napisał(a) Esc » 10.08.2017 08:09
AdamBeata napisał(a):Chyba nie popływamy jednak w tym roku. Gość co klei powiedział mojemu gospodarzowi abym dał sobie spokój. Mogę podjechać 200km i mi sklei ale powiedział że daje sobie rękę obciąć że na drugi dzień jak zacznie trochę walić o fale pójdzie w kolejnym najsłabszym miejscu. Jeśli puścił klej na szwie na długości ponad 30cm przy w miarę spokojnym płynięciu to po prostu klej już jest na tyle stary że zacznie co rusz puszczać na fali. Więc albo całkowite rozklejenie i klejenie od nowa albo nowe tuby. Ale w związku z tym że materiał mimo że stary ale jednak hypalon i w bardzo dobrym stanie będę musiał pofatygować się do jakieś firmy po powrocie co mi rozklei i od nowa wszystko sklei.
Bardzo Wam współczuję - mnie by natychmiast krew zalala - po to glownie jade do Cro aby w komplecie /pogoda, ciepla woda i lajba/ nacieszyc sie wypoczynkiem na caly rok. Nie mniej jednak moze zorietuj sie co i jak z tym klejeniem u nich. Moj stary ponton lezy od paru sezonow bo wlasnie wymaga klejenia. Tuby trzymaja ale reszta sie rozeszla. Szkoda mi go bo to zodiak. Ale swego czasu dzwonilem tu i tam probowalem i pytalem. Nie znalazlem firmy ktora by mi go skleila. Owszem jakbym mial dziure, latke to tak ale tak to oni tych pontonow nie kleja w kraju wiec nie da rady. Dlatego tak ci pisze. Byc moze tam w Cro zrobili by to profesjonalnie bo robia to na codzien. Tak czy owak jakbys sie cos dowiedzial, znalazl kontakt to daj znac - nawet nie wiem ile taka przyjemnosc moze kosztowac - ale wstepnie tez jestem zainteresowany.
@karpik_raszyn super masz ten sprzecik, swietny filmik gratulacje - jedno tylko chcialem dodac apropo rejestracji /nie tylko do Twojej wiadomosci ale na Twoim przykladzie/. Nie do konca wiem czy potrzeba czy nie rejestracji w Cro badz czy tak duze oznakowanie musi byc jak u nas ale od kad nie ma naklejek winet to widoczne numery na burtach zapewniaja mi brak kontroli policji wodnej
@PavveL Apropo cumowania do bojek liny wyznaczajacej kapielisko - to jest roznie. Wiadomo nikt za to w przeciwienstwie do bojek wyznaczonych nie moze wziasc pieniedzy i tu powstaje konflkt interesow. My chcemy za darmo a wlasciciel chce pobierac oplate za wyznaczone bojki. Ja opisywalem juz tu - jak onegdaj cumowalem na swojej bojce poza wyznaczonym kąpieliskiem i chciwy pracownik kempingu powiedzial mi ze ja tu nie moge cumowac bo to jest prywatne miejsce. Pojechalem do pobliskiego kapitanatu i zapytalem czy chorwacja wyprzedaje juz morze i dostalem odpowiedz ze nic takiego nie ma miejsca jedynie niektore kompleksy turystyczne dzierzawia czesc terenu na swoje wyznaczone kapieliska ale poza nimi moge cumowac. No ale i tak zgryz - kamer nie mam a ja wiem co mi zrobia z lodka np. w nocy.
@ogorek - lata temu wypozyczalem rozne lodki, ale w okolicach wejscia Chorwacji do UE zaostrzyli przepisy - i sam pamietam ze byl taki czas ze niczego nie wypozyczylem co spowodowalo ze szybko uprawnienia zrobilem. Teraz co prawda plywam na swoim ale od czasu do czasu zdaza mi sie cos pozyczac i za kazdym razem chca papier. Ale tez ostatnio ktos wspominal zdaje sie ze na tym forum ze pozycza bez problemu bez uprawnien. Ja raczej w to wiary nie daje - chyba ze cos malego w sesie te krypy z 5 konnymi silnikami