Pływanie pontonem w Chorwacji

Janusz Bajcer napisał(a):

bigredone napisał(a):Mnie zdegustowała forma przekazu informacji i opinii jaką zaprezentował Pijus.

Nie Pijus - lecz Pilus

Przepraszam.

Życie trudno przeżyć bez strat. Trzeba to sobie niestety wliczyć w koszta. Na tegorocznym urlopie straciłem aparat fotograficzny, Kindla i obiektyw. I oczywiście większą część zdjęć i filmów z wyjazdu. Moja wina, że zostawiłem na pewien czas bez opieki (pewnie przegrzanie głowy) ale także pech, bo nie trafiło na uczciwego znalazcę. Oczywiście jest stres i psychiczny dyskomfort. Ale pomyślałem sobie, że ludzie onegdaj tracili domy, całe majątki ale często coś, czego odkupić się nie nie da...
Do Chorwacji pojadę, ponton zabiorę, pewnie tylko będę miał już nieco mniejszy komfort psychiczny gdy go zostawię na wodzie.
Współczuję straty i pozdrawiam.

marsik napisał(a):

Andrzej N napisał(a):Będę w tym roku pierwszy raz z pontonem w Chorwacji. Mam kwaterę w Starigradzie. Podejrzewam, że winietę trzeba kupić w Zadarze. Gdzie pływać na pierwszy raz aby było to w miarę bezpieczne. Ponton 360 silnik 20 km Potem chcę zakończyć sezon 14/10 - 20/1o w Starej Nowalji. Ciekawi mnie czy jeszcze da się kąpać i czy jakieś żarcie będzie jeszcze otwarte czy brać jedzenie z Polski

Po pierwsze zainstaluj sobie apkę nIS - tam są adresy, telefony kapitanatów.
W Starigradzie (rozumiem, że ten przy Pakelnicy) jest kapitanat, wycieczka do Zadaru w tym celu niekonieczna.

Po pierwsze nie w miarę, ale całkowicie bezpiecznie ma być.
Pływać tam gdzie poczucie bezpieczeństwa w danych warunakch nadal będizesz miał.
Najczęściej popołudniu, tak od 14stej zaczyna wiać w Velebitskim Kanale mistral z NE i warunki się pogarszają. Zauważ w pierwszych dniach jak się zmienia wiatra, jakie są wtedy fale popołudniu i sam ocenisz czy dasz radę pływać w takich warunkach.

Stamtąd masz blisko na Novigradzkie Morje i piekną wycieczkę kanionem rzeki Zrmanji. Aż do wodospadu za Obrovacem (przepłyń pod mostem) i płyń aż tu https://goo.gl/maps/RCv9DTU27yj. Koniecznie połóż sie na rzece na mchach nad wodospadem, dla odważnych skoki z wodospadu.
Trzeba być jednak gotowym, że popołudniu wypływając z Novigradskiego na Velbitski Kanał może już nieprzyjemnie wiać i falowac w dziób. Jak chcesz tego uniknąć, wracaj ok. 13-14.00.
Ale plaż szukaj raczej w samym Velebitskim Kanale, przepłyń sobie pod Paskim Mostem.

W połowie października to już może być różnie z temp. wody. Ja pływałem najpóźniej do 25.09., okolice Rabu. Woda chłodniejsza, ale do pływania, ok. 20-22C. Ciekawostka - w tym roku, 22.07 daleko na płd., na Peljesacu też była taka temp. wody. Ale później 25-26C.
A jaką pogodę w 10 trafisz to ten co nad nami. Jak będzie słońce będzie miło i ciepło, jak deszcz to już troche mniej...

Jedzenie koniecznie z Polski - weki, konserwy, makarony, ziemniaki, trochę jabłek...
A tak serio, na pewno nie będziesz głodował, choć ta czy inna konoba może być już zamknięta, także sklepiki sezonowe. Ale inne będą otwarte i na pewno coś kupisz i zjesz.

Marsik serdeczne dzięki. Zrobiłem to co radziłeś i duuuuużo więcej. Jak żona zobaczyła chmury burzowe to i wysoka fala nie przeszkadzała jej aby iść w ślizgu

Przeczytałem o tej kradzieży. Bardzo współczuję. Ja zostawiałem ponton na bojce. Spytałem się gdzie można i usłyszałem, że na dowolnej bojce poza portem /Starigrad/. Stał tam 2 tygodnie na zakręcanym karabińczyku. Ponton, silnik i dwa zbiorniki. Teraz jadę zakończyć sezon na Pag i chyba trzeba będzie ubezpieczyć. Pytanko? gdzie. I czy wymagają jakiś zabezpieczeń, bo cuma z karabińczykiem chyba nie starczy. A jeszcze czy są jakieś kłódki z nierdzewki aby po tygodniu dały się otworzyć

Jak dawno temu ubezpieczałem ponton w Pantaenius to pytałem się czy wymagają zabezpieczeń i nie wymagali
To samo mam teraz (też Pantaenius) ze nie wymagają zabezpieczeń przyczepy/łodzi

Chyba, że coś się zmieniło bo ja RIB-a mam od 2015-tego bodajże i znajomy w 2016-tym narzekał na inne warunki ubezpieczenia.

Andrzej N napisał(a):Marsik serdeczne dzięki. Zrobiłem to co radziłeś i duuuuużo więcej. Jak żona zobaczyła chmury burzowe to i wysoka fala nie przeszkadzała jej aby iść w ślizgu

Nie ma za co!
Podziel się zdjęciami, trasami, doświadczeniami.

Ubezpieczenie ew. w Pantaeniusie. Wg mnie warunki sie nie zmieniły, ubezpieczałem łódź w tym roku. Pontonu dawniej nie ubezpieczałem.
Ale z jednego zdarzenia na Bracu nie robiłbym reguły. To pierwszy, jedyny taki przypadek od lat. Bez paniki. Ponton na bojce powinien być dalej bezpieczny.

To taka bardziej info dla @boboo ale może komuś się przyda.
Kolega z forum motorowodnego był w GR i pozyczył

RIB-a 9m z 2x250 KM aby bić rekordy prędosci (ponoć 96km/h)
Dwa RIB-y koło 6m z których jednego chwlił za dzielność na falach i komfort pływania

No i ze zdjęcia (jakie zamieścił) wychodzi, że to ZODIAC NZO 6m 150 KM (ten o dużym komforcie pływania po falach według jego doświadczeń)

filmi z testowania takiego RIB-a



Oraz z targów z ceną niestety ... ooo nie mam z targów 600-tko, jest 680.
Ladna łodka ale za cięzka dla mojego auta ....

Pozdrawiam z Trogiru!
Na Jadranie panuje stabilny wyż i warunki nas rozpieszczają.
Dzisiaj genialna wycieczka Trogir-Vis-Bisevo-Trogir. Ok 200km. Przepiękne wyspy. Vis może najładniejszą większą wyspą Jadranu?
Duże wrażenie zrobił na mnie przeskok z Visu na Szoltę. 40km przez morze. Nikogo w zasięgu wzroku. Celu też nie było oczywiście widać. Niesamowite odczucie.

Nowa łódka, nowe możliwości
Ehhhh szczerze zazdroszczę

marsik napisał(a):Pozdrawiam z Trogiru!

To już chyba drugie pozdrowienie w tym roku.
Pierwsze było majowe z Murteru.

marsik napisał(a):Dzisiaj genialna wycieczka Trogir-V Przepiękne wyspy. Vis może najładniejszą większą wyspą Jadranu? .

Już wiesz dlaczego namawialem Cię w zeszlym roku na Vis
Nie wiem, czy Vis jest najpiękniejszy, ale wg mnie ma w sobie jakąś "magię".

Przelot prosto z Śolty na Vis i to po sezonie przy małym ruchu na morzu....no zapewne dostarcza wrażeń.

Janusz Bajcer napisał(a):

marsik napisał(a):Pozdrawiam z Trogiru!

To już chyba drugie pozdrowienie w tym roku.

Marcina już trzecie
Jednak wygodniej trzymać łódkę w Chorwacji
Temat do poważnego rozważenia - patrząc na przykład Marsika

Hej, po zrobieniu z rodzinką na pontonie około 1000 kilometrów w ciągu 2 tygodni, zauważyłam kilka wad mojego pontonu:
1. łódka odrobinę łamała się przy większych falach - Zamierzamy zrobić sztywną podłoge, i ponton wozić na przyczepie
2. ponton odrobinę myszkował, i tu pojawia się pytanie : lepiej zrobić jeden, czy np. 3 kile jak w pontonach od Zodiaca?
3. Brakuje osłony przed chlapaniem fal - ma ktoś jakiś patent?
4. Brakuje echosondy i plotera gps- doradzi ktoś jaki model wybrać ?
Czy ktoś zastosował jakieś ułatwiające życie patenty i chciałby się nimi podzielić ?

izabelka76 napisał(a):......zauważyłam kilka wad mojego pontonu:
1. łódka odrobinę łamała się przy większych falach - Zamierzamy zrobić sztywną podłoge, i ponton wozić na przyczepie
2. ponton odrobinę myszkował, i tu pojawia się pytanie : lepiej zrobić jeden, czy np. 3 kile jak w pontonach od Zodiaca?
3. Brakuje osłony przed chlapaniem fal - ma ktoś jakiś patent?
4. Brakuje echosondy i plotera gps- doradzi ktoś jaki model wybrać ?
Czy ktoś zastosował jakieś ułatwiające życie patenty i chciałby się nimi podzielić ?

Ciekawe plany z tymi przeróbkami.
Jak chcecie zrobić 3 kile

baunty napisał(a):

izabelka76 napisał(a):Hej, po zrobieniu z rodzinką na pontonie około 1000 kilometrów w ciągu 2 tygodni, zauważyłam kilka wad mojego pontonu:
1. łódka odrobinę łamała się przy większych falach - Zamierzamy zrobić sztywną podłoge, i ponton wozić na przyczepie
2. ponton odrobinę myszkował, i tu pojawia się pytanie : lepiej zrobić jeden, czy np. 3 kile jak w pontonach od Zodiaca?
3. Brakuje osłony przed chlapaniem fal - ma ktoś jakiś patent?
4. Brakuje echosondy i plotera gps- doradzi ktoś jaki model wybrać ?
Czy ktoś zastosował jakieś ułatwiające życie patenty i chciałby się nimi podzielić ?

Ciekawe plany z tymi przeróbkami.
Jak chcecie zrobić 3 kile

To ja jeszcze zapytam co to za ponton i jaki silnik ? bo to może pomóc forumowym ekspertom w doradzeniu Tobie.
1000 kilometrów na pontonie jak dla mnie imponujący wynik, średnio codziennie po 70 kilometrów.

Cześć

Do tematu pływania pontonem po Adriatyku przymierzam się od dłuższego czasu.
W pierwszy weekend października robię kurs motorowodny.

W kwestii sprzętu
Przeczytałem wszystkie posty w tym wątku i..... i mam mętlik..

Z jednej strony chciałbym rozpocząć od pływania przy brzegu od zatoczki do zatoczki - i z tego, co czytałem do takich praktyk nie potrzebuje jakiegoś mega-mocnego silnika.

Z drugiej strony - wielu użytkownik przyznaje ze apetyt rośnie w miarę jedzenia i z czasem przychodzi chętka na coraz mocniejsze silniki..

Dlatego zastanawiam sie czy nie zainwestować w silnik z mocą, którą może wykorzystam w przyszłości.




Jest nas troje. Dwie osoby dorosłe i dziecko. Przygodę z pontonem chcielibyśmy zacząć w czasie przyszłorocznych wakacji zarówno na Jeziorze Garda (kwestie formalne jeszcze są dla mnie tajemnicą) jak i w Chorwacji (prawdopodobnie w rejonie wyspy Krk).


Ponton
Nie przewiduję zwiększenia liczebności załogi, więc szukam czegoś dla 3 max 4 osób. Dla czterech - by było nieco więcej miejsca. No chyba ze w tych 3-osobych jest tego miejsca wystarczająco dużo dla 3 osób i jakiegoś niewielkiego ekwipunku?
Z tych markowych podoba mi sie Yamaha YAM 310SA
Posiada on jednak ograniczenie mocy silnika do 9,9 KM. Katowicki salon Yamahy wycenił silnik do tego pontonu 9,9 JHMS za około 11k.


Pomyślałem sobie ze 9,9 KM to w sumie wystarczy... Aż natrafiłem na opinie o tym, że warto jest mieć trochę więcej mocy i że na Adriatyk najlepiej mieć silnik około 15 KM. Taką opinie przesłał mi miedzy innymi Proscan. Czy Waszym zdaniem mają rację? Czy faktycznie warto zainwestować w moc?




Na co w praktyce pozwala ponton z 3 osobami na pokładzie i z silnikiem około 9,9 KM? Na co sobie można pozwolić posiadając taki silnik? Pływanie od zatoczki do zatoczki? Czy wchodzą w grę jakieś odleglejsze od brzegu wyprawy?