Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.06.2019 20:33

Ostatnio edytowano 03.07.2019 10:51 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
szczaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 208
Dołączył(a): 26.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) szczaw » 18.06.2019 21:38

smoki3 czy nie obrazisz się jaki na obecną chwilę wynosi cię taki zestaw , silni, skorupa , osprzęt , ewentualnie na priv poproszę , widziałem filmy i ładnie chodzi, mam obecnie yama 360i silnik honda bf 20 i po 4 latach pływania czuję niedosyt , pomimo iż jedna osoba już nie pływa a zawsze był wspaniała piątka
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 19.06.2019 14:12

mattom napisał(a): Swoją drogą - zawszę się zastanawiam, jak to nie boicie się jeździć z pontonami czy silnikami w boxach. W drodze na Węgry kilka lat temu zgubiłem box na przejeździe kolejowym - fakt, ciężar był na limicie belek i dachu, ale kurcze - nie zdecydowałbym się chyba więcej na wrzucenie czegoś cięższego do boxa.


Dlaczego spadł? Box był wadliwy? Belki źle założone? Dobrze założone belki i box, bez uszkodzeń mechanicznych nie mają prawa spaść. Jak są jakiekolwiek wątpliwości czy box na belkach trzyma się na 100% na dachu to się nie wyjeżdzą na ulicę!
25 lat jeżdżę z boxami i nigdy nie miałem żadnej przygody z mojej strony. Co więcej, jeździłem z boxem i pontonem w torbie i plandece położonym obok boxu na dodatkowych poprzeczkach i dopiętym pasami na dachu (mój ponton nie mieścił się do boxu, zresztą w nim były inne bambetle pontonowe). Zdjęcia wrzucałem w tym poście już kilka razy. Całkowicie bezpieczne.

Na spadające przedmioty z dachu mam alergię :evil: - na autostradzie przy 130km/h prosto pod moje koła spadł facetowi rower, bo "se źle przypiął".... :evil: :evil: :evil: Szczęście, że nikomu nic się nie stało, tylko samochód mocno ucierpiał.
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 19.06.2019 14:34

Mam pytanie o przedłużkę rumpla. Jeśli ktoś ma doświadczenie z tym urządzeniem to proszę o poradę. Mam Yam 340S. W tym roku zmniejszy mi się skład załogi i momentami będzie brak osobobalastu na dziobie więc muszę coś pokombinować. W tej chwili na Allergo dostępne są 2 typy przedłużek. Jeden regulowany od 60 do 100 cm zaciskany jedną nakrętką motylkową i drugi typ dłuższy 90 do 140 cm i montowany 4 nakrętkami. Ponton mam jeszcze spakowany i nie mogę zasiąść i pomierzyć jaka długość będzie OK.
1- czy lepiej zdjąć przedłużkę przy pływaniu w większym składzie, bo przeszkadza i zaczepia o załogantów?
2- płynąc solo ma duże znaczenie gdzie siedzi sternik? Z boku na tubie mogę się dostosować do długości przedłużki, a jeśli muszę siedzieć na środku na ławce to przedłużkę muszę doregulować do mnie.
3- która długość będzie lepsza do mojego pontonu?
4- czy korzystaliście, z któregoś z tych 2 typów i polecacie lub odradzacie bo np szybko pęka lub nie trzyma się na rumplu?
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5071
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 19.06.2019 15:02

1 - bardzo możliwe, że lepiej. Choć do "szybkich" manewrów siadam na burtę i stawiam rumpel na sztorc. Wtedy nie "koszę" nim horyzontalnie;
2 - raczej tak, w zależności od pontonu (długości) i rozłożenia ciężaru;
3 - ta krótsza;
4 - z tych typów nie, ale mam taką, która się rozciąga do max. 70 cm. I to całkowicie mi wystarcza (ponton 4,5m).

Twój ponton się nazywa "* 340 *". To jest jego długość zewnętrzna.
Jak wewnątrz nazbierasz nieco ponad 2 metry, to już będzie dobrze.
I gdzie się chcesz tam z ponad metrowym "patykiem" pchać?

Bierz ten krótszy (albo jeszcze krótszy).
Poza tym jedna motylkowa śruba wygodniejsza.
mattom
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 06.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) mattom » 19.06.2019 15:29

marsik napisał(a):
mattom napisał(a): Swoją drogą - zawszę się zastanawiam, jak to nie boicie się jeździć z pontonami czy silnikami w boxach. W drodze na Węgry kilka lat temu zgubiłem box na przejeździe kolejowym - fakt, ciężar był na limicie belek i dachu, ale kurcze - nie zdecydowałbym się chyba więcej na wrzucenie czegoś cięższego do boxa.


Dlaczego spadł? Box był wadliwy? Belki źle założone? Dobrze założone belki i box, bez uszkodzeń mechanicznych nie mają prawa spaść. Jak są jakiekolwiek wątpliwości czy box na belkach trzyma się na 100% na dachu to się nie wyjeżdzą na ulicę!
25 lat jeżdżę z boxami i nigdy nie miałem żadnej przygody z mojej strony. Co więcej, jeździłem z boxem i pontonem w torbie i plandece położonym obok boxu na dodatkowych poprzeczkach i dopiętym pasami na dachu (mój ponton nie mieścił się do boxu, zresztą w nim były inne bambetle pontonowe). Zdjęcia wrzucałem w tym poście już kilka razy. Całkowicie bezpieczne.

Na spadające przedmioty z dachu mam alergię :evil: - na autostradzie przy 130km/h prosto pod moje koła spadł facetowi rower, bo "se źle przypiął".... :evil: :evil: :evil: Szczęście, że nikomu nic się nie stało, tylko samochód mocno ucierpiał.


Jeździł dwa lata nie ściągany (użytkowany co tydzień) kilka razy na granicy wagi dachu/ belek. Nic przed wyjazdem nie robiłem z nim tylko standardowa kontrola dociagniecia śrub, ujechał 60km od zapakowania, pękła stopa mocujaca/sciagajaca poprzeczkę w tylnym rzędzie. Od tamtej pory mam uraz. Gdyby to była kwestia, że pierwszy raz założony, to zrzucilbym na swój błąd.
Box do dziś leży w garażu, bo się nie zdecydowałem jeszcze kiedyś założyć, a że wytrzymała bestia Ikea family to mi się nic w czasie lotu nie stało :)
mums71
Croentuzjasta
Posty: 144
Dołączył(a): 25.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mums71 » 21.06.2019 08:33

Nie kupuj przedłużki rumpla,mam ponton 4m z silnikiem 20HP i płynąc sam jej nie potrzebuje.Kupiłem kilka lat temu,użyłem raz,więcej przeszkadza niż pomaga.
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 21.06.2019 12:23

mums71 napisał(a):Nie kupuj przedłużki rumpla,mam ponton 4m z silnikiem 20HP i płynąc sam jej nie potrzebuje.Kupiłem kilka lat temu,użyłem raz,więcej przeszkadza niż pomaga.

Pływałem solo i bardzo słabo to wyglądało. Muszę się mocno wychylać do przodu, żeby dzioba nie zadzierało w niebo i mimo wychylenia bardzo myszkuje i nie utrzymuje kierunku. W ślizgu ponton jest bardzo "reaktywny" i momentami na prędkości strach, że rzuci go w bok i będę miał boczną katapultę. Być może z przedłużką też będzie kiepsko, tego nie wiem. Jak będzie lipa to dołożę balast około 55 kg na dziób ( tyle waży syn i z nim na pokładzie płynie się super) .
Andrzej N
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 02.12.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej N » 21.06.2019 12:46

Jak płynę sam /ponton 360/ siadam jak najdalej od silnika a na dziób przestawiam zbiornik z paliwem /24 l/
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 21.06.2019 13:38

Andrzej N napisał(a):Jak płynę sam /ponton 360/ na dziób przestawiam zbiornik z paliwem /24 l/
To rozwiązanie ma dwie wady. Musiałbym dorobić mocowanie zbiornika z przodu bo na zafalowanym akwenie, a kanał peljeski często taki jest, zbiornik zjeżdża do tyłu i drugi problem to trzeba pilnować żeby zbiornik był pełny bo mała ilość paliwa nic nie pomoże.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 21.06.2019 13:57

I linia paliwowa przez cały pokład ? :lool: Przedłużka pomaga i to znacznie, ale tak jak Bogdan piszę weź taką w okolicach 70 cm i najlepiej żeby nie była teleskopowa, bo to daje duży luz po czasie użytkowania.

Przy starcie i tak dźwiga przód, natomiast podczas płynięcia już jest ok. To mój stary gumjak 2,9 m i 15 Ps w dwusuwie. Było to dośc nerwowe połączenie :wink:
Andrzej N
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 02.12.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej N » 21.06.2019 14:36

desperadek napisał(a):
Andrzej N napisał(a):Jak płynę sam /ponton 360/ na dziób przestawiam zbiornik z paliwem /24 l/
To rozwiązanie ma dwie wady. Musiałbym dorobić mocowanie zbiornika z przodu bo na zafalowanym akwenie, a kanał peljeski często taki jest, zbiornik zjeżdża do tyłu i drugi problem to trzeba pilnować żeby zbiornik był pełny bo mała ilość paliwa nic nie pomoże.

Ja wożę silnik w pontonie to mam już mocowania które trzymają silnik. Zresztą można kupić takie uszy przyklejane do tub i mocować linką gumową Zresztą ja jestem zwierzęciem stadnym nie lubię pływać w pojedynkę. Sam płynę max 5 km a przy tej odległości to nic mi nie przeszkadza, Zbiornik mam zawsze pełen bo lubię długie trasy do 70-100 km w dwie strony, Zawsze mam dwa zbiorniki 12 i 24 l. Próbowałem kiedyś z przedłużaczem daje radę jednak przy wolnym pływaniu
mums71
Croentuzjasta
Posty: 144
Dołączył(a): 25.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mums71 » 23.06.2019 09:11

desperadek napisał(a):
mums71 napisał(a):Nie kupuj przedłużki rumpla,mam ponton 4m z silnikiem 20HP i płynąc sam jej nie potrzebuje.Kupiłem kilka lat temu,użyłem raz,więcej przeszkadza niż pomaga.

Pływałem solo i bardzo słabo to wyglądało. Muszę się mocno wychylać do przodu, żeby dzioba nie zadzierało w niebo i mimo wychylenia bardzo myszkuje i nie utrzymuje kierunku. W ślizgu ponton jest bardzo "reaktywny" i momentami na prędkości strach, że rzuci go w bok i będę miał boczną katapultę. Być może z przedłużką też będzie kiepsko, tego nie wiem. Jak będzie lipa to dołożę balast około 55 kg na dziób ( tyle waży syn i z nim na pokładzie płynie się super) .


W takim razie to musi być indywidualna cecha jednostki.Mój ponton idzie jak po szynach,siedzę bokiem na burcie, niczym nie dociążam dziobu,jedynie w momencie wchodzenia w ślizg lekko wychylam się do przodu.
mattom
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 06.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) mattom » 23.06.2019 10:43

Ponton potestowany, gotowy do wyjazdu do Cro,
@smoki3 wielkie dzięki za torbę - faktycznie rozwiązało problem walającego się osprzętu po pokładzie ;) i zdecydowanie lepiej jak torba dziobowa.
Mam jeszcze tylko kilka pytań, które mnie nurtują - zostawianie pontonu na bojce na noc.
Zapinacie na jakieś linki zabezpieczające? Czy wystarczy cuma do bojki? Korzystacie z amortyzatorów?
Mam 4 m ekspandera do plandek 8 mm - myślałem, żeby z tego zrobić sobie pewnego rodzaju amortyzator cumy, no i na sam koniec - kotwiczka/drapak - jak z waszego doświadczenia czy do kotwiczenia sobie na plażowanie wystarczy taki drapak z juli 0,7 kg?
Załączniki:
WhatsApp Image 2019-06-20 at 21.10.08.jpeg
WhatsApp Image 2019-06-20 at 21.09.43.jpeg
pasztecik
Globtroter
Posty: 41
Dołączył(a): 15.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasztecik » 23.06.2019 16:45

Cześć, czy ma ktoś ponton firmy Bark? Mam problem, bo zabieram model bt450 razem z daszkiem, natomiast nie dowiedziałem się jak zamontować owe zadaszenie :( . Czy potrzebuję do tego jakiegoś kleju? Miał ktoś z tym styczność?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 634
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone