czesiu1976 napisał(a):Bajka jak wrócę cały zestaw na sprzedaż muszę kupić łódź i 100KM tak nam się spodobało super
Choroba postępuje. Tak trzymać, życie za krótkie, aby się nim nie cieszyć...
Miałem tak samo, chociaż z pontonem wytrwałem dłużej, 3 sezony.
Z łódką 5,3m i 100hp - 2 sezony.
Jeśli mogę doradzić: jeśli Cię stać, kup od razu łódkę >=6m, wtedy silnik może trochę więcej niż 100hp.
Cumowanie przy plaży laminatem: wszystko zależy od warunków, najpierw plaży, potem morza.
Najprawdopodobniej na tej plaży, którą pokazał #czesiu1976 przy braku fal spokojnie można zacumować przy samym brzegu, rufą do morza. O ile nie ma na dnie wystających ostrych kamieni.
Ja uwielbiam płytkie zatoczki z piaskiem na dnie. Czas spędzamy obecnie na pokładzie, nie ma konieczności leżakowania na lądzie. Zresztą obecnie zejście/wejście z/na pokład z dziobu nie jest możliwe, za wysoko. Za to super się skacze z dziobu do wody!
Przy wyspie Prvić.
Rab. Widać reling dziobowy u dołu po prawej.
Grecja, Chalkidiki. Łódki na brzegu przebywały tam krótko. Ja cumowałem dalej od brzegu, na płytkiej wodzie, dziobem do morza, bo popołudniu lubiły zrobić się fale.
A jak są kamienie, to tak jak pisał #ogórek - rufą do brzegu, na tyle blisko, aby swobodnie wyjść na brzeg, a spodzina czy skorupa, żeby nie uderzały w dno.
Grecja, Kefalonia.