Bardzo ciekawa kwestia to godziny otwarcia kapitanatów, informacje internetowe to jedno, a rzeczywistość to drugie - przynajmniej na Hvarze.
Pomijając niezliczoną ilość dziwnych przygód w podróży i na miejscu ( w sumie na własne życzenie
), w końcu zwodowaliśmy riba.
Dzięki pomocy jednego z motorowodniaków (nie pytałem o zgodę , więc nie ujawniam nicka
) w piątek udało mi się zrobić miejsce na cumowanie (przywiązać bojkę). Sam tak rozp...łem nogę, że nie mogłem wchodzić do wody.
Następnie winieta....i tu mała niespodzianka, w piątki kapitanaty na wyspie (Jelsa, Hvar, Stari Grad) są czynne do 13 , a weekend nieczynne, ale ta informacja nie była taka do końca pewna ponieważ kapitan ze Stari Grad twierdził, że w sobotę będzie czynny kapitanat w Hvarze.
Pojechałem więc do kapitanatu w Hvar ok 9 rano i "pocałowałem klamkę".
Zadzwniłem po info do kapitana ze Stari Grad (jedyny z wyspy Hvar, który odebrał tel przez te 2 dni) i pytam:
- co z tym otwarciem kapitanatów, gdzie mam kupić winietę
on na to
-kapitanat w Hvar 100% otvoreno od 8 do 12
jak mu odpowiedziałem, że właśnie stoję pod kapitanatem w Hvarze to stwierdził, że widocznie "zatvoreno"....i tyle.
Winietę ostatecznie kupiłem na Visie.
Był to jedyny kapitanat w okolicy, do którego bez problemów dodzwaniałem się w godzinach jego pracy podanych na internecie, a dzwoniłem do wszystkich na Hvarze I Brać-u.
Małe zaskoczenie wynika stąd, że Hvar i Stari Grad to naprawdę duże porty a kapitanaty nieczynne w weekend.
Dwa lata temu winietę kupowaliśmy w Jelsie, W NIEDZIELĘ, teraz przyszło płynąć po nią z Hvaru na Vis
Taka mała refleksja, że planując zakup winiety w piątek lub weekend, warto najpierw zadzwonić i upewnić się co do godzin pracy kapitanatów, bo informacje internetowe mogą nie być miarodajne.