drogę R408 (navi przestawia się i pokazuje już rozsądny czas przejazdu ok. 40 min)….
Obrazek

….która dosłownie po minucie się kończy… przed nami biały szuter… Jedziemy…
Obrazek

Pan M. mało zadowolony.... auto mamy mocno dociążone (w bagażniku mamy kajak, cały osprzęt do niego, no i bagaże z 2 tygodniowego urlopu), a lewe tylne zawieszenie coś mocniej siadło…. Jedziemy bardzo powoli, choć mijają nas pojedyncze mocno rozpędzone auta – mają zdecydowanie większy prześwit niż my…. Nie wiemy ile będzie szutru, decydujemy się pojechać chwilę i najwyżej zawrócimy, a to oznaczałoby powrót na trasę z płytami i na główną drogę i wykręcenie sporego kółka… Na szczęście szuter kończy się po jakiś 2 km (nie ma tu jakiś wielkich dziur, nierówności, raczej dużoooo białego pyłu i luźniejszych kamieni). Asfalt, i to taka całkiem nówka sztuka, przynajmniej tak wygląda, jedzie się bardzo przyjemnie. Co mnie zaskakuje to znikomy ruch… Jedziemy cały czas wzdłuż Uny…
Obrazek

…i ponownie trafiamy na ten biały szuter (wygląda to jakby zerwali stary asfalt i jedzie się po gołym podłożu, ciężko mi zgadywać, bo może w tym miejscu nigdy nie było jeszcze asfaltu…). Na szczęście braki w asfalcie to ledwie 500 metrów, więc po chwili ponownie wskakujemy na normalną drogę… Mijamy Kulen Vakuf (po drodze jest kilka campów), jeszcze kilka zakrętów i przed nami wyrastają ruiny dawnej twierdzy Stari grad Orašac …
Obrazek

…i tuż przed miejscowością Orasac skręcamy w lewo (jest znak). Wszystko wskazuje, że dobrze jedziemy….
Obrazek

Droga zrobiła się jeszcze węższa, na jedno auto i wiedzie przez teren początkowo zabudowany (pojedyncze domki, ruiny domów). Co pewien czas są mijanki, ale lokalni mają w d…. kulturalne zachowania na drodze w takich sytuacjach: jadą na chamca na wprost (z dość sporą jak na warunki prędkością) mijając nawet mijankę i zatrzymują się i na siłę mijają się z innymi. Takich sytuacji mieliśmy na tym 8 km odcinku sporo...i jak obserwowaliśmy to nie tylko my….
Obrazek

Niestety asfalt w pewnym momencie się kończy i znowu jedziemy po białym szutrze…. Droga prowadzi wzdłuż Uny, więc choć ładny kolor wody nam towarzyszy…
Obrazek

…..między białymi krzakami…. Po 20 minutach jazdy docieramy do wejścia nr 3 - Celije.
Obrazek

Koszt biletu to 8 KM, można płacić w euro i tylko gotówką. Do kasy nawet nie trzeba wysiadać z auta, pracownik podbiega, pobiera kasę, leci do budki, drukuje bilet i przynosi go wraz z broszurką informacyjną (bez praktycznych informacji o zwiedzaniu parku – szkoda). Informuje, aby bilet pilnować (jest to wydruk z kasy fiskalnej, w Martin Brod był to ładny bilet z mini mapką, choć mało pomocną).
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:46

Część 4

Przed nami jeszcze kawałek drogi, podjazd kamienną drogą (bardzo nierówna, musiałam wyjść z samochodu, aby sprawdzić czy się nie zawiesimy). Parking spory, w pełnym słońcu, dość pełny i równie nierówny jak dojazd do niego. Ale jesteśmy… Dojazd od skrętu zajął nam 30 min…

Koło parkingu jest stoisko z magnesami (3 KM), miodami, owocami, kilka małych barów. Liczyłam, że wypijemy tu kawę w fajnej kawiarni w miłych okolicznościach przyrody, no nie wypiliśmy……
Idziemy drewnianą kładką (ruch dwustronny) i od razu jesteśmy na polanie piknikowej przy rozlewisku rzeki….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać pierwsze kaskady…
Obrazek

Obrazek

…i po chwili jesteśmy przy głównym wodospadzie Strbacki buk – to najwyższy wodospad na rzece Una (24,5 m wysokości). Powstanie wodospadu wiąże się z ruchami tektonicznymi i powstawaniem złóż trawertynu (to samo co w przypadku wodospadu Skradinski Buk w PN Krka)….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idziemy dalej w dół rzeki, mijamy młyn wodny…
Obrazek

…i oglądamy wodospad z innej perspektywy, widzimy go w całości…
Obrazek

Idziemy dalej, jest jeszcze mała wieżyczka i możemy na kaskadę popatrzeć lekko z góry…
Obrazek

Obrazek

Można zjeść niżej, bliżej rzeki…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tam dalej już nie pójdziemy….
Obrazek

I w sumie to koniec….

Można tu odbić na pieszą trasę (nie po kładkach, trzeba mieć lepsze obuwie niż sandały) i iść w dół rzeki.

Wracamy tą samą trasą, nie ma przejścia na drugą stronę wodospadu ani rzeki, może gdzieś niżej….
Cały spacer w tym miejscu zajął na godzinę.

Turystów wielu nie było, choć robiło się momentami tłoczno (na punktach widokowych). Na kładkach było dużo muzułmanek w swoich czadorach i to takich skrajnych, że tylko oczy im było widać… Oczywiście nigdzie nie były same, zawsze i wszędzie ze swoimi bossami. To właśnie te osoby na punktach widokowych zachowywały się najmniej sympatycznie – zajmowały całe barierki i nie chciały ustępować innym miejsca do zdjęć. Inne osoby po zrobieniu pamiątkowych fotek sprawnie odchodziły robiąc miejsce inny, muzułmanie nie….

Aby udać się w dalszą drogę musimy ponownie jechać tą szutrową drogą, innej trasy nie ma…..
Po drodze jest kilka wyznaczonych miejsc, które służą za miejsce odpoczynku i umożliwiają kąpiel w rzece…. W jednym z takich miejsc na drzewie jest nawet powieszona lina do huśtania się nad rzeką lub skakania z niej do rzeki…
Obrazek
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:48

PODSUMOWANIE

Widzieliśmy tylko część parku, ale to co widzieliśmy nam się podobało.

Mam uwagi do organizacji całości – jest tu jeszcze trochę do poprawy (dojazd, parkingi, lepsza informacja dla zwiedzających). Wodospady robią wrażenie, szkoda tylko, że jest się od nich stosunkowo daleko, liczyłam, że będzie się bliżej, że będzie można poczuć na sobie kropelki lecącej wody… Uważam, że jeśli dokonano by ulepszenia organizacji, zwiększenia ilości kładek i przejść przy Strbackim buku to spokojnie mogli by podnieść ceny wejść i choć trochę konkurować z pobliskimi Plitvicami…. choć to inna skala i wielkość parku…..
PN Una bardziej przypominał mi PN Krka niż Plitvice – to takie moje spostrzeżenie…


Zachęcam do umieszczania w tym wątku innych wersji zwiedzania PN Una – na pewno informacje w jednym miejscu przydadzą się innym forumowiczom.

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.01.2025 21:48

Zbiorczy post na polecane miejsca noclegowe w okolicy PN Una (namiar + krótka informacja)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11641
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 21.01.2025 05:50

TUTAJ opisywałem dojazd i parę słów o drugiej stronie rzeki przy Strbacki Buk...
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3043
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.01.2025 20:15

Dziękuję Beata, właśnie takich informacji potrzebowałam. Sprawdzę w sierpniu w realu :) , nocleg mamy w Kulen Vakuf, okaże się czy to była dobra decyzja.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 20:22

Aga, Wiola, mam nadzieję, że informacje Wam się przydadzą. A może w przyszłości i same coś dorzucie od siebie do wątku.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3043
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.01.2025 20:34

piekara114 napisał(a):Aga, Wiola, mam nadzieję, że informacje Wam się przydadzą. A może w przyszłości i same coś dorzucie od siebie do wątku.

Na 100% :proszedzieki:
Zaplanowałam 2 noce w Kulen Vakuf, a może skusimy się na rafting :D , jak przeżyję to napiszę
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19098
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.01.2025 21:54

Na przełomie lipca i sierpnia 2021 roku podróżowaliśmy Osiołkiem wzdłuż Uny od Granicy z Chorwacją do jej ujścia do rzeki Sawy .
Do Martin Brod dojechaliśmy od wschodu drogą R 408 , popatrzyliśmy na kaniony Uny i Unaca z góry , potem zjechaliśmy do wioski

Kanion Uny.jpg


MB1.jpg


MB2.jpg


W Martin Brod zaparkowaliśmy Osiołka przy informacji turystycznej , przy moście na Unacu . Za mostem po lewej stronie znajduje się piętnastowieczny monastyr Zmanj

MB3.jpg


MB4.jpg


Nasz spacer był podobny do Waszego , ale potem minęliśmy Wielki Wodospad , Kawiarnię Mali Slap i Jeziorka MB i doszliśmy do granicy z Chorwacją .
Miałem ochotę na dalszy spacer aż do źródeł Uny ( na południe od Donja Suvaja w Chorwacji ) , ale Aga chciała wracać więc wróciliśmy do MB.

MB5.jpg


MB6.jpg


MB7.jpg


Beata , nie wiem czy wchodziliście do kanionu Unaca ( moim zdaniem warto ) , jak ogarnę zdjęcia to kilka wrzucę w tym wątku , jeżeli można .


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16627
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.01.2025 22:41

Piotrze,
odwiedziliśmy tylko to co pokazałam. My już wracaliśmy do domu z urlopu, a Pan M. nie był chętny przedłużać więcej pobyt, więc zrobiliśmy plan minimalny.

Oczywiście rzucaj więcej informacji, po to założyłam ten wątek, bo informacji na forum jest mało i są rozrzucone (np. postu @te kiero mi wyszukiwarka nie wyrzucała, pewnie kwestia znaków diakrytycznych i formy zapisu....)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19098
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.01.2025 23:10

Czy warto iść na spacer powyżej Wielkiego Wodospdu - moim zdaniem tak , trasa nie jest wymagająca , nam się podobało to pomieszanie Rastoke i Kravicy :)
W górnej części wioski można było łatwo zauważyć skutki konfliktu

MB8.jpg


MB9.jpg


MB10.jpg


MB11.jpg


MB12.jpg


MB13.jpg


Naprzeciw maleńkiej groty z ławeczkami można napić się dobrego piwa lub innego napoju :)

MB14.jpg


MB15.jpg


CDN
Następna strona

Powrót do Bośnia i Hercegowina - Bosna i Hercegovina

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies