napisał(a) marsik » 27.10.2017 14:27
perski napisał(a):czy często zdarzają sie całe dni z flautą lub max 2B w tych okolicach w lipcu/sierpniu a jesli tak to ile jest takich dni procentowo?
Stała jest tylko zmienność. Nigdzie (Jadran, Grecja) nie pamiętam, żeby np. przez tydzień utrzymywały się stałe warunki na morzu. Najczęściej po 2-3 dniach jest zmiana, albo na lepsze, albo na gorsze. A procenty to jak się uda, nawet jakby były dokładne statystyki historyczne z 50 lat to i tak akurat Ty możesz trafić kichę albo super....
Dla mnie fajny akwen to taki, gdzie wrażliwość na zmienność warunków jest nieco mniejsza, gdzie prawie zawsze da się gdzieś popłynąć.
Kwestia techniczna - miałem na myśli stan morza 2 "smooth" wg skali Douglasa, nie siły wiatru wg Beauforta. Oczywiście skale są ściśle powiązane, ale są różnice - przy tym samym wietrze, w zależności od kilku czynników - np. kierunku, zmienności, ukształtowania lądu wokół itd. stan morza może być różny. Np stan 2 może być przy wietrze 2B lub 3B.
W prognozach nautycznych podawany jest stan morza (dla motorowodniaków ważniejszy) - a siła wiatru w kn (ważneijszy dla żeglarzy). Lubię wszystko do "smooth"
, "slight" jeszcze jakoś (ale nie dla pontonów), "moderate" tylko z konieczności
, "rough" już bardzo nieprzyjemnie
.
Oczywiście na wodzie chyba tylko stare wilki morskie są w stanie określić czy to jeszcze 4 czy już 5.
Ja do tej pory sie zastanawiam, czy w najgorszych chwilach (opływanie płn. przylądka Hvaru, północny przeskok z Kefalonii na Itakę) to już płynąłem po "rough" czy jeszcze po "moderate"