ogorek napisał(a):Przy zafalowanym morzu nie rozumialem co nadawali do mnie z promu będącego jakieś 500m-1km.
Mimo ręcznego z wysokiej półki (najwyższ model Standard Horizon)
Zreszta podobną przygodę miałem na jeszcze bardziej bujającym morzu + większy prom i tym razem radio stacjonarne - też wysoki model.
Na 100% nadawali do mnie bo powoli płynęliśmy kolizyjnym kursem.
A tylko bełkot na radiu stacjonarnym bo antena cały czas się kiwała z wychyleniami prawie 1m ...
Głośnik zewnętrzny zamontowany w dobrym miejscu. Te w radiach sa średnie ale czego od nich mozna żądać - gabaryty robią swoje.
ogorek napisał(a):Na takich małych jednostkach (jak nasze) trudno aby antena była ciągle w jednej pozycji.
Racja. Są tez z grubszym batem. Mniej podatne na huśtanie. Ale i tak moze nie pomóc na zafalowanie samej jednostki.
ogorek napisał(a):Pamiętaj, że anteny muszą się widzieć i im większa moc tym lepiej.
Możesz sie przełaczyć na 40 watów TX i tak się chyba tez dzieje w przypadku użycia DSC.