yzedef napisał(a):Dla Wszystkich medytujących jakie pływadło wybrac na początek mogę przytoczyć moją historię. Zaczynałem w 2016 roku też czytając wiele tutaj na forum, zachciało mi się popływać nie mając o tym żadnego pojęcia i na początek zakupiłem ponton Intex Excursion 4, bo przecież to wystarczy taki gumiak itp. a tutaj na forum to na pewno przesadzają.. przecież taki Intex wystarczy . Temat fajny i było ciekawie... problemy ze sterowaniem wiosłami itp. ale całą frajdę psuło wiosłowanie bo to ciężka fizyczna robota! Dlatego też niewiele pływaliśmy i w sumie blisko, bo nie po to się jedzie odpoczywać aby tak się męczyć. W tym roku dokonałem zamiany na ponton Kolibri 330 z kiłem oraz z prostackim i bezobsługowym silnikiem Hondy 2.3 KM (Rysio dzięki bo to Ty mi podsunąłeś ten wybór). Wiadomo że to jeszcze nie jest to ale już był to zupełnie inny poziom, pływaliśmy tak do 10km bez stresu, bez wiosłowania wzdłuż brzegu odwiedzając zatoczki... korci mnie na przyszły rok kupić większy silnik ale ogranicza mnie logistyka i miejsce w aucie. Prędkość tego zestawu oscylowała około 7km/h z przepustnicą 25% i zużyciu paliwa symbolicznym prawie zerowym (tak było najoptymalniej bo z przepustnicą na max prędkość rosła do 9,5km/h). Ponton wieźliśmy w dachboxie, silnik w bagażniku (jest leciutki i mało miejsca zajmował). Całość mnie kosztowała około 4 tys. tak więc nie dużo a już trochę liznąłem tematu. Dzięki temu mieliśmy plaże (lub półki skalne) tylko dla siebie, bez tłumów itp. Dlatego wszystkim początkującym polecam na początek taki zestaw jak mój, nie bawcie się w żadne elektryki i zabawkowe dmuchańce... idzie to zmieścić bez problemu do samochodu, nie trzeba trzymać w wodzie (my mieliśmy apartament 50m od wody i ponton z silnikiem parkował pod drzewem na posesji przykryty plandeką).
Poniżej fotka mojego "zabawkowego" zestawu
Dzień dobry Wszystkim
tak czytam i czytam te setki stron, i w końcu zdecydowałem się dodać coś od siebie. W zeszłym roku po raz pierwszy oddaliłem się (nie za daleko) od brzegów chorwackich. Napęd ręczny, pojazd typu kajak. Ale to wystarczyło, żeby dotrzeć do pustych plaż. Choroba zdiagnozowana. Po powrocie i przeczytaniu kilkuset pierwszych stron na tym wątku wybrałem i zakupiłem zestaw dość podobny do powyższego - ponton x-boat 320 i silnik parsuna 6hp. Liczę, że wakacje w tym roku będą jeszcze lepsze
Pozdro