KrisuRZ napisał(a):łodzie używane do prywatnych celów i łodzie czarterowane bez załogi
W chorwackim prawie nie ma podziału na żaglowe i motorowe, nie ma znaczenia powierzchnia żagla, ani moc silnika. Jest podział na łodzie i jachty. Wszystko co jest krótsze od 12 metrów nazywają łodzią, a powyżej 12 m jachtem. To znaczy, że z polskim patentem żeglarza jachtowego możesz pływać łodzią, czyli wszystkim, co jest krótsze niż 12m LOA. Żaglowym o dowolnej powierzchni żagla i motorowym z dowolnie dużym silnikiem. Ale do 1 mili od brzegu stałego lądu, albo wyspy.
KrisuRZ napisał(a):pod warunkiem posiadania świadectwa SRC
Ale tylko wtedy, gdy na łodzi jest zamontowany radiotelefon. Jeśli go nie ma, a na małych motorówkach z reguły nie ma, to świadectwo SRC nie jest wymagane.
michalyy napisał(a):Nie spotkalem nikogo kto plywal pontonem/lodzia motorowa na podstawie patentu jechtowego. Byc moze jest duza szansa, ze uda sie zakupic winete okazujac patent zeglarza jachtowego.
To znaczy, że jeszcze nie mieliśmy okazji się spotkać
, bo ja bez najmniejszego problemu kupowałem w Chorwacji winietę na patent żeglarski. Dwa tygodnie temu pożyczałem motorówkę w Grecji, też na patent żeglarski, mimo, że mam też motorowodny, ale świadomie zostawiłem go w domu, bo wiedziałem, że żeglarski wystarczy.
michalyy napisał(a):Jednak co bedzie jak na wodzie cos sie stanie? Wtedy ubezpieczyciel wykorzysta kazdy mozliwy argument aby odmowic wyplaty odszkodowania.
Tego argumentu nie będzie mógł wykorzystać, bo w dokumencie, który linkowałem kilka postów wyżej wyraźnie jest napisane co może polski żeglarz jachtowy w Chorwacji.
michalyy napisał(a):Mysle ze warto zrobic patent motorowodny, bo przepisy w UE ida w kierunku ujednolicenia.
Moje doświadczenia podpowiadają, że nie warto, chyba, że ktoś ma zamiar pływać motorówką w Polsce. Kraje w których jest podział na żaglowe i motorowe są w mniejszości, więc to ujednolicenie jeśli nastąpi - w co wątpię, bo to dla Brukseli zbyt niszowa sprawa - to raczej w odwrotnym kierunku.
pozdrav K.