Baska - podzielam Twoje zdanie. Myslalem tez o MC330 - fajna sprawa. Wlasnie takie cos (takacat 340 z 9,9 Yamaha ciągał sie na waku w Cro). Tam mi sie to spodobalo. O to mi dokladnie chodzi, o taką praktyczna strone, wozenia, rozkladania itd. Ja chce sprzet nie tylko na Cro, ale tez na to, ze to głównie bedzie służyc tu na sródlądziu jako rodzinny skuter wodny dla mnie i 2 synów. Reszta okazyjnie pyrknac. I jak sobie pomysle, ze mam ciągać przyczepę, lub skladac i rozkladac dlugo, to to zniecheci nas do krotkich wypadów na miejscu. Nie o to chodzi. Ja jak pisalem do poważnego pływania używam jachtu poza sezonem i nie chce potem robić tego samego motorówką.
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem, dlaczego nie ma zrozumienia, ze nie potrzebuje traktora, by skosic 500m2 trawnika, tylko starczy mi kosiarka, bo 500 m obleci i jeszcze poreczniejsza jest. Ja chce (tak) zabawki do czegoś innego niż większość tutejszych doświadczonych motorowodniaków i dlaczego (mam wrażenie) jestem raczej zachecany do duzych, ciężkich i nieporęcznych jednostek, który z mojej perspektywy do zamierzonego celu i sposobu w jaki zamierzam tego używać, nie bedzie spełniać moich oczekiwań.
Jeśli się zdecyduję - oczywiście dam znać. Licze sie z tym, ze bedzie to przybrzezna zabawka. Tak czy siak - obiecuje Wam uczciwą recenzję.
Proszę, dajcie jeszcze o opinie, czy po sezonie ceny na silniki spadaja?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich