paliop napisał(a):Paweł tu nie chodzi o żaden wstyd, tylko o bezpieczeństwo, jeżeli Twój zestaw ma służyć do najbliższej zatoczki to jest ok. Na dalszą wycieczkę ja nim bym się nie wybrał. Jordan to taka cholera .
W Chorwacji pływa się po Jadranie
paliop napisał(a):Paweł tu nie chodzi o żaden wstyd, tylko o bezpieczeństwo, jeżeli Twój zestaw ma służyć do najbliższej zatoczki to jest ok. Na dalszą wycieczkę ja nim bym się nie wybrał. Jordan to taka cholera .
Wiem, wiem, emotikonka na końcu jest.PavveL napisał(a):Wiadomo że poniżej RIBa 5,5m i 90 koni na pawęży wstyd się nad Adriatykiem pokazać, ale od czegoś trzeba zacząć
Wzdłuż brzegu całkowicie wystarczy. Poczytaj/pooglądaj relacje CROberto, jak sobie śmigają "intexem" i to tylko na wiosłach.ufokking napisał(a):Czy może wystarczy ponton 280 z kilem chodzi o pływanie wzdłuż brzegu może jakieś maleńkie dalsze wyprawy
ufokking napisał(a):Panowie bardzo proszę o poradę.
Interesuje mnie ponton Kolibri 300D i silnik Yamaha 6KM wszystko nowe
moje pytanie czy dwie osoby na tym pontonie powiedzmy 170 kg czy ponton wejdzie w ślizg?
Czy ktoś takiego zestawu używa?
Czy może wystarczy ponton 280 z kilem chodzi o pływanie wzdłuż brzegu może jakieś maleńkie dalsze wyprawy
Wiec chodzi mi czy moc do długości i obciążenia wystarczy żeby wejść w ślizg i nie pchać wody. I czy miejsca jest dużo w 280 czy raczej już 300 się interesować?
mums71 napisał(a):ufokking napisał(a):Panowie bardzo proszę o poradę.
Interesuje mnie ponton Kolibri 300D i silnik Yamaha 6KM wszystko nowe
moje pytanie czy dwie osoby na tym pontonie powiedzmy 170 kg czy ponton wejdzie w ślizg?
Czy ktoś takiego zestawu używa?
Czy może wystarczy ponton 280 z kilem chodzi o pływanie wzdłuż brzegu może jakieś maleńkie dalsze wyprawy
Wiec chodzi mi czy moc do długości i obciążenia wystarczy żeby wejść w ślizg i nie pchać wody. I czy miejsca jest dużo w 280 czy raczej już 300 się interesować?
Kolego kilka dni temu testowaliśmy z Kolibri 360 i Brigiem 320 kilka silników,między innymi moją pomocniczą Yamahe 2t/6KM.Z pierwszym z dwoma osobami(200kg) na pokładzie osiągała 19 km/h i nie wchodziła w ślizg,z drugim 29km/h i pięknie się ślizgała.
Jak masz wybór to kup dłuższą jednostkę.
yzedef napisał(a):Ja też jestem świeżakiem, rok temu liznąłem troszkę wiosłowania na Intexie. W tym roku już zakupiłem Kolibri 330DL z twardą podłogą (L ze względu na wagę) oraz "silniczek" Hondy BF 2.3 Sprzęt ten chcę użytkować jak rok temu tego Intexa czyli chcę liznąć troszkę pływania do najbliższych zatoczek podróżując wzdłuż brzegu przy ładnej pogodzie. te 7km/h to i tak będzie o niebo szybciej niż na wiosłach a te zatoczki najdalej oddalone będę miał o jakieś 4-6km. Ponton wrzucę w dachboxa razem z silnikiem a podłoga pójdzie na spód samochodu w bagażniku. Jak złapię bakcyla to będę kombinował... jednak dla mnie priorytetem była waga i nie ograniczanie miejsca w autku. Silnik kupowałem używany, ponton nowy z Ukrainy w sumie wyszło mi za zestaw z kamizelkami dla rodzinki, przeglądem silnika (oleje, czyszczenie gaźnika) lekko ponad 4 tys. Jak na początek koszty znośne a zobaczymy czy złapie bakcyla czy nie.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...