napisał(a) globtrotuar » 07.08.2019 10:05
Za 4 dni niestety trzeba będzie opuścić Chorwację. Każdy pobyt wzbogaca podróżnika w nowe doświadczenia. Postanowiłem podzielić się moimi, być może są opisane wcześniej ale nie sposób pamiętać (cały wątek przeczytałem jakieś 5 lat temu).
1. Airmata. Warto popsikać smarem silikonowym jej brzeg przed włożeniem do pontonu. Znacznie redukuje to tarcie i powoduje, że nie słychać masakrycznych dźwięków podczas pokonywania fal.
2. Kotwiczka z JULI (mała, 0.7kg).
Bardzo przydatna rzecz do zaczepienia o skałki na brzegu zwłaszcza jeżeli cumy nie da się zawiązać do drzewa
. Główna kotwica jest sporo większa.
3. Cumowanie do bojki. Pewnie tak robicie ale ja zacząłem w tym roku. Karabińczyk do bojki. Lina zamocowana na rufie pontonu przechodzi przez karabińczyk zamocowany przy bojce biegnie na poler. Lina z dziobu także biegnie na poler. Po wyładowaniu klamotów ciągnę za linkę biegnącą przez karabińczyk i odsuwam ponton 1,5 m. od pomostu i wiążę na polerze obie linki zostawiając oczywiście luz. Karabińczyk z Juli 7,9 PLN
Pozdrawiam serdecznie