Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać? [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marsik a jak mocowałeś torbę z pontonem na dachu? bezpośrednio do relingów i pasami? Ja mam Grand Scenica 3,zamierzam w bagażniku ponton (składana podłoga) + silnik + "graty pływadła" + sprzęt, plażowy natomiast w boxie torby z ciuszkami i reszta. Ale mam taki problem bo też nurkuje i trochę sprzętu zawsze zabieram i właśnie ta torba mi nie włazi
ogorek napisał(a):zdjęcie z RIB-em na przyczepce poproszę ...
Mam tylko takiecie zdjęcie
Ładny RIB-ek ale Was jest teraz 2+2 jak dobrze zrozumiełem ? Gdzie sadzasz dzieci ? Chyba, ze jedno z nich jest "maleństwem" to pewnie żona siedzi obk i trzyma na kolanach. Na 2+2 było polować na dwie ławeczki (jedna za konsolą, druga z tyłu)
albe napisał(a):Marsik a jak mocowałeś torbę z pontonem na dachu? bezpośrednio do relingów i pasami?
Miedzy relingami były oczywiście belki bazowe (do nich był box). Pod torbę z pontonem miałem dodatkową belkę poprzeczną, mocowaną do belek bazowych - ograniczała torbę od zewnątrz i ograniczała nacisk na dach. Dwa cienkie pasy "na okrętkę" dookoła torby z owinięciem przez belki bazowe. Dodatkowo torbę z pontonem z reguły owijałem najpierw plandeką (torba nie łapała żyjątek po drodze) i obwiązywałem ciasno linką dookoła ileś tam razy, żeby jak najbardziej zmniejszyć pakunek i nie "łopotać".
Ja bym już gratów do nurkowania nie wcisnął. Tobie jak wchodzi tak jak piszesz, to po przeniesieniu pontonu na dach masz miejsce w bagażniku. Tylko ta nośność relingów, max obciżenie dachu no i w ogóle max ładowność samochodu.
ogórek - BMW chyba faktycznie podawało 50kg więc musiałem przeciążać, XC90 ma zdaje się 75kg - to już w miarę ok.
ogorek napisał(a): @albe - ponton, kanisterki, sprzęt nurkowy - aż się proszą o przyczepkę. Wypożyczenie małej niskiej chyba nie jest drogie ?
Problem bo nie mam haka a nie chcę inwestować bo w przszłym sezonie będę zmieniał auto, jakoś jeszcze pokombinuje najwyżej nie zbiorę szpeju nurkowego, zresztą już trochę "obnurkowałem Chorwacji" a pontonowo to mój pierwszy raz także jakiś kompromis musi być
ogorek napisał(a):zdjęcie z RIB-em na przyczepce poproszę ...
Mam tylko takiecie zdjęcie
Ładny RIB-ek ale Was jest teraz 2+2 jak dobrze zrozumiełem ? Gdzie sadzasz dzieci ? Chyba, ze jedno z nich jest "maleństwem" to pewnie żona siedzi obk i trzyma na kolanach. Na 2+2 było polować na dwie ławeczki (jedna za konsolą, druga z tyłu)
Mamy 4 miejsca, 2 na kanapie z tyłu, jedno przed konsolką i jedno na dziobie. Synek jest jeszcze bardzo malutki i będzie musiał zadowolić się miejscem w swoim foteliku na podłodze.
Zobaczymy jak będziemy zadowoleni zostaniemy przy tym co mamy, jak nie to zwiększymy w przyszły sezon.
marsik napisał(a):Powpisujcie może w poście Spotkania motorowodniaków na Jadranie kto gdzie i kiedy będzie w 2017. Przyjemnie spotkać się na wodzie, ale też w razie kłopotów (odpukać) można na kogoś liczyć.
Živogošće Blato 25-08 do 10-09, będę stacjonował w porcie, jak ktoś w tym terminie to proszę na PW.
szczaw napisał(a):Markiz jak będziesz miał zamiar zmienić na inna udke to pisz , bo twoja zabawka mi się podoba
Spoko dam Ci znać. Mam jednak nadzieje, że sprzęt będzie na nasze potrzeby wystarczający.
ogorek napisał(a):Dobrze pamiętam, że to z UK ? To szukaj tej jesieni, póki UK w EU ...
Tak z UK. Wtedy szwagier tam mieszkał i pomógł mi to sprowadzić, ale już wrócił na stałe do PL. Nie mam tam już nikogo, kto pojechałby zobaczyć cokolwiek. Ze swojego doświadczenia wiem, że trzeba tam mieć kogoś bo te oferty pojawiają się i znikają bardzo szybko. Można nie dojechać, a zaliczkę wpłacać w ciemno na podstawie zdjęć nie bardzo mi się podoba. A jazda tam to czas i pieniądze spore.
markiz17 napisał(a):Tak z UK.................................................................................. Można nie dojechać, a zaliczkę wpłacać w ciemno na podstawie zdjęć nie bardzo mi się podoba. A jazda tam to czas i pieniądze spore.
..w UK trzeba bardzo uważać - angole lubią mocno "fantazjować" w swoich ogłoszeniach, ich prawdomówność w treści ogłoszeń oceniam na ~60%..
boboo napisał(a):(...) długi weekend na Renie , pogoda ma być jak "dzwon". Loreley, Koblencja, Moguncja, Kolonia. W planach jakieś 400-500 km na wodzie. Rozgrzewka i system check przed urlopem (już za miesiąc) się przyda.
"Trening" na falach
I tak co 5-10 minut. Jak nie pasażer, to barka lub z rzadka nawet kontenerowiec. Ale można się fajnie pobawić i popróbować różnego podejścia do fal. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy ile taki statek może pchać (i spiętrzać) przed sobą wody.
Ren jest OK. Fajne widoki, duży ruch, wiele pomostów przy kafejkach lub restauracjach. Przybijasz, wiążesz i smacznie się posilasz z ładnym widokiem
Ale jedno zaniedbaliśmy. Majowe słońce. W pierwszy dzień spiekliśmy się jak raki. Choć zachmurzenie było 40-50%.
To jest bardzo cienki i przewiewny materiał, wręcz można pływać wplaw. Zwracaj uwagę aby tak jak w linku był to taki "golf" bo skóra na szyi jest najbardziej podatna. Nikogo z rodziny takie coś nie uwiera przy aktywności, jest to bardzo cienki, nie drażniący materiał, płaskie szwy. Kite, narciarze, ... używają takowe
ogorek napisał(a):Ale przeciez po daszkiem pływaliście (...)
W pierwszy dzień (dolne zdjęcie) było "zaledwie" 20-21 stopni i chmurki jak na zdjęciu. Dlatego nie otwieraliśmy bimini i nie nasmarowaliśmy się. Ponieważ to był tylko weekendowy wypad, nie pomyśleliśmy nawet o kapeluszach Mieliśmy już takie majowe wypady przy podobnej pogodzie i wszystko było OK. Dostaliśmy nauczkę, że "parasol noś i przy pogodzie" Koniec końców - i tak było fajnie Ale jak oglądamy filmiki, to bez gimbala kręcenie z pontonu nie ma jednak większego sensu. Macie jakieś dobre typy (gimbal)?
Filmik jest OK a kamera ma oddawać to co się dzieje na jednostce. Jak jednostka pier**knie twardo to kamera ma to oddać. To już lepiej drona sobie kup i niech za wami lecie ... (tryb "follow me")
Ale drony to dla filmów reklamowych - "och jak pięknie" a gopro bez stabilizatora ma oddawać rzeczywiste warunki - taka moja prywatna opinia.