Pływanie pontonem w Chorwacji

mattom napisał(a):w zeszłym roku miałem kontrolę z dokumentami, gaśnicą, kołem, kamizelkami i całym innym osprzętem "niezbędnym" wg. przepisów

Wskaż mi przepis w którym każą koło ratunkowe mieć na pontonie

komanch napisał(a):

mattom napisał(a):Macie jakieś patenty na mocowane gaśnicy?

Gaśnica na pontonie? to nie jest przerost formy nad treścią?

Ja mam przykrecona pod ławeczka.

mattom napisał(a):
Macie jakieś patenty na mocowane gaśnicy i całego mniej lub bardziej potrzebnego osprzętu?
Zbiornik paliwa przymocowałem sobie do fabrycznego uchwytu i zdał egzamin - ale gaśnica całe pływanie walała mi się po pokładzie. Korzystacie z torb pod ławkami - zdaje to egzamin/warto wydać kasę - czy np. jakiś patent własny.

U mnie gaśnica wisiała pod ławką, uchwyt przymocowany 4 nierdzewnymi wkrętami. Sprawdzało się b. dobrze, nigdy nie odpadła (nawet na zafalowanym Jadranie)

Załączniki do rozporządzenia Ministra Infrastruktury
z dnia 5 listopada 2010 r. (poz. 1423)
Tak wiem, że jest wskazane: UWAGA: Wymagań nie stosuje się do małych statków, których budowa i konstrukcja nie pozwala na umieszczenie koła ra-
tunkowego.
Aczkolwiek nigdzie nie ma wyjaśnienia co to znaczy, że budowa nie pozwala.
O wyposażenie w gaśnice, też masz w tym rozporządzeniu.

Gasnica pod ławka fajne rozwiązanie jutro sobie ją przywierce.

Dzięki za taki konkretny odzew na pływanie w Wenecji! (link do tematu na forum - super sprawa!) My przygotowujemy się do wyjazdu na Chorwację i przyszedł czas na sprawdzenie sprawności sprzętu i... i działa

My będziemy w miejscowości Duba od 1 do 18 lipca. Jakby ktoś chciał się spotkać z taką rodziną jak nasza to polecamy nasze towarzystwo

To z pływania testowego z minionej soboty:

Szykuje mi się mała zmiana planów wakacyjnych w tym roku (lekki odpoczynek od Cro) i zwalnia mi się miejscówka na Peljesacu. Jeżdżę do tego gospodarza od kilku lat, świetni ludzie i odlotowa miejscówka.

Piszę w tym wątku bo co roku z łódką właśnie tam jeżdżę. Chciabym aby ktoś skorzystał bo naprawdę warto, a nie chcę zostawić gospodarza na lodzie w tym roku.

Miejscowość Dingać-Borak na płw. Peljesac, data 3-19 sierpień.

Dom nad samą wodą, po schodkach schodzimy prosto na wybetonowany taras. Gospodarz ma boję 15m od brzegu przy której każdego roku cały pobyt mam przyczepioną łódkę. Nawet zdjęcie pewnie z jego łódki było robione.

Okolica bajeczna i świetna baza wypadowa na Mljet i Korculę. Obok w Trsteniku porządny slip i kapitanat. Można też się z plaży na miejscu zwodować.
Idealne miejsce dla niedużych pontonów i łódeczek. Okolica mało ruchliwa więc nie ma spędów łodzi i żadnych kontroli. W okolicy kilka dzikich plaż na których można zupełnie intymnie poobcować z naturą.

Apartament bardzo przyzwoity z tarasem nad wodą. Sypialnia z dużym łóżkiem i mały salonik z aneksem i wersalką (powiedzmy dla dwójki dzieci).
Info na priv -podam telefon.

hej. Ja startuję jutro na Korcule. Ponton kupiłem nowy Infomedia 320 i cieszę się że nie wziąłem 360 bo ten 320 ledwo wlazł mi do boxa. 30min zamykałem boxa . Silnik mercury 15km. Zestaw już po testach i poleciał w 3 osoby 38km.
Już nie mogę się doczekać pierwszego kursu na Jadranie

Widocznie box za mały...
Przestaniesz się cieszyć wyborem krótszego, jak będziesz pakował do niego 3 osoby z bambetlami na wycieczkę... Albo jak osoba urośnie...
Odwieczny dylemat pontoniarzy (i nie tylko) - łatwiejszy transport czy więcej miejsca na pokładzie podczas pływania?

Tak czy inaczej dużo frajdy na wodzie!

Oj tak, każdy to przeżywa, co roku większy ponton, koniec końców ciągnę przyczepę z łodzią

komanch napisał(a):Oj tak, każdy to przeżywa, co roku większy ponton, koniec końców ciągnę przyczepę z łodzią

Tak trzymać :

Od tego niemieckiego pontonu zaczołem mieć bakcyla:



Pierwszy InfoMedia 3,20m /15Hp - prawie 10 lat



Romana 430 / 40HP - jakieś 3 lata, Pewnie została by dłużej bo była to bardzo dobr łódż. Lecz Whisky nie dawała rady wchodzić na pokład od dziobu.



I obecna Kontra 450 / 50Hp która pozostanie dłużej.

Hehe, u mnie podobnie historia wyglądała zatrzymałem sie na cortinie 450
btw nie chcesz sobie zmienić kółka z przodu przyczepki na pompowane? mnie to małe wkurzało non stop sie na miękkim podłożu zakopywało

komanch napisał(a):Hehe, u mnie podobnie historia wyglądała zatrzymałem sie na cortinie 450
btw nie chcesz sobie zmienić kółka z przodu przyczepki na pompowane? mnie to małe wkurzało non stop sie na miękkim podłożu zakopywało

Mnie wkurzało pompowane, a w zasadzie jego jakość. Co dwa lata zmiana sparciałej miernej jakości opony.

Ja mam 360 i 20 hp i tak już chyba zostanie. Jak jadę z żoną lub kumplem to wrzucam wszystko do środka /spore kombi i złożona tylna kanapa/. Jak jedziemy we czwórkę lub piątkę to biorę przyczepę. Wszystko do gumiaka i w aucie luzik. W maju musiałem się codziennie slipować ponieważ nie było jeszcze bojek a woda była za zimna aby samemu coś kombinować

Smoki sympatyczna ta Twoja Kontra. Widziałem ją kiedyś na targach w Wa-wie, ale tak jak na stronie producenta nie było do niej żadnej nadbudówki, Jak to się zachowuje na wodzie bo to chyba polietylen

Gdzieś parę postów wyżej cieszyłem się z rozmiarów 360 vs mojej starej łupiny
ale po pływaniu testowym na Warcie muszę przyznać, że 360 na dwie osoby to jest idealne optimum, ale nie wyobrażam sobie 3 osób, a już na pewno 5 i dziecka jak jest w papierach

Swoją drogą - zawszę się zastanawiam, jak to nie boicie się jeździć z pontonami czy silnikami w boxach. W drodze na Węgry kilka lat temu zgubiłem box na przejeździe kolejowym - fakt, ciężar był na limicie belek i dachu, ale kurcze - nie zdecydowałbym się chyba więcej na wrzucenie czegoś cięższego do boxa.