Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać? [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lexi napisał(a):..skoro zainwestowałeś w solidny silnik to zastanów się jakiej klasy ponton chcesz kupic - cos z klasy PRO czyli te robione z hypalonu , czy cos z klasy popularnej robionej w Chinach dla Hondy , Suzuki, itp (tutaj gwarantem jest marka).. potem jest niestety przepaść....czyli wynalazki pretendujące do roli marki ..
Naprawdę ktoś dzisiaj jeszcze produkuje pontony z hypalonu?
..japoński Achilles jak napisał ogorek, poza tym Zodiak który robi pontony dla wojska a Avon (wlasnosc Zodiaka od kilkunastu lat) dla wojska w USA czy np. Greenpeace - z Achllesem (3m) oraz AVONEM (3,8 i 4,3m) miałem przyjemność współpracować. Wspomnienia - sprzęt ciężki ale niezniszczalny, tajemnica tkwi w tym ze na hypalonie wiek nie robi wrażenia.
z tym pontonem to większy problem niż z silnikiem lexi radzi kup solidny z hypalonu ostatecznie honda/suzuki- dzwoniłem po sklepach i i honda zrezygnowala z pontonów w Polsce/polecili mi brig Baltic/ suzuki/mercury ma pontony ale kto tym pływa z cro.pl albe radzi Kolibri gala z tokarexu ładnie wygląda ale w opinii w sieci jak na lekarstwo jak żyć panie premierze?
Witam. Napisałem Kolibri bo moim zdaniem za cenie Busha będziesz miał już ponton Kolibri plus sporo wyposażenia które i tak trzeba nabyć. Kolega lexi pisze o hypalonie ale jak zaznacza jest on cięższy a w naszym przypadku waga ma istotne znacznie przy tachaniu tego do i z auta. Dlatego Kolibri/bark/ nord boat itp to są dobre pontony dla naszego turystycznego pływania przecież nie jesteśmy formoza. Kolega smoki używał kilka dobrych sezonów Info Media i był zadowolony.
Cześć My w tym roku też nareszcie dołączyliśmy do tych co mogą oglądać Chorwację z wody.
Z racji tego że mieszkamy w Krakowie, gdzie praktycznie nie ma gdzie pływać, bo Bagry stały się parkiem i jest zakaz spalinowych nie chcieliśmy pakować kasy w coś, czego będziemy używać raz do roku przez dwa tygodnie. Kupiliśmy ukraińskiego Barka BN390S i do tego Mariner 15KM rocznik 1980:)
Plusy : - ponton waży 75 kg silnik 34kg więc spokojnie pakujemy się do kombi + box na dachu - spokojnie mogę to poskładać przed domem i na kółeczkach zwodować na plaży - ma prawie 4m, więc rodzinka 2+2+bambetle nie narzeka na brak miejsca - na 3/4 gazu wchodzi w ślizg i go utrzymuje bez problemu - zadarty dziób, nawet płynąc pod falę jest sucho w środku - zestaw bez obaw zostawialiśmy w morzu na bojce bo raczej nikt na niego by się nie połasił
Minusy: - ponton mniej waży bo jest z delikatniejszego PCV 900g/m3 więc pompuję go tylko do 0,15bar a nie do 0,25 jak hondę czy yamahę i muszę uważać bardziej na ostre kamienie - na tym silniku niestety nie pójdzie więcej jak 30km/h co do krótkich wycieczek jest ok, ale już np przy opłynięciu Murteru powodowało zauważalną nudę u załogi - teoretycznie moglibyśmy się wypuścić tym nawet na Kornaty, jednak brak doświadczenia+stary silnik+kategoria pontonu D powoduje że raczej pływaliśmy nie dalej niż 1 km od brzegu - dwusuw jest jednak dość głośny, choć w sumie zależy gdzie się siedzi w pontonie, bo żona na dziobie twierdziła że wcale jej hałas nie przeszkadza
Jeśli byśmy kupowali coś znów to wybralibyśmy raczej podobnie poniżej filmik z naszego pływania
perski napisał(a):z tym pontonem to większy problem niż z silnikiem lexi radzi kup solidny z hypalonu ostatecznie honda/suzuki- dzwoniłem po sklepach i i honda zrezygnowala z pontonów w Polsce/polecili mi brig Baltic/ suzuki/mercury ma pontony ale kto tym pływa z cro.pl albe radzi Kolibri gala z tokarexu ładnie wygląda ale w opinii w sieci jak na lekarstwo jak żyć panie premierze?
spokojna głowa, aż tak bym się nie przejmował. Ponton to z reguły ok. 1/3 (no może do 1/2) ceny silnika, z czego wynika jakby mniejszy problem. Na wodzie wg mnie po pierwsze niezawodny silnik. Pontony tej wielkości na wodzie nie będą sie różniły, niemal każdy popłynie dobrze.
Hypalon w pontonie do 4m, używanym rekreacyjnie 2-3 tygodnie w roku? Oczywiście, kto bogatemu zabroni. tylko do podnosi znaczaco cenę i bardzo ogranicza wybór. Dobre, grube PVC, w przyzwoitym wykonaniu, też spełni swoją rolę, zadbane powinno mieć żywotność min. 8-10 lat. Czyli wcześniej niż się zestarzeje, będziesz myślał o większej jednostce - ta choroba tak ma.
Kluczowa jest kwestia transportu - co się zmieści w samochodzie? Dopuszczasz przyczepkę? - problem z głowy, ale hak, przyczepka, dodatkowe koszty... Jak samochód solo - zmieszczą Ci się dwie duuże torby - ponton i podłoga? Jak tak, to odpuść sobie airmaty, a wśród pontonó z podłoga wybór jest duży. Airmata będzi dopiero jedynym wyborem jak szukasz pontonu w jednej torbie (mój przypadek - dlatego kupiłem airmatę HonWaywa).
Wybór pontonów jest spory na rynku, nie przypominam sobie, aby ktoś narzekał na tym forum po zakupie jakiegokolwiek pontonu, którejkolwiek z marek stworzonych dla "chińczyków" - jest ich wiele. To mogą być raczej detale. Proponuję wyszukać z oferty rynkowej 2-3 najbardziej odpowiadające Ci modele, pooglądać, podotykać, tu może jeszcze poszukać opini - było ich wiele o różnych markach - i masz decyzję.
baska napisał(a):Cześć My w tym roku też nareszcie dołączyliśmy do tych co mogą oglądać Chorwację z wody.
Z racji tego że mieszkamy w Krakowie...
Witaj wśród pontoniarzy! Mnie szczególnie miło bo Kraków Dla nas jest Wisła - wodowanie w Tyńcu, można płynąć w górę, albo przez śluzę w dół, pod Wawel. Można też uniknąć śluzy i zwodować ponton przy pomoście KKW przy ul. Wioślarskiej. Inne akweny to: J.Rożnowskie (mnie wydaje się jednak tak małe, że nigdy się tam nie wybrałem) oraz słowacka Oravska Priehrada, zaraz za Chyżnym, pod Babią Górą, z widokiem na Tatry.
perski napisał(a):................... suzuki/mercury ma pontony ale kto tym pływa z cro.pl ...................................
..ja w tym roku nabyłem Suzumara z airmata (jako jednostkę "szybkiego reagowania" - zasadniczo wole laminat ) niestety nie było mu dane jeszcze zasmakować słonej wody gdyż plany wakacyjne wzięły w łeb natomiast pływałem nim na świeżo zalanej Swinnej Porebie i sprawował się pięknie...
marsik napisał(a):......................... wodowanie w Tyńcu, można płynąć w górę, albo przez śluzę w dół, pod Wawel. Można też uniknąć śluzy i zwodować ponton przy pomoście KKW przy ul. Wioślarskiej...................................
..można tez w gore poprzez śluzę Borek Szlachecki - najwyższa śluza w Polsce wiec jest to dodatkowa atrakcja....
Dla nas jest Wisła - wodowanie w Tyńcu, można płynąć w górę, albo przez śluzę w dół, pod Wawel. Można też uniknąć śluzy i zwodować ponton przy pomoście KKW przy ul. Wioślarskiej.
Raz zaliczyliśmy Wisłę i slipowaliśmy się pod mostem Kotlarskim. Brzeg w tym miejscu jest skośny nie pionowy więc można bez problemu na kółkach wjechać do wody. Jest też dużo miejsca na zostawienie auta. Stamtąd wolniutko przez stare miasto i dopiero za policją w ślizgu aż do śluzy Kościuszko i potem dalej za Tyniec.
Niby fajnie, ale d..y nie urywa, po prostu nuda. Planujemy jeszcze popłynąć w dół z przez śluzę na Dąbiu aż za YKP,żeby zwiedzić nieukończony port w Hucie i to by chyba było na tyle jeśli chodzi o Wisłę. Z innych możliwości w okolicy to Rożnowskie i Czhowskie oraz Chańcza w świętokrzyskim, jednak po Jadranie wszystko to takie jakieś mało atrakcyjne
Dlatego post o pływaniu po Jadranie ma tyle wpisów...
Wisła oczywiście na tym odcinku d... nie urywa, można raz na jakiś czas się przepłynąć, ew. wypróbować sprzęt i tyle. Ewentualnie przepłynąć się ze znajomymi, dla których będzie to nowość.
Dla mnie najbardziej atrakcyjna jest Oravska Priehrada, jak już gdzieś w naszej okolicy popływać trzeba w tęsknocie. Szału nie ma, ale jest się gdzie rozpędzić. Tu po burzy widok z wyspy:
A propos "w górę" od Tyńca - oczywiście może przez Borek, ale potem już naprawdę nudny prosty kanał Łączański. Można też jednak przepłynąć pod liną promu (dla mnie już łódką niedostępne, pontonem bez problemu) i dalej w górę nieuregulowanej Wisły - można dopłynąć do dużej łachy piachu, w zasadzie pusta plaża, podziwiać skarpy z siedliskami jaskółek brzegówek. Ale trzeba uważać - bywają płycizny.
Jeśli Honwave wychodzi tam powyżej 8 tys PLN (3,8m airmata) to nie odpuszczałbym Achillesa 3,6 (skoro ja usłyszałem 4 lata temu brutto 1200 EUR). Nawet dodatkowa dmuchana podłoga jest z hypalonu.
baska napisał(a): - ponton mniej waży bo jest z delikatniejszego PCV 900g/m3 więc pompuję go tylko do 0,15bar a nie do 0,25 jak hondę czy yamahę i muszę uważać bardziej na ostre kamienie
Na ostre kamienie zawsze trzeba uważać...
baska napisał(a): - teoretycznie moglibyśmy się wypuścić tym nawet na Kornaty, jednak brak doświadczenia+stary silnik+kategoria pontonu D powoduje że raczej pływaliśmy nie dalej niż 1 km od brzegu
Faktycznie lepiej nie wypuszczać się nim dalej, to ponton jeziorny i rzeczny. Na Jadran jednak zdecydowanie kat. C jest wymagana. PVC wtedy 1100-1200g/m3. Większe ciśnienie - większa sztywność - lepsze zachowanie na falach. Pewny silnik to warunek dłuższych wycieczek. A na nudę załogi zgasić silnik i zawody w wiosłowaniu A tak serio - to nie jest funkcja prędkości, tylko czasu jendostajnego płynięcia, zwłaszcza na ciasnym pontonie. Moje sposoby na nudę: oddać ster załogantowi jednemu czy drugiemu, częste postoje z kąpielą w atrakcyjniejszych miejscach oraz mniej polecane płynięcie w cieżkich warunkach (nuda znika, pozostaje niepokój o własną skórę).
widze że strone 535 wyczarterował Kraków-pozdrawiam i tez mnie gryzie że tylko Wisła w okolicy/ nie wiem jak Kryspinów/ ale taka wycieczka do Sandomierza miałaby swój urok, byłem dzisiaj w Speedmax na Dojazdowej,krakowski dealer suzuki/mercury i nie ma szans na rabat na suzuki 20, natomiast mercury 15 -9990, 20 -11500 ostatnie sztuki wiec chyba zakupię-mercury cięższy o 8kg a tańszy- okazja zatem tym wieksza przeliczając cene na kilogram silnika